Węże to niezwykłe stworzenia, które zamieszkują naszą planetę nawet od co najmniej 150 milionów lat. Jednak badania wykazały, że te żyjące współcześnie są potomkami zwierząt, którzy przeżyły wymieranie kredowe. Naukowcy uważają, że dopiero uderzenie wielkiej asteroidy spowodowała przyspieszenie korzystnych dla węży zmian ewolucyjnych.

Węże radzą sobie w konfrontacji z większymi drapieżnikami

Wydarzenie to sprawiło, że ten podrząd gadów zaczął stawać się niezwykle różnorodny. W ciągu zaledwie kilku milionów lat węże zasiedliły praktycznie wszystkie możliwe środowiska. Stworzenia te spotkać można na pustyniach, w górach, w lasach tropikalnych, a nawet w otwartych wodach oceanu.

Chociaż węże nie mają kończyn i poruszają się, pełzając lub pływając, nie oznacza to, że są to zwierzęta bezbronne. Przeciwnie – swoje słabości przekuły w atuty. Gady te wyewoluowały w bezwzględnych i cichych myśliwych, którzy potrafią stawić czoła nawet kilkukrotnie większemu od siebie przeciwnikowi.

Niektóre gatunki, takie jak pytony birmańskie, potrafią połknąć ofiarę nawet sześć razy większą niż inne węże podobnej wielkości. Zawdzięczają to swojej wyjątkowej budowie czaszki.

Ten gatunek węża potrafi uciekać turlając się jak koło

Naukowcy ostatnio odnaleźli kolejny dowód na to, jak fascynujące mogą być te pełzające gady. W najnowszym numerze czasopisma naukowego „Biotropica” naukowcy opisali nietypowy i nieznany wcześniej sposób obrony przed drapieżnikami. Okazuje się, że węże z gatunku Pseudorabdion longiceps z rodziny połozowatych potrafią w sytuacji zagrożenia wykonywać przewroty, które przypominają fikołki.

Pseudorabdion longiceps to niewielki wąż, który występuje w niektórych krajach Azji. M.in. w południowej Tajlandii, Malezji, Singapurze, Sumatrze, Borneo i na Filipinach. Największe osobniki osiągają ok. 23 cm długości. Zwierzęta te prowadzą nocny tryb życia. Za dnia ukrywają się pod kamieniami, w ściółce lub pośród innych drobnych przedmiotów. Eksperci przyznają, że ich rozmiar sprawia, że niektóre gatunki zwierząt oraz inne większe węże upatrują w nich idealną ofiarę.

Po raz pierwszy w historii udokumentowano to zachowanie

Nie od dziś wiadomo, że drobne stworzenia muszą wykorzystywać swój spryt i zwinność w konfrontacji z większymi napastnikami. Niektóre zwierzęta potrafią udawać własną śmierć, inne mają zdolności kamuflażu. Naukowcy dotychczas podejrzewali, że P. longiceps w ramach obrony najczęściej ucieka przed drapieżnikami, ale nigdy nie zostało to udokumentowane. Aż do dziś.


Ten wąż potrafi obracać się niczym koło. W ten sposób szybciej potrafi uciekać przed niebezpieczeństwem / fot. Evan Quah

Badacze po raz pierwszy w historii zarejestrowali ten niesamowity i nietypowy mechanizm obronny. Autorzy odkrycia schwytali znalezionego osobnika i postanowili zobaczyć, jak zachowuje się w obliczu zagrożenia. Naukowcy zaobserwowali, że wąż próbował uciekać i wykonywał przy okazji dynamiczne kołowrotki lub przewroty w przód. Wyglądało to trochę tak, jakby wąż zwijał swoje ciało w koło i w ten sposób poruszał się.

– Obracając się, wąż był w stanie nabrać prędkości i znacznie szybciej pokonywał dystans, który dzielił go od „bezpieczniejszej strefy”. Jednak taki ruch jest prawdopodobnie bardzo obciążający, dlatego węże nie są w stanie wykonywać go przez dłuższy czas – twierdzi w rozmowie z CNN Evan Seng Huat Quah z Universiti Malaysia Sabah, współautor badania.

Dziwaczne fikołki mają zmylić inne drapieżniki

Naukowcy twierdzą, że podobne zachowanie nie zostało zaobserwowane nigdy wcześniej u żadnego gatunku węża. Jednak w podobny sposób potrafią uciekać niektóre bezkręgowce, takie jak gąsienice. – Ten nagły ruch nie tylko jest zaskakujący, ale sprawia również, że potencjalne drapieżniki są zdezorientowane – podkreśla prof. Quah.

Co równie interesujące, badacze zwracają uwagę na to, że podczas wykonywania fikołków, wąż dotyka ziemi stosunkowo niewielką powierzchnią swojego ciała. To sprawa, że zostawia mniejszy ślad zapachowy. Uczeni podkreślają, że utrudnia to drapieżnikom tropienie uciekającego gada.

Źródło: Biotropica