Tajemnica Everest rozwiązana? 

Na dnie klifu, wziąłem kilka głębokich oddechów. W odległości 3 metrów po mojej prawej stronie znajdowała się mała wnęka otoczona ścianą skalną, nieco wyższa i bardziej stroma niż ta, po której właśnie zszedłem na dół. Środek ściany był poprzecinany ciemnobrązową skałą z wąskim pęknięciem w środku. GPS poinformował mnie, że dotarłem na miejsce. Wtedy to do mnie dotarło. Ta ciemna skała była "szczeliną", którą widzieliśmy z dronem. Najwyraźniej było to złudzenie optyczne. Pęknięcie w środku miało tylko 23 cm szerokości. O wiele za wąskie, by człowiek mógł się do niego wczołgać. I było puste. Nie ma go tu.

Zbocze było zbyt strome, bym mógł usiąść, więc umieściłem prawą stopę bokiem w warstwie śniegu i oparłem lewe kolano o górę. Pochylając się nad moim czekanem, z podbródkiem na piersi, przyssałem się do mojej maski tlenowej, próbując oczyścić mgłę z głowy. Kiedy spojrzałem z powrotem w górę, mrugając w południowym słońcu, szczelina była wciąż pusta. Wysoko ponad mną szczyt mienił się na tle bladoniebieskiego nieba, jak zawsze niezmienny i obojętny dla tych, którzy próbowali odkryć jego tajemnice.

Tuż przed burzą namioty z kilku ekspedycji tłoczą się na zaśnieżonym zboczu w tym ujęciu z drona obozu North Col. Ale huraganowe wiatry, które potem nastąpiły, okazały się zbyt silne, niszcząc każdy namiot. Kilka zostało zdmuchniętych. / (National Geographic / Renan Ozturk)

 

Przeanalizowaliśmy każdy trop i przeszukaliśmy górskie zbocza dronami, a ja ryzykowałem życie, by rozwiązać jedną z największych tajemnic Everestu. I jak wszyscy inni, którzy kiedykolwiek próbowali, pozostało nam więcej pytań niż odpowiedzi. Co spotkało Irvine'a tego dnia? Gdzie w końcu spoczął? Czy ktoś usunął jego ciało ze zbocza, czy może prąd strumieniowy lub lawina zepchnęły je w zapomnienie?

Nie mam odpowiedzi na te wszystkie pytania. Ale dowiedziałem się czegoś o przyciąganiu Mount Everestu, które zmusza ludzi do tak dużego wysiłku, ponieważ gdybym nie poszedł śladami Sandy Irvine'a, nigdy bym tego nie poczuł. Jedyne co mogę teraz powiedzieć na pewno to, że tajemnica Mallory'ego i Irvine'a przetrwała, być może na zawsze. I tak jest dobrze.

 

Źródło: NationalGeographic.com: Our team climbed Everest to try to solve its greatest mystery