Ostatnie lata to prawdziwy wysyp misji marsjańskich. Tylko w 2021 roku dotarły do Marsa trzy misje:

Ta ofensywa była związana z tzw. okienkiem startowym. To moment, w którym planety są w bliskim ustawieniu. Takie okienko otwiera się średnio co 26 miesięcy. Jeśli uda się wystrzelić statek kosmiczny w takim momencie, lot na Marsa potrwa około pół roku.

Sondy na Marsie – historia eksploracji

Jednak ostatnie udane misje sond na Marsie są, historycznie ujmując, wciąż nowością. Pierwsze dwie sondy mające badać Marsa zostały wystrzelone w październiku 1960 roku. Czyli zaledwie trzy lata po Sputniku 1, pierwszym obiekcie wysłanym w kosmos. Marsnik 1 i Marsnik 2 miały wykonać tzw. flyby, czyli po prostu przelot w okolicy innego ciała niebieskiego. Niestety, obie sondy uległy zniszczeniu już w trakcie startu. Fiaskiem zakończyły się też kolejne trzy radzieckie misje. Dopiero misja amerykańskiej sondy Mariner 4 osiągnęła sukces.

Skonstruowana przez inżynierów Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA (JPL) sonda jest uznawana za jeden z największych sukcesów wczesnego amerykańskiego programu kosmicznego. Mariner 4 dotarł na Marsa – zbliżając się do niego najbliżej 15 lipca 1965 roku – i wykonał pierwsze w historii zdjęcia innej planety z kosmosu.

Oprócz dostarczenia kluczowych informacji o tym, jak bezpiecznie dostarczać przyszłe misje na powierzchnię Marsa, sonda okazała się wyjątkowo trwała. Jej misję planowano na osiem miesięcy. Tymczasem krążyła po orbicie słonecznej, co jakiś czas zbliżając się do planety, przez trzy lata. W tym czasie wykonała 21 zdjęć powierzchni Marsa. Dzięki skoordynowaniu jej badań z tymi prowadzonymi przez kolejną sondę, Mariner 5, udało się zainicjować badania tzw. wiatru słonecznego. Jest to stale emitowany przez Słońce strumień naładowanych cząstek, których działanie wyznacza granicę tzw. heliosfery.

W tym samym roku, w którym USA wysłały w kierunku Marsa Marinera 4, ZSRR podjęło kolejną próbę ,wysyłając sondę Zond 2. Tym razem statek przetrwał start, a nawet dotarł do Marsa. Jednak awaria nadajnika sondy sprawiła, że Zond 2 nie dał żadnych efektów naukowych.

Sondy na Marsie – porażka Rosjan

To jest punkt, w którym marsjańskie drogi dwóch potęg wczesnego etapu eksploracji kosmosu, czyli USA i ZSRR, ostatecznie się rozeszły. W 1969 roku Amerykanie wysłali w kierunku Marsa Marinera 6, który przesłał na Ziemię 75 zdjęć. Zaledwie miesiąc później Sowieci próbowali wystrzelić pierwszego orbitera marsjańskiego Mars 2M a, ale start się nie powiódł i statek został utracony.

Amerykański Mariner 7, wystrzelony tuż po sondzie z numerem 6, przesłał 126 zdjęć Marsa. Bliźniaczy do Mars 2M a orbiter oznaczony literką „b” nie przetrwał startu. Radziecki program kosmiczny, tak świetnie radzący sobie na orbicie Ziemi, kompletnie nie radził sobie z Marsem.

Świetną passę Amerykanów przerwał dopiero nieudany start Marinera 8 w 1971 roku. Jednak kolejna sonda tej serii, Mariner 9, zdołał wykonać i przesłać niemal 7400 zdjęć, co było bezsprzecznym rekordem na tamte czasy. Teraz sondy na Marsie każdego dnia przesyłają ogromną liczbę danych, setki zdjęć. Ale w tamtych czasach było to niebywałe osiągniecie, które dało naukowcom bardzo konkretny materiał do analiz.

Jak sondy na Marsie zainspirowały Carla Sagana

Jednak prawdziwy przełom nastąpił wraz z serią orbiterów i lądowników o wspólnej nazwie Viking. Te pracujące w latach 1975–1980 sondy na Marsie przekazały łącznie ponad 50 tysięcy zdjęć. Sprawiły, że odległy Mars stał się nam najbliższą, poza Ziemią, planetą. Doprowadziły jeszcze do czegoś innego. Zawdzięczamy im rozpoczęcie nadawania najpopularniejszego programu popularnonaukowego o eksploracji przestrzeni kosmicznej w historii telewizji.

Wszystko zaczęło się od konferencji prasowej, na której związani z programem Viking naukowcy chcieli przekazać dziennikarzom, czego nowego dowiedzieli się o Marsie. Ale dziennikarze nie byli zainteresowani. Zainteresowanie kosmosem słabło. Była druga połowa lat 70. XX wieku. Zakończono program księżycowy Apollo. Stacja Skylab została sprowadzona z orbity i zatopiona w oceanie. Wahadłowce kosmiczne jeszcze nie opuściły hangarów NASA.

Carl Sagan, naukowiec, pisarz i popularyzator nauki, nie mógł uwierzyć, że tak wyjątkowe dane, jak te przesyłane przez Vikingi, nie budzą entuzjazmu. Zrozumiał, że konieczne jest zbudowanie nowego typu zainteresowania kosmosem. Nie podbojem kosmosu, ale badaniami naukowymi. Wówczas w jego głowie narodził się pomysł na „Kosmos”. Program ten został wykupiony przez wiele telewizji na całym świecie i do dziś uznawany jest za kultowy, co potwierdzają dwie nagrody Emmy.

Sondy na Marsie – jakie obecnie badają Czerwoną Planetę?

Na Marsa regularnie trafiają kolejne sondy. W tej chwili wokół planety krąży osiem orbiterów. Oto sondy na Marsie:

  • Mars Odyssey, wiekowy, choć wciąż sprawny orbiter NASA, który działa od ponad 20 lat. Nazwa sondy jest hołdem dla Artura C. Clarke’a i jego powieści „2001. Odyseja kosmiczna”. Główną misją Odyssey jest poszukiwanie śladów wody i lodu wodnego na i pod powierzchnią Marsa oraz badanie aktywności wulkanicznej;
  • Mars Express, młodszy o dwa lata od Odyssey orbiter Europejskiej Agencji Kosmicznej. Pierwsza europejska sonda wysłana w kierunku Marsa. Składała się z dwóch części – orbitera oraz lądownika. Lądownika nie udało się posadzić na powierzchni. Jednak orbiter działa świetnie i wciąż przesyła cenne dane. Poza wykonywaniem zdjęć powierzchni, orbiter m.in. bada skład atmosfery. Warto dodać, że Polacy mają swój udział w tej misji. Naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN byli częścią konsorcjum budującego instrument MARSIS, czyli radar zdolny zajrzeć pod powierzchnię planety;
  • Mars Reconnaissance Orbiter to działająca od 2006 roku sonda. Jej głównym zadaniem jest poszukiwanie podziemnych złóż wody, badanie obecnego klimatu oraz odnajdywanie wskazówek, które pomogłyby w rekonstrukcji modelu klimatycznego planety sprzed milionów lat. To dzięki MRO wiemy, że pod powierzchnią Marsa można znaleźć wieczną zmarzlinę;
  • Mars Orbiter Mission, pierwszy indyjski satelita badający Marsa. Wystrzelony w 2013 roku orbiter służy przede wszystkim jako test technologii wymaganych do projektowania, planowania i kierowania misją międzyplanetarną;
  • MAVEN, czyli Mars Atmosphere and Volatile EvolutioN (ewolucja atmosfery Marsa i jej ulatywania). Sonda NASA, której zadaniem jest badanie atmosfery, klimatu i pogody na Marsie;
  • ExoMars Trace Gas Orbiter (TGO) – druga sonda ESA, również z udziałem Polaków. Sonda bada m.in. zawartość metanu w atmosferze marsjańskiej;
  • Tianwen 1 – pierwsza chińska sonda marsjańska, której głównym celem zapewnienie komunikacji pomiędzy łazikiem Zhurong a Ziemią;
  • Al Amal, inaczej Hope – sztuczny satelita Marsa, pierwsza misja marsjańska Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Al Amal ma dwa cele – jeden badawczy związany z atmosferą marsjańską, a drugi popularyzatorski. Twórcy sondy mają nadzieję, że takie przedsięwzięcie zmobilizuje młodych ludzi do podjęcia studiów z zakresu nauk ścisłych.

Sondy na Marsie – przyszłość

W tym roku w kierunku Marsa miał polecieć łazik Rosalind Franklin. Ten długo oczekiwany start został, niestety, anulowany i przesunięty na bliżej nieokreślony termin. Wszystko przez to, że misje ExoMars to współpraca rosyjsko-europejska. Współpraca, która została zawieszona ze względu na atak Rosji na Ukrainę. NASA obiecała pomoc w wysłaniu łazika na Marsa, jednak trudno powiedzieć, kiedy do tego dojdzie.