Jak zachować się podczas spotkania z dzikim zwierzęciem?

Co zrobić w przypadku spotkania z dzikimi zwierzętami w lesie?

Dzikie zwierzęta z zasady unikają spotkań z ludźmi. Jest to dla nich olbrzymi stres. Jeśli już dojdzie do spotkania, to nie należy ich prowokować, dotykać, zachodzić drogi. No i przede wszystkim – dokarmiać. W przypadku bliskiego spotkania ze zwierzęciem potencjalnie niebezpiecznym, które nie ucieka na nasz widok, nie należy w panice uciekać plecami odwróconymi do zwierzęcia. Może to spowodować instynktowne ruszenie w pogoń za człowiekiem. Dlatego najlepiej powoli oddalać się, będąc cały czas przodem skierowanym do zwierzęcia. Warto też robić hałas, np. okrzykami, machaniem rękami czy rzucaniem patyków. Jeśli jest taka możliwość, warto telefonem zrobić zdjęcie lub nagrać film takiemu niepłochliwemu osobnikowi.

Zdjęcie? Film?

W przypadku gatunków chronionych jak wilk, niedźwiedź czy ryś, będzie to przydatne Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska do dalszego postępowania. Ograniczy też tzw. fake newsy w mediach społecznościowych o faktycznych atakach dzikich zwierząt na ludzi.

W lesie należy szanować przyrodę i innych turystów
W lesie należy szanować przyrodę i innych turystów / fot. Zofia Kowalczyk

Kogo poinformować, gdy w lesie zobaczymy ranną sarnę lub dzika?

Powinniśmy wezwać służby, takie jak nadleśnictwo lub ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt. Nigdy nie podejmujemy samodzielnej akcji ratunkowej. A jeśli spotkamy poszkodowane zwierzę na terenie zurbanizowanym, to informujemy urząd miasta, gminy lub powiatowe centrum zarządzania kryzysowego. Jeśli mamy do czynienia z gatunkiem chronionym, należy poinformować Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Pamiętajmy, że zwierzę chore, w stresie czy zaskoczone przez człowieka może zachować się nieprzewidywalnie.

A jeśli ruszy do ataku?

Najlepiej położyć się na ziemi w skulonej pozycji, ochraniając głowę i brzuch. Ucieczka nie jest najlepszym pomysłem, gdyż dzikie zwierzęta poruszają się w lesie o wiele szybciej od nas.

Jak bezpiecznie rozpalać ognisko?

Jakie naturalne materiały można znaleźć w lesie, które mogą być użyte do zapłonu ogniska?

Najlepszym materiałem jest kora brzozy, dostępna całorocznie praktycznie w każdym lesie. Łatwo ją rozpalić, nawet gdy jest wilgotna. Pamiętajmy, aby nie pozyskiwać jej z żywych, stojących drzew tylko z tych powalonych lub ściętych. Dobrą rozpałką są również sosnowe czy świerkowe „smolne” szczapki. Znajdziemy je, odcinając suchą gałąź powalonego drzewa w miejscach uszkodzonego pnia lub nacinając korzeń. Łatwopalną żywicę można również znaleźć w stojącym świerku. Często sączy się z pnia w miejscu, w którym drzewo próbuje zabliźnić ranę, np. po ataku kornika czy uszkodzeniu mechanicznym. Suche trawy czy owocostany pałki wodnej też są dobra rozpałką.

Jakie techniki ułatwiają utrzymanie ogniska, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych?

Przede wszystkim musimy mieć dostęp do suchego drewna. Drewno leżące bezpośrednio na ziemi i mające styczność z glebą będzie zawierało sporo wilgoci. Trzeba oczywiście zadbać o odpowiednią konstrukcję ogniska. Warto poświęcić temu trochę czasu i staranności. Są różne techniki i rodzaje przygotowania ogniska – od ułożenia drewna w kształcie piramidy, po bardziej skomplikowane typu nodia, które może dawać ciepło przez wiele godzin bez naszej ingerencji. Dobrze jest przy palącym się ognisku suszyć mokre polana, które można ułożyć w formie ścianki, dodatkowo odbijającej ciepło ogniska w naszą stronę. Są również techniki, kiedy do ogniska automatycznie zsuwają się nowe polana w momencie wypalenia starych. Jednak z takimi rozwiązaniami trzeba szczególnie uważać, gdyż nad ogniem trzeba mieć zawsze pełną kontrolę.

Na czym polega etyka outdoorowa?

Gdybyś miał wymienić 3 zasady etyki outdoorowej, aby minimalizować wpływ człowieka na środowisko naturalne, jakie by one były?

Należy pamiętać, że etyczne zachowanie nie dotyczy jedynie środowisk bushcraftowych czy surwiwalowych, ale również każdego turysty przebywającego nie tylko w lesie, ale w ogóle w naturze.

Ogień w lesie zawsze musimy mieć pod kontrolą
Ogień w lesie zawsze musimy mieć pod kontrolą / fot. Zofia Kowalczyk

Po pierwsze: rozważne używanie otwartego ognia. A raczej minimalizowanie ognia w lesie i rozpalanie go wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych. Ogień jest niesamowitym darem, ale wypalona po ognisku ziemia zostawia w środowisku trwały ślad. Dlatego warto zadać sobie pytanie, czy rozpalenie ogniska jest mi niezbędne? Niestety, polskie lasy należą do czołówki najbardziej palnych lasów w Europie.

Po drugie: to, co przyniesiemy do lasu, powinniśmy ze sobą zabrać. Jako certyfikowany trener etyki outdoorowej szczególnie zachęcam do stosowania międzynarodowej idei „leave no trace”. Pobyt na łonie natury warto wcześniej przemyśleć i przygotować. Zabrać odpowiednią ilość jedzenia i napojów, żeby później nie zostawiać resztek w lesie. Używać opakowań wielokrotnego użytku i nie śmiecić. Leśnicy wydają corocznie na sprzątanie lasu ok. 20 mln zł.

Po trzecie: biwakowanie w odpowiedni sposób i trzymanie się wyznaczonych szlaków. Oprócz tego respektowanie życia dzikich zwierząt i szanowanie innych osób przebywających w lesie.

Rozmawiała Iwona El Tanbouli-Jabłońska podczas „Leśnego spaceru” z marką Fjällräven.

Adam Gełdon – leśnik i przyrodnik, pracownik Nadleśnictwa Spychowo. Tropiciel wilków, edukator leśny, kaletnik, certyfikowany trener etyki outdoorowej. Propagator leśnego obozowania i programu Lasów Państwowych pn. „Zanocuj w lesie”.