Winston Churchill urodził się 30 listopada 1874 roku w uprzywilejowanym świecie brytyjskiej arystokracji. Jego ojciec, lord Randolph Churchill, był młodszym synem 7. księcia Marlborough. Był również politykiem, parlamentarzystą i torysem. Gdy syn lorda – Winston – również wybrał dla siebie drogę polityki, przez wiele kolejnych lat był zawsze porównywany do ojca. Porównywany, rzecz jasna, na swoją niekorzyść.

Winston Churchill – rodzina

Chociaż ojciec Churchilla był Anglikiem z Anglików, matka – Jeanette „Jennie” Jerome – była Amerykanką, córką potentata biznesowego Leonarda Jerome’a. Według rodzinnych historii, młody Randolph miał zakochać się w pięknej Jannie od pierwszego wejrzenia i dążyć do małżeństwa. Bardziej wnikliwi dodają, że ten gwałtowny wybuch uczuć podsycał, poza urodą wybranki, jej znaczny posag. Bo Randolph, jako młodszy syn, nie operował zbyt dużym majątkiem. Na to, co miał, musiał po prostu zapracować.

Małżeństwo Jannie i Randolpha trwało aż do śmierci lorda w styczniu 1895 roku. Pięć lat po śmierci męża, 28 lipca 1900, Jeanette poślubiła kapitana Gwardii Szkockiej, George’a Cornwallisa-Westa, który był w wieku jej najstarszego syna Winstona. Właśnie ten mariaż sprawił, że Winston gościł na Zamku Książ. W końcu był pasierbem brata pani na zamku – Marii Teresy Oliwii Hochberg von Pless, zwanej Daisy.

Młodość Churchilla

Dzieciństwo Winstona nie było szczególnie szczęśliwe. Podobnie jak wiele wiktoriańskich par, lord i lady Randolph Churchill byli zdystansowanymi rodzicami. Dziećmi zajmowała się niania – pani Everest.

Przyszły premier Wielkiej Brytanii był bez wątpienia wyjątkowo bystrym dzieckiem. Jednak jego wrodzona niezależność i krnąbrność sprawiały, iż nauczyciele nie mieli o nim najlepszego zdania.

Pomnik Winstona ChurchillaPomnik Winstona Churchilla / fot. Shutterstock

Ukończył Harrow School, prywatną londyńską szkołę, której absolwentem był m.in. Lord Byron. Następnie wstąpił w poczet studentów Royal Military Academy, a to zaprowadziło go wprost do 4. regimentu huzarów Królowej (4th Queen’s Own Hussars). I całkiem przypadkiem sprawiło, że przez resztę życia był kochany przez żołnierzy. Oraz obudziło w nim talenty pisarskie.

Kariera wojskowa

W 1897 roku Churchill brał udział w walkach z Patanami na północno-zachodnich rubieżach Indii. Jechał na swoim siwym koniu wzdłuż linii potyczki, mając na oczach wroga. Churchill opisał swoje doświadczenia w swojej pierwszej książce „The Story of the Malakand Field Force” (1898). Wkrótce stał się znakomitym reporterem wojennym, otrzymując duże sumy za artykuły, które wysyłał do prasy. Było to coś, co nie przysporzyło mu popularności wśród wyższych oficerów.

Korzystając z wpływów matki, Churchill został przydzielony do armii Kitchenera w Egipcie. Walcząc z derwiszami, wziął udział w ostatniej wielkiej szarży kawaleryjskiej w historii Anglii – w bitwie pod Omdurmanem w 1898 roku.

Rok później, jako korespondent „Morning Post”, brał udział w drugiej wojnie burskiej. Wkrótce po wylądowaniu w Afryce Południowej dostał się do pociągu pancernego jadącego na odsiecz oblężonemu Ladysmith. Ale po drodze pociąg został zaatakowany. Winston, choć był wówczas cywilem, zaczął organizować odwrót i uratował wielu żołnierzy. Ale sam trafił do niewoli. Uciekł z obozu po 24 dniach.

Nie była to spektakularna ucieczka, jak z filmów sensacyjnych. Przyszły premier uciekł przez okno w toalecie. Władze burskie wywiesiły w okolicy plakaty oferujące 25 funtów za żywego lub martwego: „Anglika, wiek 25 lat, wzrost około 170 cm, średniej budowy ciała, lekko utyka, jasna cera, rude włosy, prawie niewidoczny wąsik, mówi przez nos, sepleni i nie zna słowa po holendersku”. Ucieczka Churchilla stała się głośna na całe imperium. W porcie witał go rozentuzjazmowany tłum, co Winston uznał za dobry prognostyk kariery politycznej.

Początek kariery politycznej

Churchill po raz pierwszy został wybrany do parlamentu w 1900 roku, na krótko przed śmiercią królowej Wiktorii. W lutym 1901 roku zasiadł w Izbie Gmin jako członek Partii Konserwatywnej z okręgu Oldham. Cztery dni później wygłosił swoje pierwsze przemówienie. Ale już po czterech latach jako konserwatysta przeszedł na drugą stronę i dołączył do liberałów. Wówczas dała też o sobie znać jego konfrontacyjna natura. Mimo zmiany frontu zasiadł w ławie tuż obok jednego z czołowych radykałów, Davida Lloyda George’a.

Churchill szybko awansował w szeregach liberałów i w 1908 r. został ministrem w gabinecie – prezesem Rady Handlu. Zarówno jako prezes Rady Handlu, jak i minister spraw wewnętrznych (1910–11), pomógł położyć podwaliny pod politykę państwa opiekuńczego po 1945 roku.

Niepowodzenia Churchilla

Jego kariera parlamentarna nie była łatwa, popełnił wiele spektakularnych błędów. Tym mocniej mu je wypominano, że Churchill sam siebie uważał za nieomylnego.

Największe niepowodzenie w jego karierze miało miejsce w 1915 roku. Wtedy jako Pierwszy Lord Admiralicji wysłał siły morskie do Dardaneli, próbując wyeliminować Turcję z wojny i oskrzydlić Niemcy na skalę kontynentalną. Wyprawa okazała się katastrofą i stanowiła najtrudniejszy punkt w karierze Churchilla. Mimo to w swojej książce „Światowy kryzys” odnoszącej się do wydarzeń pierwszej wojny światowej, Churchill bronił nawet swoich błędów, Dlatego co poniektórzy krytycy określali publikację słowami: „Winston Churchill, jak wygrałem Wielką Wojnę”.

W latach 1922–1924 Churchill opuścił Partię Liberalną i po pewnym wahaniu powrócił do Partii Konserwatywnej. Ku swemu zaskoczeniu, został mianowany kanclerzem skarbu przez Stanleya Baldwina, który to urząd sprawował od 1924 do 1929 roku.

Po klęsce torysów w 1929 roku Churchill poróżnił się z Baldwinem w kwestii nadania Indiom dalszej autonomii. Popełnił także inne błędy, zwłaszcza wspierając króla Edwarda VIII podczas kryzysu abdykacyjnego w 1936 roku. W dużej mierze w wyniku tych błędów ludzie nie zwrócili uwagi na ostrzeżenia Churchilla mówiące o zamiarach Hitlera i beznadziejności polityki ustępstw.

Pierwszy Lord Admiralicji

Jednak po kryzysie monachijskim przepowiednie Churchilla zaczęły się spełniać. Gdy we wrześniu 1939 r. wybuchła wojna, premier Neville Chamberlain mianował go Pierwszym Lordem Admiralicji. Prawie dwadzieścia pięć lat po tym, jak ze smutkiem opuścił to stanowisko Marynarka Wojenna wysłała sygnał do Floty: „Winston wrócił”.

Przez pierwsze dziewięć miesięcy konfliktu Churchill udowadniał, że jest, jak powiedział kiedyś admirał Fisher, „człowiekiem wojny”. Chamberlain taki nie był. W konsekwencji winą za niepowodzenia kampanii norweskiej obarczono pacyfistycznego premiera, a nie wojowniczego Pierwszego Lorda.

Churchill zostaje premierem

Kiedy Chamberlain podał się do dymisji po krytyce w Izbie Gmin, Churchill stanął na czele rządu koalicyjnego. Doszło do tego 10 maja 1940 roku. Media uznały, że była to najwspanialsza godzina Churchilla, a także Wielkiej Brytanii.

Kiedy armie niemieckie podbiły Francję, a Wielka Brytania stanęła w obliczu niemieckiej operacji Blitz, Churchill uosabiał wolę oporu swojego kraju. Jego oratorium okazało się inspiracją.

Zapytany o to, co dokładnie zrobił Churchill, aby wygrać wojnę, Clement Attlee, lider Partii Pracy, który służył w rządzie koalicyjnym, odpowiedział: „Mówił o tym”. Churchill mówił nieustannie, zarówno prywatnie, jak i publicznie. Raz w tygodniu przemawiał w radiu do rodaków, podtrzymując ich na duchu i wieszcząc zwycięstwo. Był wodzem, jakiego wówczas potrzebowano.

Wielka Trójka: współpraca z Rooseveltem i Stalinem

Poświęcił wiele energii na próby przekonania prezydenta Roosevelta, aby poparł go w wojnie. Pisał do prezydenta dziesiątki listów i nawiązał z nim silną osobistą relację. Udało mu się uzyskać amerykańską pomoc na Atlantyku.

Gdy Churchill próbował zawrzeć sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, Hitler podarował mu innego potężnego sojusznika – Związek Radziecki. Pomimo głębokiej nienawiści do komunistów, Churchill nie wahał się wysyłać pomocy Rosji i publicznie bronić Stalina. „Gdyby Hitler wkroczył do piekła, nawet o diable mówiłbym przychylnie” – miał powiedzieć premier.

Churchill był najmłodszy ze składającej się jeszcze z Roosvelta i Stalina „Wielkiej Trójki”. Na konferencji w Teheranie w listopadzie 1943 roku powiedział, że „biedny mały angielski osiołek” został wciśnięty między wielkiego rosyjskiego niedźwiedzia a potężnego amerykańskiego bawoła, ale tylko on znał drogę do domu.

Premier po raz drugi

W czerwcu 1944 roku alianci zaatakowali Normandię, a Amerykanie wyraźnie dowodzili. Generał Eisenhower przedzierał się przez Europę Północną szerokim frontem. Niemcy zostały zmiażdżone między tym natarciem a rosyjskim walcem drogowym. 8 maja 1945 roku Wielka Brytania przyjęła kapitulację Niemiec. Churchill powiedział do ogromnego tłumu w Whitehall: „To jest wasze zwycięstwo”.

Ponownie stanął na czele rządu w 1951 roku. Zrezygnował ze stanowiska premiera w kwietniu 1955 roku. W dniu swoich 75. urodzin powiedział: „Jestem gotów spotkać się z moim Stwórcą. Czy mój Stwórca jest przygotowany na wielką próbę, jaką jest spotkanie ze mną, to już inna sprawa”.

Śmierć i dziedzictwo Churchilla

Churchill pozostał członkiem parlamentu, choć nieaktywnym, i ogłosił wycofanie się z polityki w 1963 roku. Zmarł 24 stycznia 1965 roku. Na jego cześć wyprawiono najwspanialszy pogrzeb państwowy od czasów księcia Wellingtona. Został pochowany na cmentarzu w Bladon obok swoich rodziców, w zasięgu wzroku od miejsca swoich narodzin – Pałacu Blenheim.

W ciągu swego życia został odznaczony 37 orderami i medalami, 11 doktoratami honoris causa i wieloma innymi nagrodami. W 1953 roku został wyróżniony literacką Nagrodą Nobla. W uzasadnieniu werdyktu napisano: „Mistrzostwo opisu historycznego i biograficznego, jak i doskonałe przemowy w obronie wysokich ludzkich wartości”.

W 2002 roku został uznany za najwybitniejszego Brytyjczyka wszech czasów. A tego wszystkiego dokonał człowiek, który spał do późna, jadł do syta, pił dużo i wychodził z założenia, że kiedy brakuje pieniędzy, to nie należy ciąć wydatków, tylko zwiększyć budżet.