Nie ulega wątpliwości, że zmiany, które w XVI wieku zaszły na Starym Kontynencie, ukształtowały przyszłość Europy jako światowej potęgi. Uczestnikiem tych wydarzeń było wiele krajów, ale tylko niektóre odegrały w nich kluczową rolę. Mowa o państwach, które zdołały utworzyć potężne imperium i które w mniejszym lub większym stopniu wpłynęły na sytuację geopolityczną w kolejnym stuleciu.  

Jakie były potęgi europejskie w XVI wieku?

XVI-wieczna Europa była sceną wielkich przemian. Największe potęgi europejskie rozpoczęły wówczas rywalizację o hegemonię, nie tylko na Starym Kontynencie, ale na całym świecie. Rozwój żeglugi doprowadził bowiem do sytuacji, w której walka o dominację terytorialną i handlową objęła także terytoria zamorskie. Główne role w tym spektaklu odegrało pięć krajów: Hiszpania, Francja, Portugalia, Anglia i Holandia. Każde z tych państw miało mocną pozycję na XVI-wiecznej arenie międzynarodowej, jednak pod koniec stulecia niektóre z nich utraciły swoje wpływy. 

Hiszpania

Na początku XVI stulecia Hiszpania była największą ze wszystkich europejskich potęg. Odkrycia geograficzne Krzysztofa Kolumba i podboje terytorialne w Ameryce Łacińskiej miały przełożenie na ogromne korzyści finansowe. Do kraju masowo napływało złoto, srebro i inne cenne kruszce. W rezultacie Hiszpania stała się największą potęgą ekonomiczną ówczesnego świata. To sprzyjało ekspansji terytorialnej na kontynencie, jednak ta strategia w przyszłości miała przyczynić się do osłabienia pozycji imperium na arenie międzynarodowej.

Hiszpania pod rządami Habsburgów już pod koniec XV wieku zaczęła kształtować geopolityczną mapę Europy, gdy narzuciła swoje zwierzchnictwo południowym obszarom Włoch, które wówczas składały się z niewielkich, ale silnie zintegrowanych państewek. Północ znajdowała się pod kontrolą Francji. Na tronie Hiszpanii zasiadał Karol Habsburg. Po śmierci cesarza Maksymiliana posiadł dziedziczne ziemie habsburskie, a w 1519 roku zasiadł na cesarskim tronie Rzeszy Niemieckiej. W rezultacie, Habsburg wziął w kleszcze Francję Franciszka I Walezjusza. 

Wojna obu mocarstw, która rozpoczęła się w 1521 roku, przyczyniła się do wzrostu hiszpańskiej potęgi. W bitwie Pawią (1525 rok) Karol V rozgromił wojska francuskie. Franciszek I dostał się do niewoli i został zmuszony do porzucenia roszczeń względem ziem włoskich.

Francja

Wymieniając kluczowe wydarzenia w XVI-wiecznej Francji, w wyniku których państwo de facto straciło część swoich wpływów w Europie, należy wskazać przede wszystkim na wojny włoskie. Przegrana bitwa pod Pawią nie zniechęciły Franciszka I do starań o ziemie włoskie. Zawarł sojusz z Państwem Kościelnym, jednak to działanie przyniosło skutek odwrotny od zamierzonego. Na wieść o tym, Karol V złupił i spalił Rzym (Sacco di Roma, 1527 rok). Wojny włoskie zakończył pokój w Cateau-Cambrésis (1559 rok), który w praktyce był triumfem Hiszpanii. Od tej pory Francja musiała dzielić pozycję jednego z najpotężniejszych mocarstw. 

Holandia

W 1556 roku Karol V abdykował. Ziemie imperium Habsburgów zostały wówczas podzielone między Filipa II i Ferdynanda I. Pierwszemu z wymienionych przypadły w udziale ziemie hiszpańskie, włoskie i holenderskie. W tym miejscu warto podkreślić, że Holandia stanowiła wówczas jeden z najlepiej rozwiniętych gospodarczo regionów na Starym Kontynencie.

Manufakturowy system produkcji doprowadził do rozkwitu przemysłowych i handlowych miast. W kraju powstawały spółki handlowe, które uczyniły XVI-wieczny Amsterdam jednym z kluczowych centrów na gospodarczej mapie świata. Nie można nie wspomnieć, że Holendrzy byli także pionierami w dziedzinie technologii morskiej. To pozwoliło im zdobyć liczne posiadłości w Azji, Afryce i Ameryce. 

Mówiąc o sytuacji Holandii w XVI stuleciu, należy także wspomnieć o wojnie o niepodległość, bo to wydarzenie w dużym stopniu nadało kształt geopolitycznej mapie Europy w kolejnym wieku. W czasie reformacji ogromną popularność w Holandii zdobył kalwinizm i mimo zdecydowanych działań Habsburgów, nowy nurt religijny rozprzestrzeniał się niezwykle szybko. Następstwem tego były prześladowania religijne, które doprowadziły do rozruchów. Te przerodziły się w regularny ruch, którego celem było wyzwolenie kraju spod panowania habsburskiego.

W 1572 roku wybuchło ogólnokrajowe powstanie. Cztery lata później prowincje północne i południowe zawarły umowę o wzajemnej pomocy, co zmusiło Filipa II do ustępstw. W 1581 roku ogłoszona została detronizacja Habsburga. Powstała wówczas niepodległa Republika Holenderska, ale walki trwały jeszcze w kolejnym stuleciu.

Portugalia

Potęga Portugalii zaczęła rodzić się już w XV wieku, kiedy państwo zaczęło prowadzić politykę kolonialną. Najmocniejszą pozycję osiągnęła na przełomie XV i XVI stulecia. W 1494 roku zakończył się portugalsko-hiszpański spór terytorialny. Na mocy traktatu pokojowego w Tordesillas portugalska strefa wpływów objęła obszary od południka oddalonego o 370 mil na zachód od Wysp Zielonego Przylądka. W 1495 roku,  gdy władza spoczęła w rękach Manuela I Szczęśliwego. Wówczas portugalski udział w zyskach z handlu światowego sięgnął 20 proc. 

Na początku XVI wieku Portugalia miała monopol na handel pieprzem i innymi przyprawami sprowadzanymi z Indii. To zapewniało monarchii olbrzymi dochód i napędzało rozwój państwa. Kolejne zamorskie wyprawy (m.in. ekspedycja Ferdynanda Magellana z 1522 roku) doprowadzały do odkrycia kolejnych szlaków handlowych i dodatkowo umacniały portugalską pozycję.

Anglia

Na geopolityczną sytuację w XVI-wiecznej Europie ogromny wpływ miały także działania Anglii. W tym stuleciu kraj urósł do rangi morskiej potęgi, do czego w dużym stopniu przyczyniło się założenie Royal Navy (w 1546 roku). Anglia rozszerzała też swoje wpływy lądowe, głównie dzięki wzmocnieniu wpływów monarchii w Irlandii. Zamorskie zdobycze terytorialne (kolonizacja w Ameryce Północnej) ugruntowały mocną pozycję kraju i stały się fundamentem powstającego imperium.

Silna pozycja Anglii na arenie międzynarodowej nie pozwoliła jej biernie przyglądać się, jak Hiszpania i Portugalia dzielą Nowy Świat na dwie strefy wpływów. Traktat pokojowy zawarty w Tordesillas umocnił Hiszpanię i Portugalię, ale w pozostałych państwach stwarzał niemałe problemy gospodarcze. Żeby zapobiec niekorzystnemu rozwojowi wydarzeń, królowa Elżbieta I Wielka dała ciche przyzwolenie dla działalności korsarzy, którzy bezwzględnie łupili hiszpańską flotę. Statki wracające z Ameryki były po brzegi wyładowane cennymi kruszcami i innymi skarbami, więc grabieżców nie trzeba było specjalnie zachęcać do działania. Anglia udzieliła też wsparcia holenderskim powstańcom, którzy na kontynencie przeciwstawiali się habsburskiej zwierzchności. 

Otwarta wojna była kwestią czasu. „Zapalnikiem” okazał się spisek na życie królowej, w którym uczestniczył hiszpański ambasador. Hiszpania teoretycznie miała morską przewagę, ale w praktyce hiszpańska flota nie była w stanie przeciwstawić się okrętom pod dowództwem Francisa Drake'a.

W 1588 roku rozegrało się jedno z najważniejszych starć. Z Hiszpanii wyruszyła Wielka Armada, której zadaniem było zatopienie floty Anglików i przerzucenie armii z Holandii na Wyspy. Obie floty starły się w kanale La Manche. Okręty angielskie precyzyjnie niszczyły flotę Hiszpanii. W 1604 roku podpisano traktat pokojowy. 

Zmieniający się krajobraz geopolityczny w XVII wieku

Wiek XVI to czas, w którym europejskie potęgi budowały swoje imperia. Takie działanie musiało pociągać za sobą konflikty zbrojne. Naturalne jest więc, że nie wszyscy na tym zyskali.

Przełom wieków przyniósł schyłek dominacji Hiszpanów i Portugalczyków. Kolejne wojny, których wynik nie wpływał korzystnie na pozycję Hiszpanii na arenie międzynarodowej, osłabiały imperium habsburskie i wyczerpywały je finansowo. W rezultacie w XVII stulecie Hiszpania wkroczyła ze znacznie gorszej pozycji. 

Schyłek potęgi Portugalii był związany z polityką monarchii. Co prawda królewski monopol napełniał skarbiec, ale w perspektywie długoterminowej przyczynił się do zahamowania rozwoju. W 1580 roku, gdy wygasła dynastia Avis, kraj znalazł się pod kontrolą Habsburgów i taki stan rzeczy utrzymywał się aż do 1640 roku. W tym czasie Portugalia utraciła wiele zamorskich posiadłości.

Gdy jedne potęgi upadają, drugie zyskują na sile. XVII stulecie to złoty czas w historii Holandii. Galopujący rozwój gospodarczy uczynił kraj jednym z najbogatszych. Wówczas zarysowała się też holenderska dominacja na morzu. 

Anglia umacniała swoją pozycję imperialną, ale w połowie stulecia kraj stanął w obliczu wojny domowej i rewolucyjnych przemian. Z kolei we Francji rozpoczął się okres rządów monarchii absolutnej.