Otaczający nas świat wzbudza naszą ciekawość od najdawniejszych czasów. Pchani chęcią poznania nieznanego, już przodkowie naszego gatunku opuścili Afrykę i zdobyli prawie wszystkie kontynenty. Wraz z rozwojem cywilizacyjnym, chęć podboju świata stawała się coraz silniejsza.

Największe odkrycia geograficzne są datowane na przełom XV i XVI wieku. Ferdynand Magellan, Krzysztof Kolumb – te nazwiska znają nawet dzieci. W gronie najwybitniejszych odkrywców nie może zabraknąć także Vasco da Gamy – człowieka, który otworzył nowy okres w dziejach świata. 

Kim był Vasco da Gama?

Vasco da Gama przyszedł na świat w 1460 lub 1469 roku w portugalskim miasteczku Sines. Syn rycerza zakonu św. Jakuba całą swoją młodość spędził w Lizbonie, gdzie wzorem swojego ojca wstąpił do zakonu rycerskiego. W młodości najprawdopodobniej studiował też matematykę i nawigację (w Evorze). To właśnie wtedy miał poznać Juana Ponce de Leona, przyszłego odkrywcę Florydy.

W 1492 roku król Jan II Doskonały zlecił młodemu żeglarzowi pierwszą misję. Vasco da Gama został wysłany do Setubal i Algarve, gdzie w rewanżu za rabunki dokonane na portugalskiej flocie miał dokonać przejęcia francuskich okrętów. Powodzenie wyprawy pozwoliło mu zyskać przychylność władcy. Wkrótce miał otrzymać znacznie bardziej ambitne zadanie.

Jaki był cel wyprawy Vasco da Gamy?

Po śmierci Henryka Żeglarza portugalska żegluga popadła w marazm. Dopiero Jan II Doskonały, który zasiadł na tronie w 1481 roku, postanowił przywrócić te tradycje. Nowy władca chciał się uniezależnić od wpływu feudalnej szlachty, ale by to osiągnąć, musiał napełnić królewski skarbiec. Jan II zaczął rozwijać handel w Afryce Zachodniej, ale niebawem postawił sobie nowy cel.

Chciał odebrać Republice Weneckiej pozycję monopolisty w handlu przyprawami z Azją. By to osiągnąć, postawił przed dowódcami swojej floty niełatwe zadanie: znaleźć drogę morską do Azji, opływając Afrykę.

Królewscy wysłannicy zdołali dość dobrze poznać południowe obszary Afryki, które wcześniej były terenami niemal dziewiczym. Niebawem okazało się, że wybrzeże Czarnego Lądu rozciąga się daleko na południowy wschód. 

Początkowo wyprawie miał przewodzić Estêvão da Gama – ojciec przyszłego wielkiego odkrywcy. Jego przedwczesna śmierć sprawiła, że król musiał nieco zmodyfikować swój plan. Misję dotarcia do Indii powierzył synowi Estêvão, który na dworze cieszył się już dużym zaufaniem. 

Dlaczego portugalskiemu władcy zależało na drodze morskiej, skoro wówczas znane były już szlaki lądowe do Indii? Po upadku Cesarstwa Bizantyjskiego muzułmanie podbili Konstantynopol. Zyskali kontrolę nad czarnomorskimi cieśninami, Azją Mniejszą i Bliskim Wschodem. Transport drogocennych przypraw drogą lądową był zbyt ryzykownym przedsięwzięciem.

Jak wyglądała pierwsza wyprawa Vasco da Gamy do Indii?

Vasco da Gama otrzymał do dyspozycji 160-osobową załogę. 8 lipca 1497 roku flotylla wyruszyła z portu w Lizbonie. Składała się z czterech okrętów. Flagową jednostką był „Św. Gabriel”, uzbrojony w 20 dział. 

Za nawigowanie odpowiadali najbardziej doświadczeni portugalscy żeglarze – Pedro Escobar, Pedro de Alenquer, Afonso Gonçalves Baldaia i João de Coimbra. Reszta załogi miała znacznie gorsze kompetencje. W wyprawie nie uczestniczyło zbyt wielu marynarzy. Większość ludzi da Gamy stanowili skazańcy, dla których rejs miał być formą pokuty za popełnione przestępstwa.

Impulsywny charakter załogi sprawiał, że dochodziło do buntów, których głównym powodem była... niesprzyjająca pogoda. Vasco da Gama udowodnił jednak, że jest urodzonym przywódcą, skutecznie dławiąc wszystkie przejawy niesubordynacji. 

Po minięciu Wysp Kanaryjskich i Sierra Leone, flotylla wypłynęła na otwarte morze. Cztery statki przemierzały wody Oceanu Atlantyckiego przez trzy miesiące. Po kolejnych dwóch wyprawa osiągnęła Przylądek Dobrej Nadziei. Prawdziwy rejs ku nieznanemu rozpoczął się 16 grudnia 1497 roku, gdy wyprawa minęła Wielką Rzekę Rybną. Vasco da Gama popłynął dalej wodami, których przed nim nie poznał żaden europejski żeglarz.

Trzy miesiące później wyprawa zacumowała w Mozambiku. Dowódca wyprawy obawiał się, że miejscowa ludność muzułmańska nie powita chrześcijan z otwartymi rękoma. Żeby wkupić się w łaski sułtana, podał się za muzułmanina. Ten sprytny manewr nie zdał się na wiele. Portugalski żeglarz nie miał żadnego godnego podarunku dla władcy. W rezultacie musiał uciekać. Odwrót flotylli osłaniał ogień z pokładowych dział. Podróżując dalej na północ, gdzieś w okolicach Kenii flota da Gamy przypuściła atak na kilka statków kupieckich, należących do Arabów.

14 kwietnia 1498 roku wyprawa dotarła do Mombasy. Stąd udała się do portu Malindi, który okazał się dla przybyszów znacznie bardziej przyjaznym miejscem. Tam da Gama uzyskał informację o przebywających w pobliżu indyjskich kupcach. Żeglarz poszukał wśród miejscowych przewodnika, który wskazałby mu drogę do Indii. Niektóre źródła podają, że był to arabski nawigator Ibn Majida. Jednak historycy nie mają wątpliwości, że gdy wyprawa da Gamy zacumowała w porcie, ten przebywał w zupełnie innym miejscu.

W którym roku Vasco da Gama dotarł do Indii? Ekspedycja zakończyła się 20 maja 1498 roku, gdy flotylla zacumowała w Kalikatu. Misja zakończyła się tylko połowicznym sukcesem. W zamian za przyprawy, lokalny władca Samudiri oczekiwał złota. Królewski wysłannik mógł mu zaoferować znacznie skromniejsze podarunki. W rezultacie zapełnił tylko jeden statek.

Historia kolejnych wypraw do Indii

Druga portugalska wyprawa do Indii, której przewodził Pedro Álvares Cabral, zakończyła się całkowitym niepowodzeniem. Portugalski żeglarz nie dość, że nie zdołał nawiązać stosunków handlowych, to w dodatku popadł w konflikt z muzułmanami. Doszło wówczas do zamieszek, w których zginęło ok. 70 członków ekspedycji. W odwecie Carbal ostrzelał Kalikat z pokładowych dział.

Niepowodzenie wyprawy sprawiło, że misję pozyskania drogocennych przypraw ponownie powierzono da Gamie. Gdy ekspedycja składająca się z 15 okrętów dotarła do Kalikatu, da Gama zażądał od lokalnego władcy wygnania wszystkich Arabów. Jego polecenie nie zostało spełnione. Wówczas Portugalczyk rozkazał rozpoczęcie ostrzału. Oblężenie miasta trwało 2 dni, w efekcie czego handel wzdłuż Wybrzeża Malabarskiego zamarł. Doszło do potyczki morskiej, którą da Gama łatwo wygrał. Po kilku tygodniach ekspedycja opuściła Kalikat, wcześniej zapełniając okręty przyprawami.

Gdy da Gama powrócił do Portugalii, król Manuel I zadecydował o odsunięciu go od kontaktów z Indiami. Gdy władzę w kraju objął Jan III Aviz (w 1521 roku), Vasco da Gama ponownie zyskał przychylność króla. W 1524 roku trzeci raz wypłynął do Indii.

Grobowiec Vasco da GamyGrobowiec Vasco da Gamy / fot. Getty Images

Po przybyciu do Kalikatu wymienił królewskich urzędników na swoich ludzi we wszystkich portugalskich koloniach. Jego porządki nie trwały jednak zbyt długo. Portugalczyk zaraził się malarią i po trzech miesiącach od przybycia (dokładnie – 24 grudnia) zmarł. W 1539 roku jego ciało przetransportowano do Portugalii.

O ile pierwszą wyprawę da Gamy można było nazwać misją dyplomatyczną, to pozostałe dwie nie pozostawiały już złudzeń w kwestii faktycznych intencji Portugalczyków. Już druga ekspedycja miała charakter częściowo wojenny. Trzecią należy uznać za misję czysto militarną.

Skutki wypraw Vasco da Gamy 

Jakie skutki miało odkrycie drogi morskiej prowadzącej do Indii? W kontekście gospodarczym, wyprawy da Gamy uczyniły Portugalię liderem w dziedzinie handlu z Azją Południowo-Wschodnią. Portugalczycy na kilkadziesiąt lat zmonopolizowali handel z Indiami.

Kolejny aspekt ma charakter geograficzny. Droga wytyczona przez da Gamę była głównym szlakiem handlowym aż do otwarcia Kanału Sueskiego. Wyprawa obaliła także ptolemejskie postrzeganie Oceanu Indyjskiego. Vasco da Gama udowodnił, że ma on charakter otwarty i łączy się z Atlantykiem.

Wyprawy da Gamy należy rozpatrywać także pod kątem politycznym. To właśnie portugalski żeglarz poczynił pierwszy krok do kolonizacji Indii.