Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) dzielą się na siedem emiratów, rządzonych przez emirów: Abu Zabi, Adżman, Dubaj, Fudżajra, Ras al-Chajma, Szardża i Umm al-Kajwajn. 97 proc. powierzchni państwa zajmuje pustynia Ar-Rub al-Chali, więc panuje tam klimat kontynentalny suchy ze skrajnie suchą strefą w głębi kraju. Najchłodniejszym miesiącem jest styczeń, kiedy średnia temperatura nie przekracza 20 stopni Celsjusza. Z kolei w lipcu słupek rtęci może wskazać więcej niż 50 stopni Celsjusza. Wystarczy ogólnikowych informacji. Skupmy się na ciekawszych faktach o tym niezwykłym państwie. 

Zjednoczone Emiraty Arabskie to kraj tolerancyjny? Bez przesady

Ciekawostki o Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozpoczynamy od krótkiego wprowadzenia do tamtejszej obyczajowości. ZEA to państwo kosmopolityczne, które nie zamyka się na inne kultury i wyznania. Należy jednak pamiętać, że przez cały czas mówimy tu o kraju, w którym główną religią jest islam, a mieszkańcy i władze oczekują od przyjezdnych poszanowania ich kultury. 

Pozamałżeńskie przyjemności? Nie w ZEA

Zgodnie z obowiązującym tam prawem opartym na szariacie, utrzymywanie pozamałżeńskich stosunków seksualnych jest tam zakazane. Trzeba pamiętać, że nie dotyczy to wyłącznie mieszkańców ZEA, ale także turystów. Wstrzemięźliwość wśród par, które żyją w nieformalnym związku jest więc wskazana.

Ostrożnie ze zgłaszaniem gwałtu

Wskazana jest też ostrożność. Na mocy prawa kobieta, która padła ofiarą gwałtu może mieć niemałe kłopoty. Ofiara może zostać oskarżona za utrzymywanie stosunków pozamałżeńskich, zwłaszcza jeżeli badanie wykaże obecność alkoholu we krwi lub gdy znała sprawcę. W takim przypadku musi udowodnić, że do stosunku doszło wbrew jej woli.

Brzmi niedorzecznie? A jednak. W 2013 roku pewna Norweżka zgłosiła gwałt na policji. W rezultacie sama została oskarżona. Głośny był też przypadek brytyjskiej turystki, która w Dubaju została zgwałcona przez dwóch Brytyjczyków. Policja nie szukała sprawców, ale zatrzymała ofiarę za utrzymywanie pozamałżeńskiej relacji.

W ZEA nie toleruje się homoseksualistów

Zjednoczone Emiraty Arabskie, podobnie zresztą jak inne kraje islamskie, nie są odpowiednią destynacją dla par jednopłciowych. Homoseksualizm jest surowo zabroniony w ZEA. Odbycie stosunku z osobą tej samej płci jest tam zagrożone karą grzywny, deportacji, pozbawienia wolności, a nawet śmierci.

Komentarze w sieci? Najlepiej z autocenzurą

Każdy, kto przebywa w ZEA i zamieszcza treści w internecie, musi pamiętać, że opinie, komentarze i inne informacje podlegają przepisom lokalnego prawa karnego. Każda treść, która zostanie uznana za obraźliwą wobec tamtejszych władz, firm i obywateli, może zostać ukarana wysoką grzywną i deportacją.

Ostrożnie z procentami

Alkohol w ZEA nie jest bezwzględnie zakazany dla osób innego wyznania (z pewnymi wyjątkami, a jednym z nich jest Szardża). Jednak trzeba pamiętać, że spożywanie napojów wyskokowych w miejscach publicznych (z wyłączeniem wybranych hoteli i klubów) jest surowo zabronione. Mało tego, poważne kłopoty mogą na siebie ściągnąć nawet osoby, które nie piły publicznie, ale przebywały w takich miejscach w stanie nietrzeźwym. 

Szorty albo krótka spódniczka? Nie wszędzie

Największe metropolie nie mają problemu z przyjezdnymi, którzy ubierają się „po europejsku”. Nie należy jednak zapominać, że poza miejscami typowo turystycznymi lepiej nie zakładać szortów, krótkich spódniczek czy strojów plażowych.

Winni przytulania

Publiczne okazywanie uczuć to w ZEA poważne faux pas. Na tyle poważne, że za przytulanie lub pocałunek można trafić do zakładu karnego.

Na czym Zjednoczone Emiraty Arabskie zbudowały swoją potęgę?

Wystarczy o islamskim prawie i obyczajowości. Skupmy się na ekonomicznych aspektach funkcjonowania Zjednoczonych Emiratów Arabskich, bo w tym obszarze też kryje się sporo ciekawostek.

Federacja Zjednoczonych Emiratów Arabskich ogłosiła niepodległość 2 grudnia 1971 roku. Od tamtego dnia minęło niewiele więcej niż pół wieku, a dziś ZEA to jedno z najnowocześniejszych, najbogatszych i najszybciej rozwijających się państw świata. Skąd taki szybki rozwój? To proste. Postęp był napędzany ropą

Płynne złoto napędziło ZEA

Złoża ropy naftowej odkryto tam w 1958 roku. Cztery lata później rozpoczął się eksport cennego paliwa. Nie jest jednak prawdą, że przed napływem petrodolarów terytoria, na których wyrosły imponujące drapacze chmur, znajdowały się w korzystnej sytuacji. Protektorat nad tamtym obszarem sprawowała wówczas Wielka Brytania, a dzięki położeniu na strategicznych szlakach handlowych tamtejsze księstwa były dość zamożne. Nie zmienia to jednak faktu, że gdyby nie odkryto złóż „czarnego złota”, region nigdy nie osiągnąłby obecnego statusu.

Pokłady ropy nie są jednak bezdenne. Przy stale zwiększającej się eksploatacji zasobów wystarczy najwyżej na kilkadziesiąt lat. Niebawem Zjednoczone Emiraty Arabskie będą musiały nauczyć się funkcjonować bez wpływów z przemysłu petrochemicznego, a przygotowania trwają już od jakiegoś czasu. 

Co będzie, gdy wyczerpie się ropa?

W co inwestują władze ZEA? Ogromne kwoty płynął do najróżniejszych sektorów gospodarki, przede wszystkim do bankowości, sportu i turystyki, ale nie tylko. Zjednoczone Emiraty Arabskie widzą też przyszłość w eksporcie energii odnawialnej. W końcu słońca tam nie brakuje. Na celowniku są też nieruchomości. Sektor budowlany stale zwiększa swój udział w tamtejszej gospodarce. 

Najwyższy budynek świata, Burdż Chalifa, stanął w Dubaju 14 lat temu. Wysokość niemal 828 metrów robi ogromne wrażenie, ale to jeszcze nie wszystko, na co stać tamtejszych budowlańców. W 2020 roku powstał tam pierwszy na świcie w pełni funkcjonalny budynek w całości wytworzony przy użyciu technologii druku 3D. Autorem tego śmiałego przedsięwzięcia jest Dubai Future Foundation. 

Ekologiczna słodka woda

Deficyt wody pitnej jest olbrzymim problemem w wielu regionach świata. Ze względu na pustynne położenie, w krajach Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie występują naturalne rzeki i jeziora, a słodkiej wody jest tam jak na lekarstwo. Jak z tym problemem radzą sobie Zjednoczone Emiraty Arabskie? Zapotrzebowanie na wodę jest tam zaspokajane poprzez odsalanie wody morskiej.

Ten proces wymaga jednak zaangażowania ogromnych zasobów energii. W rezultacie nie jest to najbardziej ekologiczna metoda pozyskiwania wody. Wkrótce jednak ulegnie to zmianie. Obecnie w ZEA realizowany jest projekt, którego celem jest zwiększenie wydajności odsalania wody. Instalacja ma być zasilana prądem wygenerowanym przez olbrzymie panele fotowoltaiczne i będzie wykorzystywać proces odwróconej osmozy. 

Kraj nietypowych atrakcji

Nie istnieje przedsięwzięcie, którego nie można zrealizować, dysponując ogromnym budżetem. W ZEA można trafić na atrakcje, których próżno szukać gdziekolwiek indziej.

Szusowanie na pustyni

Chyba nikt nie wybiera się w tamte strony, by oddawać się białemu szaleństwu, ale jeżeli komuś przyjdzie na to ochota, może to zrobić. W centrum handlowym Mul al-Imarat (w Dubaju) powstał pierwszy na Bliskim Wschodzie kryty kompleks sportów zimowych. Ski Dubai zajmuje powierzchnię 22500 metrów kwadratowych. Działa tam pięć sztucznie naśnieżanych stoków (najdłuższy mierzy 400 metrów) z wyciągami orczykowymi i krzesełkowymi. Jest też snowpark z torem saneczkowym, lodowiskiem i jaskinią lodową.

Kolejka szybka jak bolid F1

Kolejną wielką atrakcją jest Ferrari World Abu Dhabi. Park tematyczny na wyspie Yas jest największym tego typu obiektem na świecie. Działa tam najszybszy rollercoaster, który rozpędza się do 240 km/godz., a pierwszą setkę osiąga w czasie dwóch sekund.

Galeria handlowa jak muzeum

Chcąc podziwiać skamieliny prehistorycznych gadów trzeba się udać do muzeum? Nie w ZEA. W galerii handlowej w Dubaju stoi szkielet dinozaura, liczący 155 milionów lat. W 2008 roku sprowadzono go z USA. Warto podkreślić, że ta niezwykła ekspozycja jest jedną z najlepiej zachowanych skamieniałości na świecie.