Traveler Extra 1/24

Czy zupa może zawrócić w głowie do tego stopnia, że je się ją na śniadanie, obiad i kolację? Ramen, japońskie danie o chińskich korzeniach, stało się moją obsesją podczas zwiedzania Kraju Kwitnącej Wiśni. Jadąc tam, bardziej niż o kuchni myślałam o świątyniach, pałacach, onsenach, festiwalach, ogrodach, naturze i tym wyjątkowym połączeniu supernowoczesności z tradycją. O możliwości wypożyczenia kimona, wzięcia udziału w ceremonii parzenia herbaty, wsłuchania się w ciszę tamtejszych chramów. Odwiedzenia tokijskiej dzielnicy Harajuku będącej centrum młodzieżowych subkultur czy przejażdżki shinkansenem. Tymczasem zakochałam się w ramenie.

I właśnie to danie towarzyszyło mi, dokądkolwiek się udałam. Odnalazłam nieznaną mi wcześniej przyjemność w sprawdzaniu, jak smakują jego kolejne wariacje w różnych dzielnicach Tokio czy Kioto. Sekretem ramenu jest esencjonalny bulion na bazie mięsa lub warzywny, do tego makaron i pięknie ułożone dodatki.

To przykład washoku, japońskiej sztuki kulinarnej. Jest ona ściśle związana z sezonowością i świeżością składników. Równoważy smaki, kolory i tekstury. Wykorzystuje proste metody obróbki, które uwydatniają naturalny smak poszczególnych produktów. Według tej filozofii idealne danie składa się z pięciu smaków: słodkiego, słonego, kwaśnego, gorzkiego oraz umami. I pięciu podstawowych kolorów: czerwonego, zielonego, żółtego, czarnego i białego. Posiłek powinien być też pięknie podany, by nakarmić wszystkie zmysły i zarówno ciało, jak i dusza pozostawały w harmonii.

Takie połączenie tradycji, kultury, geografii i sztuki sprawiło, że w 2013 r. washoku znalazło się na liście niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Anthony Bourdain, słynny szef kuchni, powiedział kiedyś: „Gdybym został uwięziony w jednym mieście i do końca życia musiał jeść kuchnię jednego narodu, nie miałbym nic przeciwko jedzeniu kuchni japońskiej”.

I ja się pod tym podpisuję. W tym wydaniu specjalnym Travelera zabierzemy Was do Japonii, kraju nie tylko wyjątkowej kuchni – ale z pewnością kraju, który ze sztuki kulinarnej uczynił jeden z największych swoich atutów.

Agnieszka Franus
zastępczyni redaktora naczelnego

Spis treści

 8 | Ruszaj w drogę
Praktyczne informacje.

 10 | Kalendarium imprez
Przegląd najciekawszych wydarzeń w Japonii.

 12 | Tokio
 Spacer po największej metropolii świata, która pachnie szaszłykami z grilla i zieloną herbatą.

20 | Tokio
 W poszukiwaniu spokoju i zieleni, ale też rozrywki i inspiracji.

 28 | Najpiękniejsze zamki
 Symbole japońskiej potęgi, wizytówka burzliwej historii i bogatej kultury.
 
 36 | Pociągiem przez Japonię
 Z Tokio do Osaki, następnie do Kioto oraz Odawary, w stronę świętej góry Fudżi i „najpiękniejszego widoku świata”.

 46 | Kioto
Wydaje się ogrodem. Tu zabytki z drewna i kamieni wyrastają w otoczeniu bujnej zieleni.

 54 | Kaiseki
 Mdłe, ostre, tłuste, lekkie, kolorowe, blade, słodkie, gorzkie, słone, kwaśne i umami – to coś więcej niż tylko posiłek, to jak idealna opera.

56 | Tōhoku
„Cisza dookoła, jedynie głos cykady przenika skałę” – tak o regionie w północnej części wyspy Honsiu pisał poeta Bashō Matsuo.

64 | Nagasaki
Krótka opowieść o początkach chrześcijaństwa w tym naznaczonym tragiczną historią portowym mieście.

72 | Kobe
Ma wodę, góry, zieleń i miejskie atrakcje. Od północy otaczają je wzgórza pasma Rokko, od południa oblewają wody zatoki Osaka.

80 | Imperium gestów
 Krótki przewodnik po japońskiej sztuce codziennych zachowań.

84 | Hokkaido
Druga z największych wysp Japonii to kraina dzikiej przyrody i Ajnów, rdzennej ludności o tajemniczym rodowodzie.

90 | Niseko
Istny raj dla narciarzy położony na południowych stokach góry Niseko Annupuri, u podnóża drzemiącego wulkanu Yōtei.

98 | Okinawa
 Wyspa słynąca z długowieczności mieszkańców, na której narodziło się karate.

106 | Hanami
 Miejsca, w których najlepiej podziwiać kwitnące wiśnie.