Zespół naukowców z Tokio od 2002 roku prowadził prace wykopaliskowe w miejscowości Somma Vesuviana. To miasteczko w regionie Kampania, po północnej stronie Wezuwiusza. Starożytne kroniki wskazują, że to właśnie w tym miejscu swoje ostatnie chwile miał spędzić pierwszy cesarz Rzymu – Oktawian August. Kronikarze pisali, że zmarł w swojej posiadłości, lecz jej lokalizacja do dziś pozostawała nierozwiązaną zagadką.

Zaginiona willa Oktawiana Augusta

Mariko Muramatsu wraz z innymi naukowcami z Uniwersytetu Tokijskiego po ponad 20 latach pracy odkryli w tym miejscu ruiny 2000-letniego budynku. Badacze podkreślili w oświadczeniu, że ich badania były bardzo utrudnione, ponieważ region ten został częściowo pokryty popiołem wulkanicznym po erupcji wulkanu w 79 roku.

Uczonym udało się odkryć zaledwie część większej konstrukcji. Jednym z pomieszczeń był prawdopodobnie magazyn. Znaleziono tam dziesiątki ceramicznych naczyń w kształcie amfor. Bardzo możliwe, że składowano tam wino. Ponadto archeolodzy zidentyfikowali ruiny pieca, który prawdopodobnie służył do podgrzewania łaźni.

Ceramiczne amfory, które odnaleziono w części willi, która była magazynem / fot. Uniwersytet Tokijski

Prof. Muramatsu uważa, że to właśnie ta budowla mogła być willą Oktawiana Augusta. Datowanie radiowęglowe próbek z pieca wykazało, że pochodziły z około I wieku n.e. Naukowcy odkryli, że żadna próbka nie była starsza, co może oznaczać, że urządzenie nie było już później używane.

Po śmierci cesarza w miejscu willi zbudowano świątynie

Badacze podkreślają, że istnieje możliwość, że budynek ten mógł być cesarską willą, ponieważ znajdowała się tam m.in. prywatna łazienka. Był to luksus, na który pozwalały sobie tylko ważne i wpływowe osoby.

– Nasza analiza wykazała, że łaźnia była nieczynna mniej więcej w tym samym czasie, gdy zmarł August. Później w miejscu willi zbudowano coś, co wyglądało na dużą świątynię lub ołtarz – wyjaśnił zespół. Z analizy składu chemicznego wynika, że pył wulkaniczny pokrywający ruiny faktycznie powstał w wyniku piroklastycznego strumienia lawy z erupcji Wezuwiusza w 79 roku.

– Po 20 latach w końcu dotarliśmy do tego etapu. To ważne odkrycie, które pomoże nam określić szkody, które zostały wyrządzone przez wybuch Wezuwiusza w północnej części regionu. Dzięki temu uzyskamy lepszy obraz tej śmiercionośnej erupcji – powiedział Masanori Aoyagi, profesor archeologii na Uniwersytecie Tokijskim. Był pierwszym szefem zespołu badawczego, który rozpoczął prace wykopaliskowe w 2002 roku.

Dotychczas badania zniszczeń spowodowanych wybuchem wulkanu skupiały się głównie na Pompejach i Herkulanum, czyli południowej stronie góry. – Do tej pory uważano, że wpływ erupcji z 79 r. w Somma Vesuviana był niewielki. Erupcja Wezuwiusza pozostaje jedną z najbardziej katastrofalnych klęsk żywiołowych w historii, która pochłonęła wiele ofiar i pogrzebała całe miasta. Nasze badania pokazały, że wciąż odkrywany jest rozmiar zniszczeń – powiedział prof. Toshitsugu Fujii, wulkanolog, który był zaangażowany w badania.

Kim był pierwszy cesarz Rzymu?

Oktawian August urodził się 23 września 63 roku p.n.e. w Rzymie. Panował od 16 stycznia 27 roku p.n.e. do swojej śmierci w 14 r. n.e. Pośmiertnie został wpisany w poczet bogów jako „Divus Augustus”. Był wnukiem młodszej siostry Juliusza Cezara, który zmarł bezdzietnie.

Jednak w testamencie dyktator uznał za swojego dziedzica właśnie Gajusza Oktawiana. Wraz z majątkiem dziewiętnastolatek przyjął nazwisko swojego ciotecznego dziadka. Od tej pory nazywał się więc Gajusz Juliusz Cezar. Następne kilkanaście lat życia Oktawiana toczyło się wokół walki z kolejnymi przeciwnikami, stojącymi mu na drodze do władzy. 

Po wielu politycznych intrygach i walkach o władzę, został jedynym władcą Rzymu. Wprowadził wiele reform, które przyczyniły się do stabilizacji państwa. Cesarstwo rzymskie za Oktawiana Augusta cieszyło się stabilizacją, a jego panowanie było okresem intensywnego rozwoju kultury i sztuki.

Źródło: Uniwersytet Tokijski.