Nie ulega wątpliwości, że cywilizacja, która rozwinęła się w basenie Morza Śródziemnego, stworzyła podwaliny pod współczesną kulturę, sztukę, architekturę i system prawny. Mowa o starożytnym Rzymie.

Osiągnięcia starożytnych Rzymian w znaczący sposób wpłynęły na historię świata. Najlepszym tego przykładem są choćby słynne rzymskie drogi, które bezsprzecznie przyczyniły się do rozwoju gospodarczego obszarów, przez które przebiegały i do których docierały. Gdyby nie Wieczne Miasto, nasz świat mógłby teraz wyglądać zupełnie inaczej. Mając to na uwadze, warto nieco bliżej przyjrzeć się rzymskim dziejom. 

Jak brzmi legenda o powstaniu Rzymu?

W najdawniejszych czasach, Askaniusz założył miasto Alba Longa. Po nim tron kolejno obejmowali następni władcy. Ostatni – Prokas – spłodził dwóch synów: Numitora i Amuliusza. Na ojcowskim tronie zasiadł pierwszy z nich, ale drugi nie mógł się z tym pogodzić. Odebrał bratu władzę uwięził go. Chcąc zabezpieczyć swoje panowanie, zabił syna Numitora, a jego córkę – Reę Sylwię – uczynił westalką. Jako dziewica strzegąca wiecznego ognia, ta nigdy nie mogła mieć dzieci.

W czasie służby, Rea Sylwia padła ofiarą gwałtu, którego dopuścił się sam Mars. Gdy król dowiedział się o ciąży, skazał westalkę na śmierć głodową, a jej dwóch synów – Romulusa i Remusa – rozkazał utopić w Tybrze. 

Słudzy Amuliusza włożyli bliźnięta do wiklinowego koszyka i pozwolili, by poniósł je nurt rzeki. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, koszyk zaczepił się o powalony pień drzewa, a w trakcie wylewu został wyniesiony na Wzgórze Palatyńskie. 

Płacz niemowląt usłyszała wilczyca, która odtąd otaczała chłopców opieką i karmiła własnym mlekiem. Pewnego dnia, koszyk z dziećmi znalazł pasterz królewski Faustulus. Postanowił adoptować chłopców i wychować ich jak swoich synów. 

Już jako dorośli mężczyźni, Remus i Romulus wybrali się do Alby, by wziąć udział w obchodach święta Luperkalów. Gdy wracali do domu, dostrzegli walczącą grupę mężczyzn. Okazało się, że byli to pasterze Numitora i Amuliusza. Bracia opowiedzieli się po stronie drugiej grupy. Walka nie ułożyła się jednak po ich myśli.

Remus został porwany i postawiony przed obliczem Amuliusza. Młodzieńcowi zarzucano napaść na posiadłość Numitora, ale władca nie przejął się tym i polecił zaprowadzić złoczyńcę do Numitora. Ten rozpoznał w nim swojego wnuka. Rozkazał przyprowadzić Romulusa, by wspólnie obalić uzurpatora. Wspierani przez swojego dziadka i zbrojny oddział, bracia zdołali zrzucić Amuliusza z tronu. Władzę ponownie objął Numitor.

Uzurpator zginął z rąk braci. Dziadek polecił im opuścić królestwo i założyć własną osadę. Bracia wybrali miejsce, w którym cudem zostali ocaleni. Nie potrafili jednak dojść do porozumienia w kwestii nadania nazwy nowemu miastu. Poprosili więc bogów, by ci rozstrzygnęli ich spór. 

Prawo wyboru nazwy miało przypaść w udziale temu z braci, który na niebie ujrzy więcej sępów. Remus udał się na Wzgórze Awetyńskie i naliczył 6 ptaków. Romulus, który udał się na Wzgórze Palatyńskie, dostrzegł 12 sępów. Wybraniec bogów wyznaczył granice swojego miasta. Gdy Remus przekroczył wytyczoną linię, Romulus uznał to za naruszenie granic i zgładził brata. Nowe miasto nosiło nazwę Rzym. Władca zgromadził wokół siebie 12 liktorów i ustanowił senat składający się ze 100 przedstawicieli ludu.

Żeby zwiększyć populację miasta, król wyznaczył gaj (asylum), który uznał za strefę, w której każdym nawet największy zbrodniarz, zyskuje prawo nietykalności. W Rzymie brakowało też kobiet. Żeby to zmienić, Romulus ogłosił igrzyska. Przybyli Sabini wraz z żonami i córkami. Kobiety wzięto do tańca, a na znak króla – porwano.

Mężczyźni nie potrafili się z tym pogodzić. Plemię pod dowództwem króla Tytusa Tacjusza stanęło do walki. Rozlewowi krwi zapobiegły same porwane Sabinki. Wezwały mężów i ojców do zaprzestania walki. Władcy postanowili stworzyć jedno państwo. 

Pewnego dnia Romulusa spowiła gęsta mgła. Gdy opadła, króla już nie było. Stał się bogiem Kwirinusem. By być przy mężu, jego żona Hersilia stała się boginią o imieniu Hora. Po Romusie, Rzymem władało 6 królów, aż do wprowadzenia republiki.

Między legendą a prawdą

Mity i legendy pojawiają się w każdej kulturze i stanowią istotną część dziedzictwa. Warto jednak podkreślić, że legenda na temat powstania Rzymu wprowadziła niemałe zamieszanie w chronologii stolicy imperium. Bo tak naprawdę w rzymskiej historii więcej jest legend niż faktów.

Początki Wiecznego Miasta zaczęły być poddawane analizie dopiero w czasach schyłku republiki. Wcześniej Rzym był nawiedzany przez liczne katastrofy, więc brakowało rzetelnych źródeł pisanych. Sami historycy rzymscy, chcąc dowieść swojego szlachetnego pochodzenia, w dużej mierze opierali historię imperium na tradycji spisanej w literaturze, w czasach panowania Oktawiana Augusta. Na przestrzeni lat, fakty mieszały się z fikcją. 

Problemy z chronologią

Rzymscy historycy starali się ściśle określić datę założenia Rzymu i daty związane z najważniejszymi wydarzeniami z jego historii. Problem w tym, że każdy z nich miał własny pogląd na ten temat (no, prawie każdy). 

Kwintus Fabiusz Piktor – pierwszy znany rzymski dziejopisarz – na przełomie III i II wieku p.n.e. podjął się określenia daty założenia stolicy imperium. Stwierdził, że Rzym powstał w 729 lub 728 roku p.n.e. 

Mniej więcej w tym samym czasie tworzył Lucjusz Cynsjusz Alimentus. Zainspirowany pracą Fabiusza Piktora, stworzył własną wersję powstania Wiecznego Miasta. Ten historyk umiejscowił założenie Rzymu w 748 lub 747 roku p.n.e.

Jeszcze inną datę wskazał Tytus Pomponiusz Attyk. W 47 roku p.n.e., majętny filozof skończył swoją „Księgę roczników”. Stwierdził w niej, że Rzym powstał w 753 roku p.n.e.

Taką samą datę wskazał Terencjusz Warron. Twierdził on, że ustalając chronologię Rzymu, korzystał z pomocy astrologa, który wskazał mu rok urodzenia Romulusa. Rok 753 p.n.e. został przyjęty przez Oktawiana Augusta jako oficjalna data założenia stolicy imperium, a za twierdzeniem Warrona podążali kolejni historycy. Tak utrwaliła się rzekoma data założenia Rzymu.

Co wiemy o powstaniu Rzymu?

Dziś za prawdopodobne uznaje się, że Wieczne Miasto powstało wcześniej niż głosi powtarzany od czasów starożytnych pogląd. Należy jednak podkreślić, że w środowisku naukowym nie ma zgody w kwestii tego, jak powstał Rzym.

Niektórzy naukowcy datują najstarsze znaleziska archeologiczne, które odkryto na rzymskim Palatynie, na 730 rok p.n.e. To data zaskakująco bliska tej, na którą wskazał Terencjusz Warron. Nie można jednak nie wspomnieć, że zdaniem innych badaczy, ustalenia archeologiczne pozwalają stwierdzić, że Wieczne miasto powstało wcześniej, bo na przełomie IX i VIII wieku p.n.e. Na razie nie można więc stwierdzić, czy Warron był bliski prawdy, czy wręcz przeciwnie. 

Jak doszło do założenia Rzymu?

Poznana historia Wiecznego Miasta zaczyna się w okresie archaicznym. Historycy są zdania, że obszar, na którym później powstał Rzym, był zasiedlony już w epoce brązu, czyli w XVI wieku p.n.e. W epoce żelaza na równinie Lacjum pojawiło się plemię Latynów, którzy założyli tam kilka osad. Pierwsze państwa-miasta powstały tam mniej więcej w połowie VIII wieku p.n.e. Lud zamieszkujący wzgórze Palatyn założył tam miasto, któremu nadano nazwę Roma, czyli Rzym.

Niebawem Rzym połączył się z osadą założoną przez plemię Sabinów, którzy przybyli tam z Apeninów. Już w VII wieku p.n.e. Rzym podporządkował sobie całą lewobrzeżną dolinę Tybru. Rzymianom pozwoliło to zmonopolizować handel solą. W ten sposób Rzym stał się najpotężniejszym miastem latyńskim. Na czele państwa-miasta stał król, który sprawował władzę wraz z senatem.

Monarchia upadła na przełomie 509 i 508 roku p.n.e. Było to konsekwencją najazdu Larsa Porsenny – najpotężniejszego władcy etruskiego. Był to początek republiki rzymskiej. 27 rok p.n.e. to początek cesarstwa, które upadło dopiero w 476 roku n.e.