Naukowcy z australijskiego University of Queensland wykorzystali nowoczesną teorię portfela (MPT) do ratowania koralowców. Wybrali 50 raf i rezerwatów koralowych z całego świata, które mają największe szanse na przetrwanie kryzysu klimatycznego. Jak ekonomia ma pomóc naturze? Zgodnie z teorią opracowaną kilkadziesiąt lat temu przez Harry'ego Markowitza, badacze zalecili inwestorom skupienie się na projektach ochronnych, które mają „największy potencjał powodzenia”. Korzyści wykraczają poza ekologię i obejmują też pozytywne skutki dla gospodarki i społeczeństwa, w tym zdrowotne.

– Ta strategia pomaga nam podejmować decyzje, które obszary chronić, jeśli pod koniec tego stulecia nadal mamy mieć koralowce – wyjaśnia profesor Ove Hoegh-Guldberg, klimatolog z University of Queensland.

Nadzieja dla raf koralowych

Prognozy dla koralowców nie są optymistyczne. Z przeprowadzonych w tym roku badań wynika, że 14 proc. światowych raf obumarło tylko w ciągu ostatniej dekady. Największym zagrożeniem jest dla nich cykliczne zjawisko bielenia wywoływane coraz wyższymi temperaturami powietrza i wody. Ochrona koralowców nie jest łatwa, zwłaszcza że część decydentów nie zdaje sobie sprawy ze skali zagrożenia. Według raportu Australijskiej Akademii Nauk nawet 99 proc. australijskiej rafy może zniknąć do 2025 r. z powodu postępujących zmian klimatycznych. Mimo to Wielka Rafa Koralowa nie trafi na listę zagrożonego dziedzictwa. Australijczycy obawiali się, że taki ruch może zaszkodzić turystyce.

Pomysł zastosowania nowoczesnej teorii portfela w ratowaniu raf koralowych po raz pierwszy pojawił się w 2017 r. podczas spotkania naukowców w Hawaiʻi Institute of Marine Biology.

To bardzo logiczna teoria. My jako pierwsi zastosowaliśmy ją w taki sposób na skalę światową – tłumaczy dr Hawthorne Beyer, stypendysta University of Queensland badający zastosowanie modelowania ilościowego w zarządzaniu systemami środowiskowymi.

Badacze podzielili światowe rafy koralowe na „jednostki bioklimatyczne” (BCU) o powierzchni 500 km2 każda oraz wykorzystali 174 wskaźniki w pięciu kategoriach, w tym historię i prognozy temperatury, zakwaszenie oceanów czy obecność gatunków inwazyjnych. W ten sposób oszacowali dane dla każdego BCU. Następnie zespół wykorzystał MPT do ilościowego określenia zagrożeń i zidentyfikowania raf z największym potencjałem na przeżycie.

Koralowce umierają na całym świecie

W ramach projektu ochroną zostały objęte rafy na Bliskim Wschodzie, w Afryce Północnej i Wschodniej, Australii, na Karaibach, wyspach Pacyfiku, Ameryce Południowej oraz Azji Południowej i Południowo-Wschodniej. Z raportu wynika, że utworzenie listy pomogło sprecyzować działania co najmniej 26 organizacjom.

Zmiany klimatyczne to nie jedyne zagrożenie dla koralowców. Naukowcy wskazują również na eksploatację, destrukcyjne połowy, niezrównoważoną turystykę, rozwój wybrzeża czy zanieczyszczenie wód. Przypomnijmy, że rafy koralowe pokrywają zaledwie 0,2% dna oceanu, ale są domem dla co najmniej jednej czwartej wszystkich gatunków morskich. Projekt ochrony 50 wybranych kolonii to tylko część działań naukowych na rzecz wodnych ekosystemów. W tym roku japońscy badacze po raz pierwszy w historii zaobserwowali symbiozę koralowców i glonów, co również daje nadzieję na przyszłość.

Jak ratować rafy koralowe?

Wszyscy możemy zaangażować się w ratowanie rafy koralowej. Wiele zagrożeń dla koralowców występuje bezpośrednio w wodzie, jednak część z nich wynika z działalności człowieka. Warto zacząć od zmiany codziennych przyzwyczajeń:

  • Korzystaj z przyjaznych dla środowiska środków transportu.
  • Segreguj śmieci.
  • Kupując rybę akwariową, upewnij się, że została złowiona w zrównoważony dla środowiska sposób.

Źródło: Guardian