Koniec kultury neolitycznej pierwszych Europejczyków

Jakieś 5,4 tys. lat temu wszystko się zmieniło. W całej Europie kwitnące osiedla neolityczne skurczyły się lub zniknęły całkowicie. Ten dramatyczny upadek intrygował archeologów przez dziesiątki lat.

– Jest mniej wszystkiego: rzeczy, materiału, ludzi, stanowisk – mówi Krause. – Trudno to wytłumaczyć bez jakiegoś wielkiego wydarzenia. Ale nie ma oznak masowego konfliktu lub wojny.

Po 500 latach przerwy wyglądało na to, że populacja znowu wzrasta, ale coś bardzo się zmieniło. W południowo-wschodniej Europie wioski i egalitarne cmentarze z okresu neolitu zostały zastąpione przez imponujące kopce grzebalne skrywające pojedynczych dorosłych europejskich mężczyzn.

Dalej na północ, od Rosji po Ren, pojawiła się tzw. kultura ceramiki sznurowej zawdzięczająca nazwę naczyniom zdobionym poprzez odciśnięcie sznura w mokrej glinie. Państwowe Muzeum Prehistorii w niemieckim Halle posiada dziesiątki grobów z czasów kultury ceramiki sznurowej, w tym wiele pośpiesznie uratowanych przez archeologów przed rozpoczęciem różnych prac budowlanych.

Aby zyskać na czasie i zachować delikatne szczątki, groby usuwano z ziemi w drewnianych skrzyniach, z glebą i wszystkim innym. Potem złożono je w magazynie do późniejszych analiz. Pochówki z okresu ceramiki sznurowej są tak łatwe do rozpoznania, że archeolodzy rzadko muszą zadawać sobie trud ich datowania radiowęglem.

Badacze spodziewali się, że ludzie z kultury ceramiki sznurowej będą blisko spokrewnieni z neolitycznymi rolnikami. Tymczasem ich DNA zawierało odrębne geny, nowe dla Europy z tego okresu – ale dziś występujące w prawie każdej populacji europejskiej. Okazało się, że wielu z nich było bliżej spokrewnionych z rdzennymi Amerykanami niż z rolnikami. To pogłębiało zagadkę ich pochodzenia.