Światło wywołuje pozytywne skojarzenia. Jest ono przecież wrogiem ciemności i mroku. Okazuje się jednak, że jego nadmiar może być szkodliwy, zwłaszcza w nocy. Świat od kilku dekad zmaga się z coraz większym zanieczyszczeniem światłem.

Zanieczyszczenie światłem w Polsce

Niedawno ukazał się nakładem Centrum Badań Kosmicznych PAN raport przygotowany przez grupę ekspercką Light Pollution Think Tank. To pierwszy taki dokument w Polsce, który kompleksowo diagnozuje stopień zanieczyszczenia światłem w naszym kraju. Co z niego wynika?

W 2022 roku naturalne nocne niebo nad Polską już nie występowało wcale. Bliskie ideałowi było tylko nad Bieszczadami – zaledwie o 6 proc. jaśniejsze niż niebo wolne od zanieczyszczenia światłem. Nad dużymi miastami to pojaśnienie wynosiło już kilka tysięcy procent – mówi cytowany w informacji prasowej główny redaktor raportu, dr hab. Andrzej Kotarba z Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Do zanieczyszczenia światłem przyczyniają się też olbrzymie szklarnie / Fot. Dmytriy Fursov/Shutterstock

Dodaje, że w przypadku Warszawy, Krakowa, czy Poznania w 2022 roku niebo zawsze było jaśniejsze, niż powinno być po zmroku.  – W tych miastach prawdziwa noc nigdy nie nastała – zaznacza dr Kotarba.

Przyczyny zanieczyszczenia światłem

Autorzy raportu zauważają, że na masową skalę modernizowane jest oświetlenie publiczne. Latarnie przy drogach czy chodnikach są oczywiście pożądane, ale instalowane często w sposób bezrefleksyjny. Moc LED-ów jest za duża, obudowy latarń kierują snop światła na boki lub w górę. Poza tym barwa „żarówek” jest zbyt zimna (powinna być bursztynowa, ciepła).

– Niska świadomość społeczna zanieczyszczenia światłem w połączeniu z niekontrolowanym rozświetleniem nocy każą przypuszczać, że diagnozowany problem będzie się nasilał – uważają autorzy dokumentu.

Dlaczego światło może być szkodliwe?

Na zjawisko zwracają uwagę nie tylko zaniepokojeni astronomowie, którzy mają utrudnione obserwacje ciał niebieskich. Ale też biolodzy czy lekarze. Okazuje się, że niepożądane światło nocą zakłóca rytm dobowy u ludzi. Może to prowadzić do osłabienia układu odpornościowego, a nawet wzrostu zachorowań na raka.

Zbyt silne światło to też zagrożenie dla kierowców, którzy mogą zostać po prostu oślepieni przez za mocne LED-y czy tablicę reklamową. Nadmiar sztucznego światła jest szkodliwy również dla zwierząt i roślin

Jak walczyć z zanieczyszczeniem światłem?

Autorzy raportu uważają, że należy uwzględnić światło w definicji emisji. A co za tym idzie, przypisać mu normy emisji w zgodzie ze współczesnym stanem wiedzy naukowej na temat negatywnych skutków zanieczyszczenia światłem. Skoro są normy emisji zanieczyszczenia powietrza, to dlaczego nie miałoby być podobnych norm związanych ze światłem?

Tymczasem światło w polskim systemie prawnym nie jest interpretowane jako zagrożenie. Obowiązujące przepisy nie odzwierciedlają problemu nadmiarowego światła albo ograniczają się jedynie do rekomendacji i zaleceń, które nie są obligatoryjne. Ochrona naturalnej nocy miała charakter nieformalny i wynikała z działań oddolnych.

Eksperci optują też za opracowaniem i wdrożeniem krajowej polityki zrównoważonego oświetlenia, która racjonalizowałaby użytkowanie publicznych i prywatnych instalacji oświetleniowych. Przyczyniłoby się to do redukcji zanieczyszczenia światłem w gminach nim dotkniętych i ochroniła przed degradacją naturalne środowisko nocy.

Zanieczyszczenie światłem nie jest monitorowane przez żadną z państwowych służb. W ostatnich latach to niekorzystne zjawisko obserwowane jest przez badaczy z uczelni i instytucji naukowych oraz przez organizacje pozarządowe.

Źródło: Light Pollution Think Tank.