Nie wszystkie mumie są otwierane przez archeologów. I wcale nie chodzi o rzekome klątwy. Naukowcy boją się otwierać trumny czy rozwijać bandaże, by nie uszkodzić delikatnej zawartości. W takich sytuacjach z pomocą przychodzą nowe technologie. Takie jak tomografia komputerowa (CT) i oprogramowanie do tworzenia modeli 3D. W ten sposób została otwarta cyfrowo np. mumia faraona sprzed 3 tys. lat.

Teraz w podobny sposób udało się rozpakować mumię tzw. złotego chłopca sprzed 2300 lat. Jedną z jej cech charakterystycznych okazał się złoty język. Szczegóły badań opublikowano w czasopiśmie naukowym „Frontiers in Medicine”.

Praktyki pogrzebowe starożytnych Egipcjan

Starożytni Egipcjanie wierzyli, że kiedy umieramy, nasze duchowe ciało chce przejść do życia pozagrobowego, które jest podobne do tego świata. Ale takie przejście wymagało niebezpiecznej podróży przez zaświaty i stanięcia przed sądem ostatecznym. Zmarłemu miały to ułatwić specjalne praktyki pogrzebowe.

Dzięki badaniom naukowym wiemy, jak wyglądał przepis na mumifikację. Balsamowanie odbywało się w stworzonym specjalnie do tego celu warsztacie budowanym koło miejsca pochówku. Trwało 70 dni. Pierwsze 35 ciało suszono, traktując je tzw. natrytem, zarówno w środku jak i na zewnątrz. Ciało przechodziło proces oczyszczenia. Wyjmowano organy wewnętrzne, w tym mózg. Drugi główny etap balsamowania, pozostałe 35 dni, poświęcano na okrywanie zwłok bandażami i aromatycznymi substancjami.

Do sarkofagu egipskiego wkładano antropoidalne (w kształcie człowieka) trumny z zabalsamowanymi zwłokami. Dla faraonów, czyli władców starożytnego Egiptu ostatnią, wewnętrzna trumnę wykonywano ze złota.

Kim był złoty chłopiec?

Mumię „złotego chłopca” znaleziono w 1916 roku na cmentarzu, który powstał między 332 a 30 rokiem p.n.e. Znajdował się on w Nag el-Hassay w południowym Egipcie. Mumia była nienaruszona. Badacze uważają, że zmarły był osobą o wysokim statusie społeczno-ekonomicznym.

Naukowcy z Egiptu wykorzystali tomografię komputerową do „rozpakowania” mumii. Okazało się, że zmarły miał 128 cm wzrostu. Na podstawie badań kości oszacowano, że chłopiec miał od 14 do 15 lat. Zmarł z przyczyn naturalnych. Jego zęby były w dobrym stanie, bez ubytków, oznak próchnicy lub chorób przyzębia. Nie był też obrzezany.

Przez nacięcie usunięto serce i inne wnętrzności. Mózg wyciągnięto przez nos i zastąpiono żywicą. Mumię złożono w dwóch trumnach. Zewnętrzna była opatrzona greckim napisem, wewnętrzna to drewniany sarkofag.

Bogato zdobiona mumia

– Ciało tej mumii zostało bogato przyozdobione pięknie stylizowanymi 49 amuletami. Mają one unikatowy układ. Wśród amuletów znalazły się m.in. oko Horusa, skarabeusz, łożysko i węzeł Izydy (Tyet). Wiele z nich było wykonanych ze złota, a niektóre z kamieni półszlachetnych, wypalanej gliny lub fajansu. Ich celem była ochrona ciała i nadanie mu witalności w życiu pozagrobowym – wyjaśnia dr Sahar Saleem. To główny autor badania i zarazem profesor na wydziale lekarskim Uniwersytetu w Kairze.

Zmarły został ubrany w parę sandałów. – Prawdopodobnie miały one umożliwić chłopcu wyjście z trumny. Według starożytnej „Księgi Umarłych”, zmarły musiał nosić białe sandały, aby być pobożnym i czystym przed recytowaniem jej wersetów – mówi prof. Saleem.

Wokół zewnętrznej powierzchni mumii znajdowały się girlandy paproci. – Starożytni Egipcjanie byli zafascynowani roślinami i kwiatami. Wierzyli, że mają one święte i symboliczne działanie. Bukiety roślin i kwiatów kładziono obok zmarłego w chwili pochówku – dodaje prof. Saleem.

Skarabeusz miał uciszać serce

Amulety umieszczone w mumii to egipskie symbole. Odgrywały one ważną rolę w egipskich wierzeniach. Na przykład złoty język został umieszczony w ustach, aby zapewnić chłopcu możliwość mówienia w zaświatach. Amulet z dwoma palcami został umieszczony obok jego penisa, aby chronić nacięcie balsamujące. Węzeł Izydy z kolei wykorzystywał moc bogini do ochrony ciała.

W klatce piersiowej znaleziono złotego skarabeusza. – Skarabeusz serca jest wspomniany w 30. rozdziale „Księgi Umarłych”. Odgrywał ważną rolę w życiu pozagrobowym. Skarabeusz uciszał serce w dzień sądu ostatecznego, aby nie świadczyło przeciwko zmarłemu. Został umieszczony w klatce piersiowej podczas mumifikacji jako substytut serca – wyjaśnia prof. Saleem.

Źródło: Frontiers in Medicine.