Efekt Mandeli to jedno z najbardziej fascynujących zjawisk dotyczących ludzkiej pamięci oraz tego, jak funkcjonuje nasz mózg. Krótko mówiąc, są to fałszywe wspomnienia pewnych wydarzeń, szczegółów lub zjawisk kulturowych. O efekcie Mandeli mówimy jednak nie wtedy, gdy błędne wspomnienie ma pojedyncza osoba, a większa grupy ludzi. Fenomen został nazwany tak przez Fionę Broome na cześć południowoafrykańskiego aktywisty i polityka Nelsona Mandeli.

Broome sama nazwała się „konsultantką ds. paranormalnych”. Pewnego razu jej uwagę przykuło to, że pewna grupa niezależnych osób twierdziła, iż Mandela zmarł w więzieniu w latach 80. ubiegłego wieku. Było to jednak zniekształcone wspomnienie, ponieważ polityk w rzeczywistości wyszedł z więzienia, został prezydentem RPA, a zmarł dopiero w 2013 r. A więc kilka lat po tym, jak termin „efekt Mandeli” został użyty po raz pierwszy.

Efekt Mandeli na przykładach

Zbiorowa błędna pamięć o śmierci Mandeli skłoniła Fionę Broome, i nie tylko ją, do zbadania innych podobnych przypadków. Jak się okazało, jest ich całkiem sporo. Uwaga, niektóre szczególnie zaskakują. Można się bowiem dowiedzieć, że sami należymy do grupy ludzi ze zniekształconymi wspomnieniami.

Jeden z najbardziej znanych przykładów efektu Mandeli dotyczy serii książek i kreskówek dla dzieci pod tytułem „Berenstain Bears” (w Polsce została przetłumaczona jako „Misie z Niedźwiedziej Krainy”). Co ciekawe, wiele osób na świecie błędnie zapamiętało pisownię nazwiska tytułowych niedźwiadków. Zamiast Berenstain, w ich pamięci było to Berenstein.

Innym intrygującym przykładem jest kultowy wers z filmu „Gwiezdne wojny: Imperium kontratakuje”. Wielu fanów pamięta ten tekst jako „Luke, jestem twoim ojcem”. Jednak w rzeczywistości zdanie brzmi: „Nie, jestem twoim ojcem”. To powszechne błędne cytowanie podsyciło dyskusję na temat wiarygodności ludzkiej pamięci, a nawet... możliwości zmiany osi czasu.

Na chwilę zostańmy jeszcze przy postaciach popkultury. Wiele osób błędnie zapamiętało, że Pikachu, jeden z najbardziej znanych Pokémonów, ma ogon z czarną końcówką. To nieprawda, stworek zawsze miał ogon w jednolitym żółtym kolorze. W tym przypadku fałszywe wspomnienie może wynikać z faktu, że Pikachu ma uszy z czarnymi końcówkami.

Efekt Mandeli dotyczy również geografii. Patrząc na mapę świata wyraźnie widać, że Nowa Zelandia leży na południowy wschód od Australii. Jednak gros ludzi uważa, że Nowa Zelandia jest położona na północny wschód od najmniejszego kontynentu świata.

Czy istnieją równoległe światy?

Liczne rozbieżności we wspomnieniach (globalnych przykładów efektu Mandeli są dziesiątki, jeśli nie setki) doprowadziła do szeroko zakrojonych debat. Pojawiły się też liczne teorie na temat wszechświatów równoległych i alternatywnych rzeczywistości.

W miarę nasilania się dyskusji na temat efektu Mandeli niektórzy entuzjaści proponują teorie dotyczące podróży w czasie. Ich koncepcje mówią, że rozbieżności w pamięci zbiorowej mogą wynikać z przemieszczania się jednostek między różnymi wymiarami lub liniami czasu. Chociaż teorie te mają charakter spekulacyjny, i tak podsycają wyobraźnię osób zafascynowanych paranormalnymi zjawiskami.

Teorię o podróżach w czasie od razu można jednak obalić. Temat ten od wieków fascynuje naukowców. W 2009 r. Stephen Hawking zorganizował nawet przyjęcie dla podróżników w czasie. Oficjalna informacja pojawiła się dopiero rok po terminie, a na samym spotkaniu nikt się nie zjawił. To miało potwierdzić, że podróże w czasie nie są możliwe.

Efekt Mandeli ma intrygujące wytłumaczenia

Efekt Mandeli to fascynujące studium przypadku pomagające zrozumieć zawiłości pamięci i to, jak nasza zbiorowa świadomość może być kształtowana przez wspólne przekonania. Dopóki nie mamy jednego konkretnego wyjaśnienia tego fenomenu, możemy traktować je jak zachętę do kwestionowania wiarygodności naszych wspomnień i plastyczności naszych percepcji.

Kognitywiści sugerują, że pamięć nie jest doskonałym urządzeniem rejestrującym, ale procesem rekonstrukcyjnym. Mogą na niego wpływać różne czynniki, w tym sugestia, konteksty kulturowe i upływ czasu. Nie od dziś wiadomo przecież, że po wielu latach świadkowie konkretnego wydarzenia mogą pamiętać je inaczej.

Na to, jak działa nasza pamięć, może wpływać wiele czynników / Shutterstock

Skąd biorą się problemy z pamięcią?

Brak snu również może wpływać na fałszywe kodowanie wspomnień. Potwierdzają to badania, których uczestnicy studiowali listy słów niezwiązanych semantycznie z konkretnym hasłem. Podzielono ich na dwie grupy: pierwsza mogła przespać całą noc, druga musiała wytrwać w bezsenności. Na drugi dzień badanie wykazało wyższy wskaźnik fałszywego rozpoznania u niewyspanych uczestników.

Za przyczynę błędnych wspomnieć eksperci wskazują też traumy, nie tylko dziecięce. Interesujące są także możliwe powiązania między stylami przywiązania a fałszywymi wspomnieniami z dzieciństwa. Style przywiązania (np. w związkach) u dorosłych kształtują się właśnie na podstawie wydarzeń z wczesnego dzieciństwa, a konkretnie tego, jak je pamiętamy.

Podsumowując, efekt Mandeli jest świadectwem złożoności ludzkiej pamięci i potencjalnej kruchości naszego wspólnego rozumienia rzeczywistości. Niezależnie od tego, czy postrzega się je przez pryzmat kognitywistyki, czy jako bramę do alternatywnych wymiarów, zjawisko to nadal urzeka tych, którzy chcą rozwikłać tajemnice naszych zdolności poznawczych.

Pozostaje jedno pytanie. Jakie inne ukryte prawdy i alternatywne rzeczywistości leżą tuż za zasłoną naszej zbiorowej świadomości?

Więcej o pamięci przeczytasz w numerze specjalnym National Geographic Polska. Już w sklepach i na kultowy.pl!