Kot jest zwierzęciem mięsożernym, dlatego jego dieta powinna składać się głównie z mięsa. Organizm zwierzęcia potrzebuje też jednak innych składników, które pozwalają mu prawidłowo funkcjonować. Jednym z nich jest włókno pokarmowe, które poprawia perystaltykę układu pokarmowego. Jeśli kotu brakuje włókna pokarmowego, może zacząć jeść trawę.

Instynkt podpowiada kotu, że trawa jest dobra

Takie zachowanie to behawioralny instynkt kota – mówi dr Carlo Siracusa, zwierzęcy behawiorysta z Pennsylvania School of Veterinary Medicine. Trawa jest naturalnym środkiem przeczyszczającym. Dzięki trawie kot może pozbyć się niestrawionych części pożywienia takich jak kości, pióra, futro itp. W warunkach naturalnych koty jedzą trawę po zjedzeniu upolowanego posiłku. Ponieważ podrażnia kosmki jelitowe, zjedzenie zielonej rośliny powoduje wymioty, dzięki którym kot może się pozbyć niestrawnych części swojej ofiary. Nasze domowe mruczki, pomimo że ich dieta składa się z przetworzonego pożywienia, reagują tak samo. Zwyczajnie jest to zachowanie instynktowne. Pomaga również wydalić nadmiar śluzu, żółci oraz innych zanieczyszczeń, poprawia pracę jelit i czyści żołądek. 

Następnym ważnym powodem jest odkłaczenie. Podczas mycia się kot połyka sporą część sierści, która często zalega w przewodzie pokarmowym, utrudniając trawienie. Przy mniejszych ilościach jest ona wydalana z organizmu wraz z kałem, ale potrafi zbić się w kłaczki, których zwierzęciu już trudniej pozbyć się z organizmu. Konsekwencje tego widać bardzo dobrze w badaniu USG, co często prowadzi to do niedrożności jelit. Na szczęście część kotów umie sobie z tym poradzić jedząc trawę, co powoduje wymioty – mówi dr Patrycja Kurska, lekarz weterynarii, która specjalizuje się w badaniach ultrasonograficznych kotów i psów.

Trawa zawiera składniki odżywcze

Trawa, jako roślina, zawiera różne składniki odżywcze, choć w niewielkich ilościach: śladowe ilości witaminy A i D, witaminy z grupy B, niacyny. Również kwas foliowy, zawarty też w mleku kociej matki, niezbędny dla funkcjonowania kociego organizmu, wspomagający produkcję hemoglobiny ‒ białka krwi odpowiedzialnego za transport tlenu do komórek organizmu. Pomaga także w prawidłowym wzroście, zapewnia zdrową skórę i sierść, chroni układ nerwowy. W trawie znajduje się chlorofil, który jest cennym zespołem związków chemicznych, a wspomaga koci organizm dotleniając krew, funkcjonowanie układu odpornościowego, pomaga przy infekcjach, wspierając układ immunologiczny, a także łagodzi problemy skórne. Może też uśmierzać ból, choć ta teza nie została potwierdzona. 

Które rośliny nie są dobre dla kota

Trzeba jednak pamiętać, że nie każda zielenina jest dla kota dobra. Rośliny cebulowe, takie jak czosnek, por czy cebula, są toksyczne dla kociej wątroby. No i jest jeszcze długa lista roślin doniczkowych trujących dla naszych pupili. Dlatego właściciel kota powinien zaopatrzyć go w trawkę, która pomoże odwrócić jego uwagę od roślin pokojowych, obok których często nie może przejść obojętnie.

Najpopularniejszą rośliną wzbogacającą kocią dietę jest owies, również żyto i jęczmień. W sklepach ogrodniczych można również kupić gotową trawę – Cyperus zumula – specjalnie przeznaczoną dla kotów. Pomoże nam to zmniejszyć intensywność wizyt u weterynarza. Trzeba pamiętać, że układ pokarmowy kota przygotowany jest na ten rodzaj pożywienia dopiero po czwartym miesiącu życia, dlatego wcześniej nie należy wprowadzać trawy do jego menu.

Nie wszyscy uwzględniają te – w przypadku drapieżnika mogące wyglądać na dziwne – zachcianki. Moim zdaniem jest to tak samo potrzebne dla dobrostanu kota jak posiadanie zabawek, własnego posłania, nie mówiąc już o prawidłowym żywieniu.

– Tych kilka teorii może częściowo wyjaśniać kocią potrzebę konsumpcji trawy, ale tak naprawdę naukowcy jeszcze nie wiedzą, dlaczego koty to robią – mówi Carlo Siracusa. Ja, obserwując moje futrzane domowniki, najbardziej przychylam się do opinii, że kot je trawę, bo lubi.