Wiele małych miasteczek na świecie boryka się z problemem wyludnienia. Młodzi ludzie po osiągnięciu pełnoletności masowo wyjeżdżają do dużych miast, w których osiedlają się na stałe po zakończeniu studiów. Jedna z chorwackich gmin postanowiła rozwiązać ten problem, w ramach kampanii prodemograficznej sprzedając domy za grosze. I to dosłownie. 

Domy za 60 groszy. To ich sposób na wyludnienie 

Zlokalizowana w północnej Chorwacji nieopodal granicy z Węgrami gmina Legrad oferuje domy za jedyne 13 eurocentów, czyli ok. 60 groszy. W ten sposób tamtejsze władze starają się złagodzić  problem wyludnienia, z którym borykają się od dłuższego czasu. 

– Staliśmy się miastem przygranicznym, z nielicznymi połączeniami komunikacyjnymi z innymi miejscami. Od tego czasu liczba ludności stopniowo spada – grzmiał już trzy lata temu w rozmowie z agencją Reuters Ivan Sabolić, burmistrz miasta. Jak wynika z danych Chorwackiego Urzędu Statystycznego (DZS), w 2021 r. obszar ten zamieszkiwało niespełna 2000 osób

Co więcej, gmina po symbolicznej cenie oferuje także działki pod budowę wymarzonego domu. Dodatkowo pokrywa 90% kosztów uzyskania niezbędnej dokumentacji. 

– Jeśli ktoś chce sam wybudować dom, sprzedajemy również działki budowlane za tę samą kwotę. W takim przypadku gmina pomoże w jego budowie w inny sposób – płacimy 90% ceny za niezbędną dokumentację budowlaną – dodaje Sabolić. 

Aby jednak stać się właścicielem jednej z posesji w gminie Legrad, zainteresowani muszą spełnić kilka warunków. Oferta skierowana jest wyłącznie do par poniżej 45. roku życia będących małżeństwami lub żyjących w nieformalnym związku. Ponadto chętni na domy za grosze nie mogą być karani ani posiadać już innej nieruchomości. 

Przypomnijmy, że pierwsze domy za bezcen sprzedano w 2021 r. Od tego czasu populacja niezwykle urokliwego Legradu – jak informują włodarze gminy – powiększyła się o 130 osób, z czego ponad połowę stanowią dzieci. Dla porównania, w. XVIII w. Legrad i okoliczne wsie, które wchodziły w skład Królestwa Węgier, zamieszkiwało ponad 6 tys. ludzi.

Chorwaci idą w ślady Włochów

Już kilka lat temu na podobny krok jak Chorwaci zdecydowali się Włosi. W 2020 r. informowaliśmy, że Cinquefrondi, niewielkie miasteczko w południowej Kalabrii, wystawiło na sprzedaż kilkanaście zabytkowych domków.

Tamtejsze władze wystartowały z akcją sprzedaży domów za symboliczne 1 euro po tym, jak to włoskie miasto zostało uznane za wolne od epidemii COVID-19. Wówczas wystawiono na sprzedaż domki położone w zabytkowej dzielnicy, wcześniej zamieszkiwane przez rolników, pasterzy, rzemieślników i garbarzy.

Z kolei w 2021 r. dużym zainteresowaniem cieszyły się nieruchomość za bezcen w pobliżu Etny na Sycylii. Inicjatorem programu był Antonino Camarda, burmistrz Castiglione di Sicilia. Polityk wierzył w powodzenie projektu i przekonywał, że wyprzedaż domów tchnie nowe życie w miasteczko, którego populacja od początku XX wieku zmniejszyła się o ponad 11 tys. osób.

– Mamy do uratowania cenne dziedzictwo architektoniczne. Na przestrzeni lat z miasta wyjechało wielu ludzi, a część z nich porzuciła stare domy, pochodzące nawet z epoki renesansu – tłumaczył wówczas Camarda.

Źródło: WP Turystyka, archiwum redakcji.