Agnieszka Grynkiewicz jest certyfikowaną behawiorystką i trenerką psów. Na co dzień pomaga w rozwiązywaniu problemów związanych z psami i poprawianiu relacji między psami i ich opiekunami. Problemy, którymi się zajmuje są bardzo różnorodne. Od agresja psów wobec ludzi i wobec innych psów, przez nadpobudliwość, wymuszanie, ciągnięcie na smyczy, po załatwianie się w domu. W rozmowie z National-Geographic.pl tłumaczy, co może oznaczać uporczywe szczekanie psa i jak sobie poradzić z takim zachowaniem pupila. 

Dlaczego pies w ogóle szczeka?

Szczekanie to typowa wokalizacja psów, używana w różnych kontekstach społecznych. To ich sposób komunikacji. Psy domowe szczekają dużo więcej niż wilki i więcej niż psy dzikie lub wolno żyjące. Naukowcy sądzą, że szczekanie jest wynikiem udomowienia psów.

Im bardziej udomowione, tym więcej szczekają?

Tak. Szczekanie było korzystne z punktu widzenia człowieka i wspierane ewolucyjnie. Ludzie chcieli, by w ten sposób psy ostrzegały przed obcymi i sygnalizowały, kiedy coś znajdą. Szczekanie jest też rodzajem komunikacji z człowiekiem, która wykształciła się w procesie udomowienia. To naturalny sposób porozumiewania się psów z ludźmi. W przeciwieństwie do ludzi psy w komunikacji wewnątrzgatunkowej używają przede wszystkim mowy ciała, a nie – jak ludzie – wokalizacji. Ludzie z kolei lepiej reagują na sygnały wokalne. Być może to też wzmocniło szczekanie psów.

Szczekanie zależy od rasy?

Rasy bardziej pierwotne, takie jak shar-pei lub chow-chow czy basenji, rzadko szczekają. Nie miały ewolucyjnie wzmocnionego szczekania. Istnieją psy, które mają dużą skłonność do szczekania. Trudno mieć pretensje do beagle'a, że szczeka, ponieważ został stworzony właśnie po to, by znajdować coś samodzielnie i informować o tym szczekaniem. rasy psów w szczególności skłonne do szczekania, bo te cechy wzmacniano u nich genetycznie. Sznaucery, czy ogólnie psy obronne, miały być czujne i zawiadamiać o zbliżającym się zagrożeniu. Oczywiście za pomocą szczekania. Dziś narzekamy na szczekanie psów, a stworzyła je w dużej mierze je ludzka inżynieria genetyczna i proces udomowienia.

Szczekanie szczekaniu nierówne?

Pies wyraża szczekaniem swój stan emocjonalny. Pies może szczekać:

  • pragnąc zabawy – to zwykle dźwięki energiczne,
  • na powitanie – dźwięki radosne,
  • ostrzegając – dźwięki alarmujące i głośne,
  • a czasem chce po prostu zwrócić na siebie uwagę.

Zwykle dźwięki, które wydaje pies samotny i stęskniony w domu są wyższe, a szczekanie mające informować o zagrożeniu – jest niższe i głębsze. Szczekanie niesie też informacje o samym psie. Zupełnie w innym tonie szczeka mały pies i duży. Dużego bierzemy bardziej na poważnie. W zależności od sytuacji, szczekanie może mieć różne funkcje. Szczekanie to też psia komunikacja wokalna. Psy doskonale rozumieją, co szczekaniem komunikują im inne psy. Czy to zabawa, czy kłótnia. Co więcej, ludzie także dość dobrze potrafią zinterpretować, co pies im w danej chwili komunikuje. 

Czemu niektóre psy szczekają ponad normę? 

Ja bym się przyglądała poziomowi emocji psa. Czy jest on w równowadze emocjonalnej. Z jakiego powodu szczeka? Czy jest w wysokim stresie? Szczekanie na ludzi zazwyczaj wynika z niepokoju i lęku lub jest sposobem, by zwrócić na siebie uwagę i coś uzyskać. Jeśli pies szczeka na swoich opiekunów, częściej będziemy mieli do czynienia z chęcią uzyskania czegoś i frustracją.

W szczekaniu na obcych pies może znajdować też przyjemność i satysfakcję. W każdej sytuacji warto pracować z przyczyną problemów a nie blokować samo zachowanie. Jeśli pies chce coś uzyskać, warto się zastanowić, dlaczego tak mu na tym zależy i dlaczego poziom frustracji jest tak wysoki.

wilkPsy domowe szczekają znacznie więcej niż wilki, którym zdarza się warczeć z odsłoniętymi zębami. Fot. Terry W. Eggers/Getty Images

Jak oduczyć psa nadmiernego szczekania?

Na pewno nie krzykiem. Pies natychmiast wyczuje nasze zdenerwowanie i będzie jeszcze bardziej pobudzony. Jak oduczyć psa szczekania? Psa trzeba uspokajać, spokojnie prosić, by przestał. Zwłaszcza młode psy potrzebują bardzo dużo informacji od dorosłych członków rodziny. Muszą wiedzieć, kiedy szczekanie jest niepotrzebne, a nawet przeszkadza innym. Kiedy pies szczeka na obcych ludzi, wynika to zwykle z niepokoju i lęku. „Obawiam się tej osoby i będę ją odsuwać”. Tu może nie wystarczyć spokój opiekuna. Trzeba sprawić, by pies przestał się obawiać obcych.

Czasem pies szczeka, ponieważ uważa to za frajdę i zabawę. Kiedy indziej pies myśli, że jest stróżem domu i jego funkcją jest ochrona. Wtedy powinniśmy pokazać, że to my jesteśmy opiekunami, a on musi być w funkcji stróża. Na spokojnie, by go dodatkowo nie pobudzić. Nie wolno wtedy krzyczeć, bo pies zrozumie, że opiekun się denerwuje (może coś mu jednak zagraża?). Będzie chaos informacyjny. 

A jeśli pies się domaga czegoś od opiekuna?

Czasami szczekanie informuje o niezaspokojonej przez opiekuna potrzebie („rzucaj mi piłkę, poćwicz ze mną, chodźmy na spacer”). Trzeba się zastanowić, dlaczego pies tego pragnie. Może jakieś jego istotne potrzeby są niezaspokojone? A może uzależnił się od zabaw piłką podobnie jak dziecko uzależnia się od gier komputerowych bez których „nie może potem żyć”? Może potrzebuje towarzystwa innych psów, a nie ma wystarczającego życia społecznego?

A szczekanie na inne psy?

Jeśli pies nadmiernie szczeka na inne psy, oznacza to często jego dyskomfort. Warto się zastanowić, skąd on wynika. Czy pies ma problem z przebywaniem z psami, na przykład się ich obawia? A może niektóre ich zachowania go niepokoją? Jak można sprawić, żeby poczuł się bardziej komfortowo? Czasem to kwestia budowania wyższych kompetencji społecznych. Czasem jednak pies jest wstawiany w zbyt trudne dla niego sytuacje, jest narażony na spotykanie zbyt wielu obcych psów na co dzień lub musi znosić nieuprzejme zachowania psów. Wtedy warto wpływać na otoczenie psa, a nie na niego samego. 

Jak zatem o to życie społeczne dbać?

Często, kiedy zaczynam pracować z opiekunami i psami, słyszę, że pies ma zaspokojone potrzeby społeczne, ponieważ codziennie na spacerze spotyka różne psy. Hmmm, my też czasem spotykamy ludzi w tramwaju lub mijamy na ulicy, ale to nie jest życie społeczne. To jedynie mijanie innych, obcych ludzi. Dla psa konieczność witania się z kilkudziesięcioma obcymi psami dziennie to stres, a nie przyjemność. Zwierzęta te potrzebują znajomych psów na co dzień i na dłużej. Wspólnych zabaw i spacerów. Spędzania z nimi czasu. Jak ludzie. Jeżeli tego nie mają, a jedynie spotykają na chwilę wciąż nowe psy na ulicy, kumuluje się w nich stres, a potem… szczekają. Bo szczekaniem psy rozładowują stres. 

Jakie jeszcze błędy wychowawcze mogą spowodować nadmierne szczekanie?

Kiedy proponujemy naszemu psu bardzo pobudzające zabawy, kreujemy tym u niego zwiększone potrzeby, które potem musimy zaspokajać. Na przykład rzucanie piłki wywołuje u psa wyrzut dopaminy, jednak chwilę poźniej dopamina spada i pojawia się... głód dopaminowy. Wtedy nasz pies zaczyna się dopominać piłeczki i zaczyna szczekać. W odpowiedzi rzucamy piłkę. I tak w kółko. To działa jak typowy mechanizm uzależnień. Jeśli chcemy sobie poradzić z psem uzależnionym od pobudzających zabaw, musimy zrobić mu odwyk jak narkomanowi. Psie uzależnienie od zabaw działa jak inne uzależnienia, na przykład jak nieustające granie w strzelanki przez dzieci. Kiedy wyłączymy komputer, uzależnione dzieci są agresywne. A psy szczekają. 

Opiekunowie myślą często wtedy, że trzeba psa zmęczyć… 

Jest dokładnie odwrotnie - trzeba go zrelaksować. Relaksowanie psa to pozwalanie mu na swobodną, spokojną eksplorację. To swobodny spacer, nie według wyznaczonej marszruty. Wszystko wtedy robimy wolniej. Przebywamy ze zwierzęciem w spokojnym otoczeniu bez dodatkowych bodźców. Nie pobudzamy psa, nie biegamy, nie rzucamy piłki, nie uczymy nowych rzeczy do osiągnięcia, nie spotykamy obcych psów. Zapewniamy spokój.

Które rasy psów są bardziej podatne na uzależnienie od dopaminy?

Bardziej uzależniają się psy typu terier, czy owczarki. Takie, które w procesie ewolucyjnym miały coś osiągać, pomagać człowiekowi. Takie psy szybko się uczą, ale wciąż dopominają pobudzeń. I szczekają. Niektóre rasy psów mają sztucznie podpompowaną dopaminę, aby były bardzo zmotywowane, przykładowo teriery miały łowić szczury czy inne zwierzęta do upadłego, nie bać się niczego, nawet narażając na pogryzienia i śmierć. To wymagające psy.

A cudowne filmowe border collie?

To z kolei, podobnie jak inne owczarki, niezwykle wrażliwa rasa. Bardzo wrażliwe na ruch i bodźce psy są trudne w wychowaniu i łatwo je przebodźcować. Takie psy gorzej funkcjonują w miejskim środowisku i mogą na wszystko szczekać. Wysoko-wrażliwym psom trzeba zapewniać ciszę i relaks. Ograniczać pobudzenia. 

A dlaczego małe psy tak dużo szczekają?

Małe rasy stworzono dla towarzystwa, ale te z kolei wielu rzeczy się boją i łatwo sfrustrować ich potrzeby, bo ludzie nie zwracają na nie uwagi. I małe psy zaczynają wtedy szczekać, złościć się, są bardziej nerwowe, bo są małe. 

Jaką ma pani opinię na temat obroży antyszczekowej?

Nie polecam. Taki gadżet ma za zadanie zestresować psa jeśli zacznie szczekać. Może i pies przestanie szczekać – problem człowieka się rozwiąże, ale problem psa nie. Jeśli się czymś stresował, to stres mu nie opadnie, ale zamieni się w coś innego. Na przykład zacznie wyć, pogryzie meble, albo po prostu będzie przeżywał stres, będzie bardziej nerwowy. Stres i tak znajdzie ujście. Jak u ludzi. Trzeba raczej szukać przyczyny szczekania. 

A kiedy mimo wszystko szczekanie nie ustaje a my nie rozumiemy, o co naszemu psu chodzi?

Wtedy najlepiej iść do behawiorysty. Psy mają różną przeszłość, traumy. Bywa, że potrzebna jest praca pod okiem behawiorysty, zmiana konkretnych elementów życia psa i nabywanie nowych doświadczeń.