Brytania była częścią Imperium Rzymskiego przez ponad 350 lat. Rzymianie ustanowili prowincję za czasów cesarza Klaudiusza w 43 r. n.e. Władza Rzymu utrzymywała się tam do początku V wieku.

To w tym czasie powstało dużo miast, które istnieją do dziś. Londinium (rzymski Londyn) założono około 50 r. n.e. Szybko stał się centrum administracyjnym prowincji. Dziś to stolica Wielkiej Brytanii. Rzymianie dbali też o infrastrukturę wyspy i stworzyli na przykład siatkę dróg łączących nawet najbardziej odległe części Brytanii.

Miejsce spoczynku pierwszych mieszkańców Londynu

Wysyp kolejnych odkryć archeologicznych w centrum Londynu nie powinien zatem nikogo dziwić. W końcu miasto ma bardzo długą historię. Ostatnio w czasie badań poprzedzających budowę wielkiego biurowca w rejonie Holborn Viaduct archeolodzy z Museum of London Archaeology (MOLA) natknęli się na cmentarz z czasów rzymskich. A konkretniej: miejsce pochówku pierwszych londyńczyków! 

– Wiemy, że Rzymianie chowali swoich zmarłych wzdłuż dróg, poza ośrodkami miejskimi. Nie było więc wielkim zaskoczeniem odkrycie pochówków w tym miejscu, które w okresie rzymskim znajdowało się 170 m na zachód od murów miejskich i obok głównej rzymskiej drogi […]. Jednak stan zachowania, jaki napotkaliśmy, a zwłaszcza odkrycie tak szerokiej gamy drewnianych znalezisk - naprawdę nas zaskoczył – przyznała Heather Knight z MOLA.

Tak wyglądał Londyn prawie 2 tys. lat temu. Czerwono kółko wskazuje ówczesny cmentarz / Rys. Peter Froste/MOLA

Łoże na wieczność

 

Znaleziska są unikatowe. Wśród nich jest pięć dębowych trumien. Do tej pory w Londynie odkryto tylko trzy takie obiekty. Natomiast absolutną sensacją jest świetnie zachowane łoże pogrzebowe

Taka praktyka pogrzebowa była znana w całym Imperium Rzymskim i „zadokumentowana” w postaci przedstawień w ówczesnej sztuce. Jednak do tej pory w Wielkiej Brytanii archeologom nigdy nie udało się odkryć kompletnego łoża pogrzebowego. 

Rekonstrukcja łoża pogrzebowego z Holborn Viaduct / Rys. MOLA

Wykonano je z wysokiej jakości dębu. Ma rzeźbione nóżki przymocowane małymi drewnianymi kołkami. Co ciekawe, łoże zdemontowano przed umieszczeniem w grobie. Naukowcy przypuszczają, że było użyte do przenoszenia zmarłej osoby do grobu i prawdopodobnie miało w symboliczny sposób służyć w życiu pozagrobowym.

Przedmioty z drewna zachowały się dobrze z tego względu, że znajdowały się w bardzo wilgotnej glinie tuż obok podziemnej rzeki Fleet, która płynie pod stolicą Wielkiej Brytanii. Wilgoć to sojusznik archeologów. Dzięki niej zachowały się też słynne relikty osady pradziejowej w Biskupinie.

Zachowały się też szkielety. Obok nich archeolodzy znaleźli pieczołowicie wykonaną biżuterię z bursztynu, przedmioty osobiste, w tym paciorki, szklaną fiolkę i zdobioną lampkę oliwną. Artefakty pochodzą z wczesnego okresu rzymskiego, co pozwala datować cały cmentarz na lata 48-80 n.e.

Lampka oliwna odkryta wśród grobów / Fot. MOLA

Znalezisk archeologicznych jest więcej

Znaleziska z czasów rzymskich znajdowały się w jednej z wielu warstw, które archeolodzy napotkali w czasie wykopalisk. W wyższych, czyli późniejszych, odkryli pobielane podłogi i wyłożone drewnem studnie. Badacze uważają, że to pozostałości XIII-wiecznej garbarni. Natknęli się też na dużą drewnianą rurę z XV lub XVI wieku, która prawdopodobnie była pierwotnie używana do pompowania wody na statku.

Ponad tysiąc lat po tym, jak w tym miejscu znajdował się cmentarz, powstał kolejny. W XVI w. nieopodal znajdował się kościół St. Sepulchre przy którym chowano zmarłych. Po zniszczeniach spowodowanych Wielkim Pożarem Londynu w 1666 r., powstały tu domy, sklepy i puby. W czasach wiktoriańskich stanęły zaś magazyny.  

Źródło: MOLA