Japońska rakieta H-2A wyniosła w kosmos sondę SLIM i nowoczesny teleskop rentgenowski. XRISM (skrót od „X-Ray Imaging and Spectroscopy Mission”) to wspólne dzieło Japońskiej Agencji Eksploracji Aerokosmicznej JAXA, NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Jak sugeruje jego pełna nazwa, teleskop będzie badał Wszechświat w zakresie wysokoenergetycznego promieniowania rentgenowskiego.

Teleskop rentgenowski

– Astronomia rentgenowska umożliwia badanie najbardziej energetycznych zjawisk we Wszechświecie – wyjaśnia Matteo Guainazzi, naukowiec projektu XRISM z ESA. – Pomaga znaleźć odpowiedź na najbardziej nurtujące pytania współczesnej astrofizyki. Jak ewoluują największe struktury we Wszechświecie? Jak materia, z której ostatecznie się składamy, została rozmieszczona w kosmosie? Jak galaktyki są kształtowane przez masywne czarne dziury w ich centrach?

Obserwatorium, które umieszczono na orbicie okołoziemskiej, skupi się szczególnie na supergorącym gazie otaczającym gromady galaktyk. – JAXA zaprojektowała XRISM do wykrywania promieniowania rentgenowskiego pochodzącego właśnie z tego gazu. Ma to pomóc astronomom zmierzyć całkowitą masę tych układów – napisali przedstawiciele ESA oświadczeniu. – To ujawni nowe informacje o powstawaniu i ewolucji Wszechświata.

Dodajmy, że XRISM nie będzie jedynym teleskopem rentgenowskim badającym niebo z orbity Ziemi. Znajdują się tam również należące do NASA Obserwatorium Rentgenowskie Chandra i XMM-Newton, które wystartowały w 1999 roku. A także NuSTAR, który wystartował w 2012 roku.

Kolejna próba lądowania na Księżycu

Ekscytację mediów budzi jednak kolejny lądownik księżycowy. Po nieudanej próbie z Hakuto-R, prywatną japońską sondą, która osiągnęła orbitę księżycową, ale rozbiła się podczas próby lądowania w kwietniu, Japonia się nie poddaje. Lądownik SLIM (Smart Lander for Investigating Moon) spróbuje wykonać pierwsze w historii japońskich misji kosmicznych miękkie lądowanie na Księżycu. Ma to być precyzyjne przyziemienie, które utoruje drogę do jeszcze bardziej ambitnych wyczynów w przyszłości.

– SLIM ma pomóc dopracować technologię precyzyjnego lądowania niezbędną dla przyszłych sond księżycowych – napisali w oświadczeniu urzędnicy JAXA. – Celem projektu jest m.in. zminimalizowanie wagi funkcjonalnego sprzętu obserwacyjnego i trening lądowania na planetach o ograniczonej zasobach. Robimy to z myślą o przyszłych sondach badawczych, mających przemierzać nasz układ planetarny – dodali.

Misja sondy SLIM

SLIM to mały statek kosmiczny o wymiarach 2,4 metra na 2,7 metra i 1,7 metra. Podczas startu ważył 700 kilogramów, ale około 70 procent tej masy stanowił materiał pędny.

SLIM podąży na Księżyc długą, zapętloną i paliwooszczędną trajektorią, ostatecznie osiągając orbitę księżycową za trzy do czterech miesięcy. Następnie będzie obserwować powierzchnię Księżyca przez kolejny miesiąc. Potem spróbuje wylądować wewnątrz krateru Shioli, obiektu uderzeniowego o szerokości 100 m, leżącego po widocznej stronie Księżyca.

– Tworząc lądownik SLIM, nasi inżynierowie skupili się na dokonaniu przełomu pozwalającego lądować wszędzie tam, gdzie chcemy. A nie tam, gdzie łatwo jest to zrobić – napisali urzędnicy JAXA w opisie misji.

SLIM przenosi również dwie minisondy, które zostaną wyrzucone na powierzchnię Księżyca po przyziemieniu. Te dwa małe statki pomogą zespołowi misji monitorować stan większego lądownika i robić zdjęcia miejsca lądowania. A także zapewniać niezależny system do bezpośredniej komunikacji z Ziemią.

Wcześniejsze próby lądowania na Księżycu

SLIM nie jest pierwszym lądownikiem księżycowym zbudowanym przez JAXA. Maleńki statek OMOTENASHI agencji był jednym z 10 cubesatów, które wystartowały wraz z misją księżycową NASA Artemis 1 w listopadzie 2022 roku. Podczas gdy Artemis 1 odniosła sukces, OMOTENASHI niestety nie. Nie udało się nawiązać łączności z sondą i nie doszło do kontrolowanego przyziemienia. Jak wspominaliśmy wcześniej, Japończykom nie udało się posadzić miękko lądownika księżycowego Hakuto-R.

Jeśli ta sztuka uda się z sondą SLIM, to sukces będzie historyczny. Do tej pory tylko cztery kraje wylądowały na Księżycu – Związek Radziecki, Stany Zjednoczone, Chiny i całkiem niedawno Indie. Te ostatnie dołączyły do ekskluzywnego klubu w zeszłym miesiącu, kiedy ich misja Chandrayaan-3 wylądowała w pobliżu południowego bieguna Księżyca. Natomiast wcześniej rosyjska Łuna-25 rozbiła się, tworząc nowy księżycowy krater.

Źródło: Jaxa.