Hawajskie wulkany kojarzą nam się z tropikami. Tymczasem w 2021 r. biały puch pokrył tak dużą powierzchnię ich szczytów, że uznano to za drugie co do wielkości pokrycie śniegiem od czasu rozpoczęcia pomiarów – podaje Live Science

Zdjęcie w wysokiej rozdzielczości, wykonane 6 lutego przez Operational Land Imager (OLI) na pokładzie satelity Landsat-8, pokazuje uderzający kontrast między pokrytymi śniegiem szczytami Mauna Kea i Mauna Loa a otaczającymi je skałami wulkanicznymi. OLI to wspólne przedsięwzięcie NASA i US Geological Survey. Obraz został opublikowany przez Earth Observatory NASA.

Hawajskie wulkany często pokrywa śnieg

Może się wydawać, że śnieg i Hawaje to dwa przeciwieństwa, ale biały puch jest tu dość często spotykany. Szczyty uśpionego wulkanu Mauna Kea i aktywnego Mauna Loa co roku są oprószane śniegiem – wynika z danych obserwatorium NASA. Rzadko jednak zdarza się, aby śnieg pokrył je tak solidnie, jak w 2021 roku. Oba hawajskie wulkany przekraczają wysokość 4170 m n.p.m. (Mauna Kea jest wyższa o zaledwie 38 m).

Mauna Loa to największy wulkan tarczowy na świecie. Gigant położony jest na wyspie Hawai'i. Należy podkreślić, że pod lustrem wody znajduje się 4975 m góry, więc wysokość względna Mauna Loa to aż 9145 m. W czasach historycznych i współczesnych, wulkan Mauna Loa wybuchał łącznie 40 razy. Ostatnia erupcja miała miejsce w 1995 roku.

Satelitarne zdjęcie śniegu na dwóch wulkanach na Hawajach. (Zdjęcie: © Joshua Stevens / NASA Earth Observatory)

W 2021 roku w ciągu trzech tygodni trzykrotnie, począwszy od 18 stycznia, silne burze śnieżne obsypywały wulkaniczne skały śniegiem. Intensywne opady sprawiły, że na ich szczytach powstała druga co do wielkości pokrywa śnieżna od czasu rozpoczęcia prowadzenia pomiarów w 2000 roku.

Skąd wziął się śnieg na Hawajach?

Mieszkańcy Hawajów cieszyli się opadami śniegu, zamieniając deski surfingowe na snowboardowe, aby skorzystać z krótkiej zmiany pogody. Według The Weather Channel opady śniegu na Hawajach oznaczają, że zimą 2021 r. biały puch spadł w każdym stanie USA, z wyjątkiem Florydy.

Śnieg na Hawajach pojawia się w wyniku nagłej i znaczącej zmiany kierunku wiatru. Do zmiany dochodzi na skutek tzw. burzy Kona. To sezonowy cyklon, podczas którego wiatry wywołane przez niskie ciśnienie na północy Hawajów odwracają zwykłe północno-wschodnie pasaty w kierunku południowo-zachodnim.

To sprawia, że dochodzi do zasysania wody z Oceanu Spokojnego do chmur burzowych. Te z kolei są wtłaczane siłą wiatru nad wyspy, podobnie jak masy zimnego powietrza. Dochodzi wówczas do obniżenia temperatury w wysokich rejonach do poziom poniżej zera i opadów śniegu.

Hawajskie wulkany będą coraz rzadziej pokryte śniegiem

Obserwatorium współpracujące z NASA monitoruje opady śniegu na Hawajach od 2000 roku. Zgodnie z pomiarami tylko w 2014 roku śnieg pokrył obszar większy niż obecnie, choć pada co roku i zazwyczaj szczyt opadów przypada na luty. Jednak regularne opady śniegu na Hawajach mogą stać się rzadkością.

W 2017 roku Międzynarodowe Centrum Badań nad Pacyfikiem (IPRC) na Uniwersytecie Hawajskim w Mānoa przeprowadziło badanie. Wykorzystało dane satelitarne i modele komputerowe. Z obliczeń wynika, że opady śniegu na hawajskich wulkanach prawdopodobnie będą się zmniejszać z powodu wzrostu średnich temperatur, czyli globalnego ocieplenia.

„Niestety, prognozy sugerują, że przyszłe średnie opady śniegu w zimie będą dziesięciokrotnie mniejsze niż obecnie. Oznacza to, że praktycznie cała pokrywa śnieżna zniknie” - mówił główny autor badań Chunxi Zhang, meteorolog z IPRC.