INFORMATOR

 

Kiedy jechać

Na Fidżi średnia roczna temperatura to aż 27°C. Najgoręcej jest w styczniu i w lutym – podczas lata, bo aż ponad 30°C. Przełom zimy i wiosny to okres cyklonów.

 

Wiza i waluta

Nie potrzebujemy wizy turystycznej, bez niej możemy przebywać na Fidżi do czterech miesięcy.

Walutą jest dolar fidżyjski; 1 FJD = 1,75 zł.

 

Dojazd

Bilety lotnicze na Fidżi są bardzo drogie. Mnie udało się kupić przelot za 4,5 tys. zł w dwie strony w promocji linią Korean Air (cena regularna to nawet 12 tys. zł). Leciałem z Warszawy do Moskwy, potem do Seulu i dopiero ze stolicy Korei do Nadi. Drugie lotnisko znajduje się w stolicy Fidżi – Suwie. Podróż zajęła 34 godz.

 

Transport

Po głównej wyspie (Viti Levu) można poruszać się autobusami albo niedrogimi taksówkami. Ruch jest lewostronny.

Żeby dostać się na pozostałe wyspy, np. te z grupy Yasawa czy Mamanuca, wykupiłem pięciodniowy Bula Pass na prom kursujący od wyspy do wyspy, płacąc za niego ok. 900 zł. Są także bilety 7-dniowe oraz pojedyncze. Prom kursuje raz dziennie. O godz. 8.30 wypływa z portu Denarau, wraca do niego ok. godz. 18; awesomefiji.com.

Na wyspy można polecieć hydroplanem. Lot na Yasawa czy Mamanuca trwa tylko pół godziny (promem do 5 godz.), jednak cena jest zaporowa: podróż w dwie strony kosztuje nawet 1,5 tys. zł.

 

Nocleg

W Nadi spałem w hotelu Oasis Palms. Za pokój 2-osobowy zapłaciłem ok. 320 zł. Jest jednak sporo hoteli, w których można się przespać za jakieś 120 zł za pokój.

Na wyspie Yaqeta spałem w Navutu Stars. Za domek przy plaży dla dwóch osób płaciłem ok. 650 zł za noc ze śniadaniem.

Na wyspie Nanuya Balawu zatrzymałem się w Mantaray Island Resort. Wybrałem opcję najtańszą, czyli nocleg w domu dla 34 osób (łóżka piętrowe, boksy poprzedzielane ściankami), za jakieś 200 zł za noc; booking.com.

 

Jedzenie

W Nadi polecam hinduską restaurację Tata’s, curry rybne za mniej więcej 20 zł. Koniecznie spróbujcie lovo, to danie przyrządzane w piecu ziemnym: najpierw wykopuje się płytki dół, przykrywa się go podgrzanymi kamieniami, na których układa się mięso zawinięte w liście taro. Nakrywa się to korzennymi warzywami. Po kilku godzinach potrawa jest gotowa.

 

Zakupy

W Nadi najlepiej kupować owoce na targu w centrum miasta. Ostatnie przed wypłynięciem zakupy można zrobić w porcie Denarau, bo na małych wyspach nie ma sklepów i jest się skazanym na drogie jedzenie w hotelach.

 

Warto wiedzieć

Większość mieszkańców to Melanezyjczycy oraz Hindusi sprowadzeni na wyspy przez Brytyjczyków w XIX w. do pracy na plantacjach.

Narodowym strojem jest sulu – spódnica noszona przez kobiety, jak i przez mężczyzn. Turyści muszą ją nosić, gdy odwiedzają świątynie albo gdy idą na spotkanie z wodzem wioski.

Fidżi to nie Ibiza czy inne rozrywkowe wyspy, na których imprezy trwają do białego rana. Tutaj po godz. 22 już jest cicho. Największą rozrywką są posiadówki przy kavie, śpiewy i tańce. Muzyka to nieodłączny element życia Fidżyjczyków. Wystarczy mandolina, gitara klasyczna czy gitara hawajska, by zrobiło się wesoło.

 

ZOBACZ TE MIEJSCA

Gorące źródła i błoto

W Tifajek Mud Pool, 10 km od Nadi, najpierw czeka was kąpiel błotna, a potem pluskanie się w gorących źródłach. Idealny relaks.

Park Koroyanitu

Leży godzinę jazdy autem od Nadi. Wybierzcie się w 4-godzinną wędrówkę na Castle Rock i spójrzcie z góry na wyspy Yasawa.

Wieś Navala

Położona wśród zielonych wzgórz wieś, ok. 2,5 godz. drogi od Nadi, gdzie ludzie wciąż żyją w tradycyjnych chatach bure. Można tu przenocować za 40 zł.