Odwiedzając zagraniczne miasta, nie sposób ominąć tzw. obowiązkowych atrakcji. W Paryżu jest to wieża Eiffla, w Barcelonie Park Guell, a w Budapeszcie – budynek parlamentu. Coraz większą popularnością cieszą też miejsca mniej oczywiste, stworzone z myślą o turystach. W miastach, które utrzymują się z podróżnych, konkurencja jest wysoka, toteż niełatwo się wybić. Udaje się to nielicznym, czego dobrym przykładem jest Little Kook w Atenach – najbardziej bajkowa cukiernia w Europie.

Dlaczego Little Kook to najbardziej bajkowa cukiernia w Europie?

Każdy miał w dzieciństwie swoje ulubione bajki. Niektóre tytuły towarzyszą ludziom nawet w dorosłym życiu. To dlatego bajkowe atrakcje turystyczne chętnie odwiedzają nie tylko dzieci, ale też starsi (niekoniecznie rodzice). Obok kawiarni Little Kook trudno przejść obojętnie.

Najbardziej bajkowa cukiernia w Europie znajduje się 3 minuty piechotą od stacji metra Monastiraki (zatrzymują się tam pociągi linii M1 i M3). W nie większej odległości dookoła są jedne z najważniejszych atrakcji i budowli Aten, w tym Biblioteka Hadriana czy park Platia Koumoundourou.

Little Kook to nie pojedynczy lokal. Bajkowa kraina zajmuje kilka budynków i wąską uliczkę. Kolorowe ozdoby – często ruchome i grające melodie – wyróżniają się na tle antycznej – bądź udającej antyczną – architektury centrum Aten.

Dla podtrzymania magii obsługa jest ubrana w stroje nawiązujące do motywu przewodniego. Ten zmienia się co kilka miesięcy. Przez część 2022 r. Litlle Kook to Kookland. Chodzi oczywiście o „Alicję w Krainie Czarów” (z ang. Alice ind Wonderland) Lewisa Carolla. Poprzednie motywy to między innymi Piotruś Pan czy Kopciuszek.

Rytm najbardziej bajkowej kawiarni w Europie wyznaczają nie tylko fantastyczne postacie, ale też okazjonalne święta. I tak w okolicach Halloween Little Kook staje się domem dla duchów i wampirów. A w grudniu – dla elfów i charakterystycznych figurek z „Dziadka do Orzechów”. Swój motyw przewodni mają też walentynki.

Co zjeść w Little Kook?

Jak na cukiernię przystało, w menu dominują słodkości. Są więc różne rodzaje naleśników, lody, ciasta i inne desery. Niektóre wypieki wyglądają jak wyjęte z animacji Disneya. Mają też bajkowe nazwy, na przykład Ciasto Księżniczki. Do picia można zamówić między innymi kawę, herbatę czy szejka.

Ceny za kawę, w tym espresso, zaczynają się od 3 euro. Przekąski kosztują około 5–7 euro. Te najbardziej fantazyjne są oczywiście najdroższe. Żeby odwiedzić Little Kook, nie trzeba być klientem. Część osób zagląda do środka tylko po to, żeby zobaczyć kolorowy wystrój i zrobić zdjęcia ulubionym postaciom z bajek.

Słodkości z menu mają i wiernych fanów, i sceptyków. Warto zamówić choćby coś małego, żeby wyrobić własne zdanie. Większy kawałek ciasta zawsze można też podzielić na dwie osoby.

Bajkowe atrakcje turystyczne

Najbardziej popularne bajkowe miejsce w Europie to oczywiście Disneyland. Położony pod Paryżem tematyczny park rozrywki w 2022 r. świętuję swoje 30 urodziny. Można tam spotkać nie tylko Myszkę Miki i Kaczora Donalda, ale też postaci z najnowszych produkcji Disneya, a nawet Avengersów. Miliony turystów co roku przyciągają tematyczne karuzele i kolejki oraz taneczne parady.

Swojego parku w realnym świecie doczekały się też wymyślone przez Tove Jansson Muminki. Wesołe trolle mieszkają na wyspie Kailo (niecałe 200 km na zachód od Helsinek). Tak jak Włóczykij wraz z nadejściem wiosn, szedł na południe, tak Muumimaailma zamyka się pod koniec wakacji. Dolinę Muminków jest otwarta wiosną i latem.

W Polsce namiastkę bajkowego świata można znaleźć w krakowskiej kawiarni Dziórawy Kocioł. Lokal jest inspirowany czarodziejami. W wystroju i menu nie brakuje nawiązań do serii książek o Harrym Potterze. To obowiązkowe miejsce do odwiedzania dla wszystkich fanów słynnej sagi.