Hawaje jawią się jako polinezyjski raj. Jednak w tej bajkowej scenerii rozgrywa się iście piekielny spektakl, którego reżyserem i głównym aktorem jest Kīlauea. Hawajskie monstrum co jakiś czas budzi się ze snu, a wtedy rozpoczyna się swoisty mariaż zniszczenia i procesu twórczego. 

Gdzie znajduje się Kīlauea?

Archipelag Hawajów składa się z ośmiu głównych wysp położonych na wschodzie, mniejszych wysp przybrzeżnych i kilkunastu małych wysp i atoli, tworzących Północno-Zachodnie Wyspy Hawajskie. Największą i jednocześnie najmłodszą wyspą archipelagu jest Hawai'i. To właśnie tam znajduje się wulkan Kīlauea.

Jak duży jest wulkan Kīlauea?

Mowa o czynnym wulkanie tarczowym, zbudowanym przede wszystkim z bazaltu, który charakteryzuje się szerokim i spłaszczonym stożkiem. Nazywany hawajskim potworem, wznosi się na wysokość 1247 metrów n.p.m. i zajmuje powierzchnię 1430 kilometrów kwadratowych, co przekłada się na około 14 procent powierzchni całej wyspy. 

Na szczycie głównego krateru znajduje się jezioro lawowe Halema'uma'u. W najszerszym miejscu mierzy 900 metrów średnicy, a jego głębokość to ok. 165 metrów.

Co oznacza nazwa Kīlauea?

Mieszkańcy Hawajów używają nazwy Kīlauea dla określenia głównego krateru. Jednak w wulkanologii dotyczy ona całego wulkanu. Wywodzi się z języka hawajskiego i oznacza „plujący” lub „tryskający”. 

Legendy związane z wulkanem Kīlauea

W tamtejszych wierzeniach, Kīlauea jest domem Pele – córki Haumei i Kāne Milohai, hawajskiej bogini ognia. W miejscowej tradycji zapisała się legenda, według której erupcje Kīlauea są manifestacją gniewu Pele. Udobruchać ją próbował Kamapua, mityczny pół-człowiek, pół-wieprz. Bogini odrzuciła jego zaloty. Wówczas ten zbudował nad kraterem, który jest jej siedzibą, dom z paproci (nazwa Halema'uma'u oznacza właśnie „dom z paproci”), żeby powstrzymać kolejne wybuchy.

Jak powstał wulkan Kīlauea?

Wiek wulkanu szacowany jest na 210–280 tysięcy lat. Zdaniem badaczy, wyłonił się z morza około 100 tysięcy lat temu. Geneza tego kolosa do dziś stanowi zagadkę. Wynika to z ciągłej aktywności wulkanu, w wyniku czego zbocze stożka przez cały czas jest przykrywane świeżymi warstwami lawy. Jednak dzięki pracy geologów i wulkanologów, poznajemy coraz więcej szczegółów na ten temat.

Nowoczesne metody badawcze uchylają rąbka tajemnicy

Dr Laura Miller z Uniwersytetu Monash zbadała najstarsze dostępne produkty wulkaniczne. W swojej pracy wykorzystała zaawansowane metody, polegające na topieniu skał w temperaturze przekraczającej 1100 stopni Celsjusza przy ciśnieniu wyższym niż 3 GPa. Ponadto zastosowała nową metodę modelowania stężenia pierwiastków ziem rzadkich. Na podstawie tych doświadczeń stwierdziła, że próbki mogły powstać wyłącznie w wyniku krystalizacji frakcyjnej granatu.

Już wcześniejsze badania wykazały, że pod Kīlauea istnieją dwie płytkie komory magmowe, jednak ich stosunkowo niewielka objętość nie wyjaśnia, skąd bierze się tyle materiału wyrzucanego przez wulkan. Wniosek – musi istnieć większa komora, położona głębiej.

Jak wynika z badań zespołu australijskich naukowców, prowadzonych pod przewodnictwem dr Miller, wulkan Kīlauea powstał z basenu materiału piroklastycznego o głębokości przekraczającej 90 km, gdy pacyficzna płyta tektoniczna uległa przesunięciu. Granat, zaliczany do grupy krzemianów, powstaje w specyficznych warunkach. Magma musi być poddana działaniu wysokiego ciśnienia i temperatury na głębokości większej niż 90 km pod powierzchnią skorupy ziemskiej. To sugeruje, że pierwotna erupcja musiała zajść na zbliżonej głębokości.

Erupcje wulkanu Kīlauea

Kīlauea jest jednym z najaktywniejszych wulkanów świata i najaktywniejszym w obszarze archipelagu Hawajów. Wynika to z faktu, że mówimy tu o najmłodszym hawajskim ognisku lawy (aktywność wulkaniczna zmienia się z czasem).

Od 1823 roku, kiedy angielski misjonarz William Ellis zobaczył wulkan na własne oczy (jako pierwszy Europejczyk), nastąpiło ponad 60 wybuchów, z czego aż 34 do 1952 roku. Jedna z najbardziej spektakularnych erupcji miała miejsce w 1959 roku. Wówczas fontanna lawy, wydostająca się z krateru Kīlauea Iki, wzniosła się na wysokość 580 metrów.

Permanentna erupcja

W 1983 roku Kīlauea wkroczył w stan erupcji permanentnej, która trwała aż do 2018 roku. W tym czasie wulkan niemal nieustannie wyrzucał lawę i dym. Okres ten zakończył się silną erupcją, której towarzyszyło trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,9. W następstwie tego wydarzenia zniszczeniu uległo ponad 700 domów. 

Rok 2021 i 2022

Kolejna silna erupcja nastąpiła trzy lata później. Na początku 2021 roku z północno-zachodniego zbocza krateru Halema'uma'u zaczęły wypływać ogromne potoki lawy, które szybko utworzyły jezioro o głębokości 180 metrów. Objętość wyrzuconego materiału oszacowano na 22 miliony metrów sześciennych.

Ten epizod trwał 16 miesięcy. Pod koniec zbiegł się z trwającą dwa tygodnie erupcją wulkanu Mauna Loa, który wybudził się z trwającego 40 lat snu.  

Rok 2023

Zaledwie kilka tygodni później wulkan obudził się ponownie. Finalnie okazało się, że rok 2023 był jednym z najaktywniejszych w ostatnich latach.

W nocy z 5 na 6 stycznia zaobserwowano obecność nowych strumieni lawy kraterze Halema'uma'u. W środę 7 czerwca potwór kolejny raz przypomniał o swojej sile. Lawa wzbiła się na wysokość 60 metrów. W  kolejnych dniach wulkan  nieco się uspokoił i potoki lawy nie wybijały wyżej niż na 15 metrów.

Ostatni wybuch nastąpił 10 września, w niedzielne popołudnie. Erupcja była poprzedzona wzmożoną aktywnością sejsmiczną i gwałtownym wypiętrzeniem szczytu. Z krateru zaczęły wypływać strumienie lawy, a powietrze wypełniły ogromne chmury popiołów i gazów. 

Eksperci nie mają wątpliwości, że przyszłość przyniesie kolejne erupcje. Najmłodszy wulkan na Hawajach jeszcze nie pokazał całej swojej siły.