Reklama

Spis treści:

  1. Polak wyróżniony przez National Geographic
  2. Paweł Zygmunt o wygranym konkursie fotograficznym

Pochodzący z Polski, a mieszkający w Irlandii Paweł Zygmunt został wyróżniony w kategorii „Landscape” w tegorocznej edycji konkursu National Geographic Traveller (UK). Zwycięskie zdjęcie wykonał dronem nad jednym ze źródeł na polu geotermalnym. W pierwszej chwili trudno uwierzyć, że to nie jest grafika komputerowa obraz przypomina bowiem spojrzenie baśniowego smoka. Wydaje mi się, że odbiorcy tego zdjęcia byli zaskoczeni i zaintrygowani, ponieważ na pierwszy rzut oka ciężko ocenić, co to jest. Myślę, że to głównie zadecydowało, że to zdjęcie wygrało opowiadał autor zdjęcia w programie „Fakty po Południu” na antenie TVN24.

Polak wyróżniony przez National Geographic

Zdjęcie, które Paweł Zygmunt zgłosił do konkursu, powstało podczas dziesięciodniowej wyprawy fotograficznej na Islandię w lipcu 2023 roku. Ujęcie Polak wykonał w Interiorze, czyli środkowej części wyspy, do której można dotrzeć wyłącznie podczas letnich miesięcy – o innych porach roku teren jest na tyle oblodzony, że poruszanie się po nim jest niemożliwe.

Dotarcie do tego miejsca wymagało od Polaka nie lada wysiłku. Wszystko przez wzgląd na to, że obszar geotermalny Hveravellir jest pustynią wulkaniczną, gdzie z wnętrza ziemi biją źródła gorącej wody. Do sfotografowanego punktu dotarł dziką drogą, około 60 kilometrów w głąb terenu, a w czasie jego podróży przestrzeń wokół zdawała się parować i bulgotać. Mierzył się także z silnym wiatrem.

– To zdjęcie jest wyjątkowe, bo łączy w sobie nie tylko walory estetyczne, ale też pewien element tajemnicy. Przedstawia krajobraz, który trudno od razu zidentyfikować – wygląda jak oko jakiegoś mitycznego stwora. Ten nieoczywisty charakter kadru sprawia, że obraz działa na wyobraźnię i właśnie dlatego uznałem, że ma szansę przyciągnąć uwagę jury. Dodatkowo, jego wykonanie było efektem determinacji – pokonanie dzikiej drogi, silny wiatr, trudne warunki… To wszystko nadało temu zdjęciu głębię nie tylko wizualną, ale i emocjonalną – tłumaczył fotograf w rozmowie z „National Geographic”.

fotografia Pawła Zygmunta, która zwyciężyła w konkursie National Geographic Traveller (UK) 2025
fotografia Pawła Zygmunta, która zwyciężyła w konkursie National Geographic Traveller (UK) 2025 / archiwum prywatne Paweł Zygmunt

Paweł Zygmunt o wygranym konkursie fotograficznym

Warto dodać, że pochodzący z Żor Paweł Zygmunt już od około 20 lat związany jest z Irlandią i to właśnie tam zaczęła się jego przygoda z fotografią. Jak nam wyznał, zawsze „fascynowała go surowa siła natury i jej niedostępność”, dlatego kocha „zieloną wyspę”.

– Wciąż wracam do jej klifów, lasów i dzikich wybrzeży, ale z czasem pojawiła się potrzeba wypraw dalej – do miejsc jeszcze mniej dostępnych, jeszcze bardziej surowych. Islandia, Interior, pustynie wulkaniczne – to przestrzenie, które pokazują Ziemię w jej pierwotnej, niemal dziewiczej formie. Fotografia przyrodnicza pozwala mi nie tylko być w tych przestrzeniach, ale też próbować uchwycić ich ducha i przekazać go dalej. Myślę, że z czasem przerodziło się to w misję, by dokumentować świat, który powoli znika, a jednocześnie pokazywać jego piękno i wyjątkowość – zdradził.

A co poczuł, gdy dowiedział się o werdykcie National Geographic? – To była ogromna radość i satysfakcja. Praca nad tą fotografią była wymagająca – zarówno logistycznie, jak i technicznie – więc świadomość, że została doceniona, daje poczucie, że wysiłek nie poszedł na marne. Cieszy mnie też to, że zdjęcie wywołało zaskoczenie i zaciekawienie u odbiorców. Lubię, gdy obraz nie podaje się na tacy, tylko zmusza do zatrzymania się, zastanowienia, czasem nawet konfuzji. Właśnie takie emocje budują trwałą relację z widzem – podsumował Paweł Zygmunt.

Nasza ekspertka

Sabina Zięba

Podróżniczka i dziennikarka, wcześniej związana z takimi reakcjami, jak m.in. „Wprost”, „Dzień Dobry TVN” i „Viva”. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o ciekawych kierunkach i turystyce. Miłośniczka dobrej lektury i wypraw na koniec świata. Uważa, że Mark Twain miał słuszność, mówiąc: „Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”.

Sabina Zięba
Sabina Zięba
Reklama
Reklama
Reklama