To się dzieje. Humanoidalne roboty pobiegły w półmaratonie z ludźmi
Humanoidalne roboty wybiegły z laboratoriów na trasę półmaratonu. Pekin był świadkiem ich debiutanckiego, historycznego wyścigu. W pierwszym na świecie półmaratonie robotów liczyła się nie tylko szybkość, ale też kto mniej razy się przewróci.

Spis treści:
Humanoidalne roboty powoli przestają być wyłącznie ciekawostkami technicznymi. Coraz częściej zaprasza się je nie tylko na wystawy, ale też angażuje w ludzką codzienność. Przełomem w tej dziedzinie było aktywowanie Sophii – humanoidalnego robota o twarzy wzorowanej na Audrey Hepburn. Sophia w pewnym sensie ma status celebrytki. Gościła w talk-show Jimmy’ego Fallona, przemawiała podczas kongresu Impact ’18 w Krakowie, a nawet (jako pierwszy robot w historii) otrzymała obywatelstwo w Arabii Saudyjskiej.
Pierwszy taki półmaraton na świecie
Oczywiście Sophia nie jest jedynym humanoidalnym robotem. Po prostu nie każdy ma „twarz”. To nie przeszkadza im jednak w braniu udziału w zawodach sportowych. Kilka dni temu 21 zrobotyzowanych biegaczy wzięło udział w półmaratonie w Pekinie. To pierwszy raz w historii, kiedy humanoidy stanęły do konkurencji z ludźmi. Wyścig odsłonił ich słabości.
Kolejne wzmianki o humanoidalnych robotach i wszechobecnej sztucznej inteligencji niepokoją wiele osób sceptycznie nastawionych do skoku technologicznego ostatnich kilku lat. Faktem jest, że AI i roboty są coraz mądrzejsze. Nadal daleko im jednak do ludzi. Również pod względem „kondycji”.

Aby zakwalifikować się do półmaratonu, roboty musiały mieć humanoidalny wygląd i poruszać się na dwóch nogach. Konstrukcje na kołach były zabronione. Dla bezpieczeństwa zrobotyzowani biegacze ścigali się na wydzielonym pasie. W trakcie biegu inżynierzy mogli wymieniać baterie lub nawet całe roboty. Każda taka zmiana wiązała się z jednak 10-minutową karą czasową. Mimo zaawansowanej technologii tylko sześć robotów ukończyło bieg w wyznaczonym limicie czasu wynoszącym 3 godziny i 30 minut. Większość przewracała się, przegrzewała lub wymagała naprawy.
Jak szybko biegają roboty?
Najszybszym robotem okazał się Tiangong Ultra stworzony przez pracowników Beijing Humanoid Robot Innovation Center. Pokonanie trasy półmaratonu zajęło mu 2 godziny, 40 minut i 42 sekundy. Nie obyło się jednak bez komplikacji. Podczas biegu Tiangong Ultra trzykrotnie wymagał wymiany baterii, a raz upadł. To i tak znaczna poprawa w porównaniu do jego wcześniejszego wyniku. W styczniu potrzebował aż ośmiu godzin. Jego sukces przypisuje się ulepszeniom w postawie, długości kroku oraz optymalizacji algorytmów sterujących.
Pierwszy taki półmaraton w historii przyciągnął uwagę mediów z całego świata. Eksperci podkreślają jednak, że był to raczej pokaz wytrzymałości sprzętu niż demonstracja zaawansowanej sztucznej inteligencji.
Półmaraton w Pekinie miał konkretny cel. To element strategii Chin mającej na celu rozwój robotyki i AI. W planach jest wdrożenie ponad 10 000 robotów, w tym 1 000 humanoidalnych, w różnych sektorach przemysłu do 2030 roku. Jak na razie roboty nie dorównują nam pod względem szybkości i niezawodności. Ich udział zawodach sportowych świadczy jednak o dynamicznym rozwoju technologii. Czy zbliżamy się do momentu, gdy humanoidalne maszyny staną się integralną częścią naszego życia? Pokażą to najbliższe dekady.
Źródło: China Daily
Nasz autor
Mateusz Łysiak
Dziennikarz podróżniczy, rowerzysta, górołaz. Poza szlakiem amator kuchni włoskiej, popkultury i języka hiszpańskiego.

