Malowidła odkopała ekspedycja Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej (CAŚ) Uniwersytetu Warszawskiego pod kierunkiem prof. Artura Obłuskiego. – Wyróżnienie dla najnowszego odkrycia na tym stanowisku cieszy, tym bardziej że przypomina o bogatym dziedzictwie kulturowym Sudanu od połowy kwietnia rozdartego wojną domową – przekazało CAŚ UW.

Prestiżowy ranking „Archaeology”

Co roku redaktorzy magazynu „Archaeology” publikują w grudniowym wydaniu zestawienie dziesięciu najważniejszych znalezisk mijającego roku. Są to odkrycia istotne dla nauki, a zarazem ciekawe dla szerokiego grona odbiorców. 

„Archaeology” to topowy magazyn w tej dziedzinie. Jest wydawany przez Archaeological Institute of America od ponad 70 lat. Obecność w tym rankingu to więc prawdziwa gratka dla badaczy przeszłości.

Unikatowe malowidła z XIII w. ze Starej Dongoli

Odkrycia dokonano podczas badania pozostałości domów z epoki Funj (XVI-XIX w. n.e.). Ku zaskoczeniu badaczy, dr. Lorenzo de Lellisa i dr. Macieja Wyżgoła, pod podłogą jednego z domów znajdował się otwór. Prowadził do niewielkiego pomieszczenia, którego ściany ozdobiono unikatowymi przedstawieniami. Powstały w okresie średniowiecza.

Jak przekazali naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, malowidła ukazują Matkę Boską, Chrystusa, a także scenę prezentującą króla nubijskiego, Chrystusa i archanioła Michała. – Nie jest to jednak typowe przedstawienie protekcji władcy nubijskiego przez świętych i archaniołów. Król kłania się zasiadającemu na obłokach Chrystusowi, całując jego dłoń.

Władcę wspiera archanioł Michał, którego rozłożone skrzydła otaczają opieką zarówno króla, jak i samego Chrystusa. Scena taka nie ma analogii w malarstwie nubijskim – zaznaczają eksperci. Oznacza to, że nie ma drugiego takiego przedstawienia.

Z kolei Matka Boska, ukazana w dostojnej pozie, odziana jest w ciemne szaty. W dłoniach dzierży krzyż i księgę. Na przeciwległej ścianie widoczny jest Chrystus. Jego prawa dłoń ukazana jest w geście błogosławieństwa. W lewej trzyma księgę, której malunek zachował się do naszych czasów tylko częściowo.

Matka Boska na malowidle ze Starej Dongoli / Fot. M. Skarżyńska/CAŚ UW

Nie tylko postaci – zagadkowe napisy

Obok malowideł znajdują się inskrypcje. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to starożytna greka. Zapisano tam teksty liturgii darów uprzednio poświęconych. Inskrypcje tego rodzaju z reguły występują w przestrzeniach, w których  sprawowano Eucharystię poza głównym ołtarzem w kościele. – Towarzysząca głównej scenie inskrypcja staronubijska jest niezwykle trudna do rozszyfrowania – zaznaczają naukowcy. Inskrypcje rozszyfrowuje dr Agata Deptuła. 

Napisy kilkakrotnie wzmiankują króla o imieniu Dawid. Zawierają prośbę do Boga o opiekę nad miastem, zapewne Dongolę. Scena przedstawia być może jednego z ostatnich władców chrześcijańskiej Makurii. Był nim król Dawid, który zaatakował Egipt. W ramach akcji odwetowej Egipcjanie dokonali inwazji na Nubię. Po raz pierwszy w swojej historii Dongola została zdobyta i splądrowana. Eksperci przypuszczają, że malowidło powstało w XIII wieku. Wydarzyło się to zapewne w momencie, kiedy mamelucka armia zbliżała się do miasta lub już je oblegała. 

– Myślę, że to malowidło i napis były modlitwami, wezwaniami do Boga, gdy zbliżała się armia mamelucka – skomentował dla „Archaeology” prof. Obłuski.

Badanie średniowiecznych królestw Sudanu – polska specjalność

Polscy uczeni są pionierami badań nad średniowiecznymi królestwami nubijskimi w Sudanie. Ekspedycja CAŚ UW pracuje w Starej Dongoli od 1964 roku. 

Początki polskich badań Nubii należy wiązać z działalnością prof. Kazimierza Michałowskiego. W 1961 r. naukowiec rozpoczął wykopaliska w Faras w północnym Sudanie. Była to odpowiedź na apel UNESCO o ratowanie zabytków nubijskich, które miały wkrótce zniknąć pod wodami Nilu, spiętrzonymi przez Wielką Tamę Asuańską. W Faras odkryto średniowieczną chrześcijańską katedrę wraz z doskonale zachowanymi freskami. Część można oglądać w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Źródło: Archaeology