Renifery kojarzą nam się z zimą. Z Bożym Narodzeniem, choinką czy zaprzęgiem świętego Mikołaja. Jednak dla biologów zwierzęta te są równie interesujące o każdej porze roku. Renifery rozwinęły bowiem zdolności, które pozwalają im znakomicie radzić sobie zarówno w ciągłych ciemnościach, jak i wtedy, gdy jest jasno przez 24 godziny na dobę.

Jedno z ciekawych pytań związanych z reniferami brzmi: jak i ile śpią latem? Te z nich, które zamieszkują Arktykę, muszą wówczas mierzyć się z ciągłym dniem. To samo w sobie nie musi im przeszkadzać. Jednak lato jest okresem, kiedy renifery przez niemal całą dobę poszukują pożywienia. Muszą znaleźć go i zjeść jak najwięcej, by przygotować się na nadchodzącą zimę.  

Jak spać, gdy się je?  

Renifery należą do przeżuwaczy. To oznacza, że proces trawienia pokarmu jest u nich czasochłonny. U przeżuwaczy pogryziony pokarm trafia do przedżołądka, zwanego żwaczem. Tam zaczyna się rozkładać, jednak co jakiś czas jest zwracany do przełyku. Zwierzę ponownie go przeżuwa i ponownie połyka.

Grupa badaczy opublikowała w czasopiśmie „Current Biology” pracę, w której opisano nieznaną dotychczas funkcję przeżuwania u reniferów. Otóż okazało się, że podczas tej czynności aktywność mózgu tych zwierząt przypomina tę, jaka występuje w czasie snu głębokiego. Przeżuwający renifer równocześnie więc odpoczywa. I to tak dobrze, jakby zapadł w sen wolnofalowy.

Ile śpią renifery?  

Naukowcy badali renifery należące do stada hodowanego przy Norweskim Uniwersytecie Arktycznym w Tromsø. Zwierzęta były obserwowane w czasie równonocy jesiennej oraz letniego i zimowego przesilenia. Okazało się, że niezależnie od pory roku spały mniej więcej tyle samo. W sen głęboki zapadały średnio na 5,4 godziny w ciągu doby.

− Fakt, że renifery śpią tyle samo zimą i latem, oznacza, że muszą mieć inne strategie radzenia sobie z ograniczoną ilością snu podczas arktycznego lata – mówi Melanie Furrer, główna autorka pracy. Tą strategią okazało się zapadanie podczas przeżuwania w stan, podczas którego aktywność mózgu zwierząt odpowiadała tej charakterystycznej dla snu głębokiego. Wykazały to badania aktywności mózgu reniferów wykonane z pomocą elektroencefalografii (EEG).

Co ciekawe, zarówno śpiące, jak i przeżuwające zwierzęta zachowywały się podobnie. Te drugie stały nieruchomo lub siedziały. Rzadziej reagowały też na zdarzenia zachodzące w pobliżu: np. podnoszące się albo przechodzące obok renifery. Wskazuje to, że podczas przeżuwania ssaki te naprawdę mocno odcinają się od otoczenia.

Kolor oczu? Zależy od pory roku

Niedawno wyjaśniono również inną zagadkę związaną z reniferami. Otóż są to jedyne ssaki, których kolor oczu zmienia się w zależności od pory roku. W lecie renifery mają oczy złoto-pomarańczowe. W zimie zaś niebieskie.

Dlaczego tak się dzieje? Zdaniem naukowców dzięki tej zmianie w zimowych ciemnościach renifery lepiej widzą pożywienie na śniegu. Oczy reniferów rejestrują promieniowanie UV. Śnieg je odbija, zaś ich ulubione porosty – czyli chrobotek reniferowy – silnie absorbują promienie UV. Naukowcy sfotografowali go w świetle UV i okazało się, że porost ten bardzo odróżnia się na śniegu od otoczenia. Dzięki swojemu niezwykłemu wzrokowi renifery widzą go więc z daleka w zimowych ciemnościach. Mogą dzięki temu oszczędzać energię na wędrówki w poszukiwaniu żywności. 

− Jeśli widzą porosty z daleka, daje im to dużą przewagę – komentuje na łamach „Guardiana” prof. Nathaniel Dominy z Dartmouth College, współautor badań. − Pozwala im to oszczędzać cenne kalorie w czasach, gdy brakuje pożywienia.

Źródła: EurekAlert, Guardian, Current Biology