Starożytny Egipt był bardzo zaawansowaną cywilizacją. Jednak udomowione psy pojawiły się tam dość późno w porównaniu do Europy. Na Starym Kontynencie czworonogi towarzyszyły łowcom i zbieraczom już kilkanaście tysięcy lat temu. Tymczasem najstarsze szczątki w Egipcie mają około 7 tysięcy lat. Znaleziono je w grobach.

Ile było odmian psów w Egipcie?

– Głównie ze sztuki, ale również nielicznych znalezisk z grobowców wiemy, że Egipcjanie znali wiele odmian psów. Miały one rozmaite zastosowanie. Na przedstawieniach widać psy na smyczy, siedzące pod krzesłami właścicieli, polujące. Egipcjanie znali psy w typie chartów lub saluki, w typie molosów, szpiców, krótkonogie i kundelki. Psy były najczęściej używane do pomocy w polowaniach. Wykorzystywali je też stróże i pasterze – powiedziała „National Geographic Polska” archeozoolog z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego, dr hab. Marta Osypińska.

Wśród znanych nam imion psów w starożytnym Egipcie są Odważny, Niezawodny, Północny Wiatr albo… Bezużyteczny. Elity preferowały psy myśliwskie w typie chartów i krótkonogich piesków podobnych do corgi lub Jack Russell terierów.

Również faraonowie zabierali na ostatnią drogę swoje zwierzęta domowe. Na przykład w grobie króla Amenhotepa II w Dolinie Królów, który żył 3,5 tysiąca lat temu, odkryto doskonale zachowaną mumię psa. Kilka lat temu naukowcy z uniwersytetu w Pensylwanii, prześwietlając ludzką mumię sprzed 2300 lat, odkryli – ku swemu ogromnemu zaskoczeniu – w jej nogach maleńką mumię szczeniaka.

Osypińska wskazała, że znany jest też z Oazy Fajum pochówek mężczyzny złożonego w jaskini z kilkoma psami. Interpretuje się go jako grób pasterza. Oznacza to, że psy czasami celowo uśmiercono, by towarzyszyły swojemu panu w zaświatach.

Bóg Anubis. Co ma wspólnego z psem?

W świecie naukowym trwa dyskusja, czy bóg Anubis, odpowiedzialny za przeprowadzanie zmarłego w zaświaty, był uosabiany przez psa, czy raczej szakala. Jego wizerunek jest trudny do interpretacji.

– To mogła być „mroczna” strona psa, ale nie jesteśmy tego pewni. Zarówno psy, jak i szakale mogły być częstymi nocnymi gośćmi na cmentarzach. Większość naukowców przychyla się do wersji, że Anubis to jednak szakal, choć bardzo przypomina archaiczne szpice. Są to obecnie występujące rasy podenco czy pies faraona – podkreśliła dr hab. Osypińska.

Rzeźba ukazująca boga Anubisa / Fot. DeAgostini/Getty Images

Egipcjanie składali bogowi Anubisowi w ofierze mumie psów. Największe katakumby, w których je umieszczono znane są z nekropolii królewskiej w Sakkarze na południe od współczesnego Kairu. Szacuje się, że złożono tam nawet kilka milionów czworonogów, głównie szczeniaków.

Lecznicza rola psa

W starożytności na terenie Afryki Północnym i zwłaszcza na Bliskim Wschodzie psy pełniły leczniczą rolę. Jak wyjaśniła ekspertka, odkrywane są pochówki psów w Egipcie, które ulokowano na obrzeżach przyszpitalnych cmentarzy sprzed około 2 tys. lat.

Znane są również pochówki np. dziecka z małym pieskiem leżącym na jego brzuchu z Tunezji. – Naukowcy interpretują, że mogło to mieć związek właśnie z aspektem leczniczym – zabieraniem przez psa choroby na siebie. Na Bliskim Wschodzie, przy świątyniach bogini Astarte psy trzymano w świątyniach, aby lizały rany i zmiany chorobowe – opisała archeozoolożka. Obecnie na Bliskim Wschodzie psy objęte są tabu kulturowym przez muzułmanów i uważane są za nieczyste.

Choroby psów w starożytnym Egipcie

Już w starożytności psy cierpiały na podobne choroby, jak współcześnie. Te młodsze trapiły głównie złamania kończyn lub żeber. Te starsze cierpiały na choroby dziąseł, utratę zębów, stany zapalne jamy ustnej, zwyrodnienia kręgosłupa. 

Kilka lat temu dr hab Osypińska ogłosiła odkrycie w Egipcie najstarszych śladów nowotworu kości u psa. Był to kostniakomięsak, który nadal jest jednym z najbardziej złośliwych i śmiertelnych nowotworów zabijających psy. Do znaleziska doszło na cmentarzysku pupili domowych sprzed 2 tys. lat, w porcie Berenike nad Morze Czerwonym. Widać, że właściciel cenił psa. Owinął jego ciało w matę z liści palmowych. Potem dodatkowo przykrył połówkami amfory z Cypru. Być może był to pies w typie podenco lub psa faraona.

Egipcjanie czy Rzymianie. Kto był większym miłośnikiem psów?

Według Osypińskiej w powszechnej świadomości przeceniane jest znaczenie Egipcjan w kontekście zamiłowania do psów. 

– Absolutnymi miłośnikami psów byli Rzymianie. Egipcjanie zdecydowanie preferowali koty. Tymczasem to Rzymianie pisali traktaty o leczeniu psów, poematy wychwalające ich cechy charakteru czy walory użytkowe. Z Pompejów wiemy, że chyba nie było domu, w którym nie byłoby psa – wyliczyła ekspertka.

Wskazała też na znane archeologom dziesiątki rzymskich nagrobków z wizerunkami ukochanych psów i epitafiami, które do dziś wzruszają: „Przechodniu, jeśli przypadkiem idąc drogą, zauważysz ten pomnik. Nie śmiej się proszę, że to jest grób psa. Polały się łzy z tego powodu, a jego pan własnoręcznie usypał mogiłę i wyrył te słowa na płycie grobowej”.