Linie papilarne, zwane również dermatoglifami, to unikalne ślady skórne, które znajdują się na palcach dłoni i stóp ssaków naczelnych oraz ludzi. Pełnią dwie podstawowe funkcje. Zwiększają przyczepność kończyn chwytnych oraz są aparatem percepcyjnym. Tuż pod powierzchnią naskórka znajdują się bowiem nerwy.

Czy linie papilarne są unikatowe?

Dotychczas uważano, że każdy układ linii papilarnych jest wyjątkowy dla każdego człowieka. Właśnie dlatego cecha ta stosowana była w dziedzinach, które wymagały identyfikacji tożsamości. Od weryfikacji użytkownika, który chce odblokować swój telefon, po wykrywanie przestępców. Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku wykazały jednak, że nie wszystkie ślady są unikatowe. W rozwiązaniu tego problemu pomogła sztuczna inteligencja.

Zespół Columbia Engineering Undergraduate stworzył model AI, który miał za zadanie przeanalizowanie olbrzymiej bazy danych odcisków palców. W sumie sztuczna inteligencja miała do zbadania ok. 60 tys. linii papilarnych. Okazało się, że były przypadki, gdy para linii należała do tej samej osoby, ale do różnych palców, a niekiedy do dwóch zupełnie innych osób. 

Odkrycie, które zawdzięczamy sztucznej inteligencji

Jednak, gdy naukowcy chcieli opublikować artykuł w jednym z prestiżowych czasopism naukowych, spotkali się z odrzuceniem. Recenzenci uznali, że baza danych jest zbyt mała, żeby podważyć tezę o unikalności linii papilarnych. Zespół nie poddał się i zebrał więcej danych oraz usprawnił model sztucznej inteligencji, aby otrzymane wyniki były jeszcze dokładniejsze.

W końcu udało się i praca inżynierów z Columbii doczekała się publikacji w najnowszym wydaniu „Science Advances”. – To odkrycie było zbyt ważne, aby je zignorować – mówił Hod Lipson, jeden z autorów pracy. – Odkrycie może sprawić, że nawet niewinni ludzie mogą zostać uniewinnieni w wyniku błędnego porównywania linii papilarnych – powiedział Lipson.

W badaniu czytamy, że AI wykorzystała zupełnie nowe podejście do analizy linii papilarnych, a dokładność wynosi ok. 77%. – Sztuczna inteligencja skupiała się głównie na kwestiach związanych z kątami i krzywiznami wir i pętli na środku odcisku palca – napisali badacze.

Model AI, aby był idealny, potrzebuje znacznie większej bazy danych

Autorzy przyznają jednak, że zdają sobie sprawę, że nie jest to wynik idealny, który prowadzi do ostatecznego rozstrzygnięcia problemu. Może być jednak początkiem nowej drogi w dziedzinie kryminalistyki.

– Wyobraźmy sobie, co jednak się stanie, gdy maszyna będzie miała do dyspozycji miliony, zamiast tysięcy odcisków palców. Nasze badania to dopiero początek – powiedział Judah Goldfeder, współautor i inżynier z Uniwersytetu Columbia.

Autorzy przyznają również, że problemem mogą być potencjalne uprzedzenia modelu sztucznej inteligencji. Chodzi m.in. o płeć i rasę. Żeby uniknąć tych komplikacji, AI musi mieć do dyspozycji dużo mniej ograniczoną bazę danych. Obecna – choć duża – jest i tak niewystarczająca. Badacze przyznają jednak, że ich odkrycie jest kolejnym dowodem na to, jak dużo możemy zawdzięczać sztucznej inteligencji.

– Wiele osób uważa, że AI tak naprawdę nie może dokonywać nowych odkryć. Ale te badania są przykładem tego, w jaki sposób nawet dość prosty model sztucznej inteligencji może dostarczać wskazówek i spostrzeżeń, których eksperci nie dostrzegali od dziesięcioleci – powiedział Goldfeder.

Źródło: Uniwersytet Columbia