Choć śniegu mamy w Polsce (podobnie jak innych krajach Europy) coraz mniej, warto przyjrzeć się mu z bliska. Choćby i wirtualnie. Pojedyncze kryształki śniegu nie bez powodu fascynują zarówno naukowców, jak i artystów. W końcu jest to przykład wyjątkowo estetycznego działania matki natury. Śnieżynki najczęściej charakteryzują się sześcioramienną symetrią. Są niewielkie, choć zdarzają się prawdziwi rekordziści – i to w drugą stronę.

Płatki śniegu i kryształki śniegu – co jest większe?

Jak można przeczytać w Księdze rekordów Guinnessa, pewnej styczniowej nocy w 1887 r. podczas gwałtownej zimowej burzy nad doliną rzeki Clark Fork, w pobliżu rancza Matta Colemana, niedaleko Missoula w Montanie w USA, zaobserwowano płatki śniegu opisane jako „większe od misek na mleko”. Miały one nawet do 38 cm szerokości.

I tu warto zwrócić uwagę na rozróżnienie o, którym mówi w swoich badaniach dr Kenneth Libbrecht. Naukowiec poświęcił swoją karierą odpowiedzeniu na pytanie, dlaczego kryształy śniegu przyjmują różne kształty. I właśnie, jak zauważa, kryształy śniegu to nie to samo, co płatki śniegu. W języku polskim to rozróżnienie nie przyjęło się do mowy codziennej.

Zimowa aura pod lupą

Chodzi o to, że pojedyncze kryształki śniegu są maleńkie. Dopiero spadając z nieba, łączą się w większe struktury. To, co więc widzimy za oknem to najczęściej większe, uformowane w locie płatki śniegu. Kryształy śniegu powstają w wyniku zamarzania wody z gazu (pary wodnej), nie przechodząc wcześniej w ciecz. Płatek śniegu może być z kolei dowolną strukturą zamarzniętej wody spadającą z nieba. Stąd też różnice w ich rozmiarach.

Zjawisko opisane w Księdze rekordów Guinnessa dotyczy więc nie kryształków śniegu, a właśnie płatków. Jak wielkie potrafią być w takim razie kryształki śniegu? To zależy od perspektywy.

Fascynujące jak śnieg

Rekord największego pojedynczego kryształu śniegu przypisuje się jednej z obserwacji Libbrechta. Mimo że wiele czasu spędził w laboratorium, gdzie próbował stworzyć dwa identyczne kryształki śniegi, to ten największy znalazł na wolności. Rekordzista mierzył 10 milimetrów od czubka do czubka. Może się wydawać, że to niewiele, ale weźmy pod uwagę, że typowy kryształek śniegu ma średnicę od 2 do 4 milimetrów.

W swojej ponad 20-letniej karierze badacz śniegu pracuje nad modelem, który może wyjaśnić, dlaczego różne temperatury powodują powstawanie różnych struktur. Libbrecht stworzył nawet „przewodnik terenowy po płatkach śniegu”. Na jego stronie internetowej można znaleźć zdjęcia i filmy przedstawiające różnego rodzaju kryształki śniegu. Sam zainteresowany porównuje badanie śniegu do... obserwacji ornitologicznych.