- Ostatnie dwa dni były dla mnie bardzo niefortunne, bo miałam zatrucie pokarmowe. Na szczęście czuję się już lepiej i chcę wykorzystać to okno pogodowe. Kolejnego może już nie być” – mówiła pani Magda jeszcze w obozie bazowym zapowiadając, że liczy się przede wszystkim bezpieczny powrót. Ten do bazy pierwotnie planowała na 6 lutego.

Jej powrót na Facebooku potwierdził też Chhang Dawa Sherpa, szef agencji Seven Summit Treks. Razem z Gorzkowską zszedł m.in. dokumentujący jej wyprawę Oswald Rodrigo Pereira.

Według jego informacji z 3 marca w obozach C2 i C3 było w sumie 21 wspinaczy. Wspinający się niezależnie od zespołu SST John Snorri zapowiedział, że zamierza z Ali Sadparą and Sajidem Sadparą zaatakować szczyt w południe 5 lutego.