Blok z wyrytą planszą odkrył archeolog Tomasz Olszacki podczas tegorocznych badań. Była to prawdopodobnie część posadzki. 

Młynek z zamku w Ćmielowie

Niestarannie wykonana plansza znajduje się dość zniszczonej piaskowcowej płycie. Niegdyś pewnie o kwadratowym kształcie o boku długości około 32 cm i o zróżnicowanej grubości około 6–12 cm. Sam ryt ukazujący planszę jest maleńki. Długość boku wynosi około 13,5 cm.

Co wiemy o właśnie odkrytej „planszy”? Zdaniem Tomasza Olszackiego może to być wytwór jednego z członków ekipy budowlanej z pierwszej ćwierci XVI wieku. Był może powstał na potrzeby chwilowej rozrywki „na fajrancie”. – Byłby to wówczas interesujący suplement do wiedzy o różnych aspektach robót budowlanych w dawnych wiekach – przekazał National Geographic Polska naukowiec.

Zastrzega, że ryt mógł jednak powstać także i nieco później. – Na przykład jako pokątne „dzieło” służby lub obecnych na zamku dzieci – podkreślił Olszacki. W tej samej części zamku, określanej jako dom wschodni, znaleziono też inne detale architektoniczne.

Podobne planszówki są znane z Zachodniej Europy

– Sama gra to jedna z najstarszych „planszówek” świata. Była powszechnie znana w średniowieczu. Co interesujące ryty z młynkiem znamy z licznych obiektów sakralnych – powiedział Olszacki. Gra w młynek jest dwuosobowa. Zawodnicy mają za zadanie ustawienie trzech pionów w linii (młynek).

Podobne „plansze” znane są głównie ze średniowiecznej Anglii. Wykuwano je również na zamkach w Italii i w zamkach krzyżowców. Nie jest jasne, czy tego typu plansze służyły faktyczne do gry, czy też raczej niosły za sobą przekaz symboliczny, może magiczny.

Czy to jedyna w Polsce planszówka tego typu? Olszacki wskazał na podobne odkrycie z XIII-wiecznej opolskiej fary. Wyobrażenia młynka znane są też z kafli piecowych z Wielkopolski, datowanych na drugą połowę XV wieku. W ich centralnym polu wpisana jest diabelska głowa.

– Interpretowany on [młynek – przyp. red.] bywa także jako ilustracja labiryntu Minotaura, metafora krętych ludzkich losów i możliwości ostatecznego zatracenia – opisał.

Zamek w Ćmielowie w czasie prac wykopaliskowych i konserwatorskich / Fot. From the sky, Robert Neumann

Zamek w Ćmielowie – historia

Zamek w Ćmielowie (woj. świętokrzyskie) jest jednym z bardziej interesujących obiektów rezydencjonalno-obronnych dawnego Królestwa Polskiego. Olszacki prowadzi tam wykopaliska od 2022 roku. Ustalił, że przed budową murowanego zamku na otoczonej fosą wyspie istniał dwór obronny, wzniesiony zapewne w drugiej połowie XV stulecia. 

Po jego rozbiórce i niwelacji terenu w tym samym miejscu zamek ufundował kanclerz wielki Krzysztof Szydłowiecki herbu Odrowąż. Był on najpotężniejszym polskim magnatem żyjącym w czasach Zygmunta Starego. Zamek stanowił główną siedzibę tego możnowładcy. Należało do niego także pobliskie miasto Opatów. 

Na zamku urodził się Mikołaj Krzysztof Radziwiłł „Sierotka” (1549–1616), marszałek wielki litewski i wojewoda wileński. Był on również podróżnikiem i autorem pierwszej polskiej relacji, w której opisano piramidy, w tym piramidę Cheopsa. Nawet się na nią wdrapał.

Twierdza w Ćmielowie położona jest bardzo malowniczo. Centralną częścią zamku była znajdująca się na wyspie rezydencja o powierzchni ponad 1000 m kw., z dwoma równoległymi, trójkondygnacyjnymi domami, wieżą bramną i kaplicą. 

Zabudowania zamkowe znajdowały się też przed fosą. Na przedzamcze składał się okazały budynek bramny z położoną w najwyższej kondygnacji salą wielką i przyległymi niższymi skrzydłami. Całości dopełniają usypane już w XVII wieku fortyfikacje ziemne z narożnymi bastionami.

W ocenie Olszackiego, zamek ćmielowski, mimo że nie zachowany do naszych czasów w pełni, jest założeniem w pełni czytelnym, imponującym rozmachem fundatorskim i znakomitością detalu architektonicznego pochodzącego z przełomu epok gotyku i renesansu. 

Zamek w Ćmielowie dziś

Obecnie zabytek jest miejscem intensywnych badań i robót konserwatorskich. Trwają prace rewitalizacyjne. Są one realizowane przez jego nowych właścicieli, Annę i Tadeusza M. Zarębskich. Celem prac jest między innymi wyeksponowanie zamku na wyspie. Ruiny będą zaaranżowane w duchu tak zwanej angielskiej szkoły konserwacji.