Reklama

Turystyka kulinarna z roku na rok staje się coraz bardziej popularna. Według badań przeprowadzonych przez Acorn, firmę specjalizującą się w analizie trendów turystycznych, aż trzech na czterech podróżnych deklaruje, że wybiera kierunek wakacji na podstawie tego, czego mogą spróbować na miejscu. Rosnąca ciekawość lokalnych smaków sprawia, że miasta rywalizują już nie tylko architekturą czy ofertą kulturalną, lecz także gastronomią. Gdzie w takim razie warto wyjechać, by doświadczyć kuchni, która na długo pozostaje w pamięci? Ranking przedstawia najciekawsze kulinarne stolice świata.

Kulinarne stolice świata

Aby opracować zestawienie najlepszych miast na świecie pod kątem podróży kulinarnych, eksperci Titan Travel przeanalizowali cztery kluczowe wskaźniki: liczbę dostępnych kursów gotowania, ich ceny, jakość ocenianą przez uczestników oraz zainteresowanie danym kierunkiem mierzone liczbą wyszukiwań w sieci. Na tej podstawie każdemu miastu przypisano wynik punktowy – im więcej wartościowych kursów i im większe zainteresowanie, tym wyższa pozycja w zestawieniu. Dzięki temu wyłoniono miejsca, które oferują nie tylko znakomitą kuchnię, lecz przede wszystkim możliwość pełnego zanurzenia się w lokalnej tradycji kulinarnej: od wizyt na targach, przez warsztaty u lokalnych kucharzy, po degustacje i wspólne gotowanie.

Podium zdominowały trzy włoskie miasta, co potwierdza, że Włochy pozostają jednym z najważniejszych kierunków współczesnej turystyki gastronomicznej. Pierwsze miejsce zajęła Florencja, czyli miasto z największą liczbą kursów gotowania w przeliczeniu na mieszkańca, oferujące niemal 64 zajęcia na każde 100 tys. osób. To przekłada się na wyjątkowo szeroką ofertę – od krótkich lekcji po rozbudowane, całodniowe programy „od targu do stołu”.

Na drugim miejscu znalazło się Palermo, stolica Sycylii, wyróżniające się przede wszystkim jakością warsztatów. Aż 88% kursów otrzymało ocenę czterech gwiazdek lub wyższą, co świadczy o wysokim poziomie zajęć prowadzonych przez lokalnych kucharzy. To miasto, w którym kulinarne doświadczenia niemal zawsze rozpoczynają się na targu – wśród straganów pełnych świeżych produktów i tradycyjnych sycylijskich smaków.

Trzecią lokatę natomiast zajęła Bolonia, od lat uznawana za jedno z gastronomicznych serc Włoch. Choć liczba kursów nie dorównuje tej we Florencji, Bolonia nadrabia autentycznością i jakością doświadczeń. To tutaj nauka gotowania często oznacza kontakt z wielowiekową tradycją ręcznie wyrabianego makaronu oraz słynnego ragù alla Bolognese, które rozsławiło miasto na całym świecie.

Ranking miast idealnych dla miłośników kuchni

Za podium również dominują europejskie metropolie, które od lat przyciągają miłośników autentycznych smaków. Czwarte miejsce ex aequo zajęły Lizbona i Rzym, oba miasta niezwykle cenione za kursy kulinarne oparte na lokalnej tradycji. W Lizbonie oferta obejmuje kilkadziesiąt warsztatów – od pieczenia słynnych pastel de nata po zajęcia poświęcone kuchni atlantyckiej. Aż ponad 80% kursów otrzymuje tam oceny czterech gwiazdek lub wyższe, co wskazuje na ich wysoki poziom. Z kolei w Rzymie podróżni mogą uczyć się przygotowywania klasyków takich jak cacio e pepe, pasta alla carbonara czy supplì, a wiele kursów zaczyna się wizytą na targu Campo de’ Fiori, gdzie uczestnicy poznają lokalne produkty i techniki wyboru składników.

Szósta pozycja przypadła trzem miastom: Brukseli, Barcelonie i Wenecji. Bruksela przyciąga fanów kuchni belgijskiej – warsztaty często obejmują naukę przygotowywania pralinek, gofrów lub klasycznego stoofvlees. Barcelona z kolei oferuje kursy koncentrujące się na kuchni katalońskiej, w tym paelli, tapas i tradycyjnych owocach morza; dużą popularnością cieszą się zajęcia, które rozpoczynają się na słynnym targu La Boqueria. Wenecja wyróżnia się natomiast warsztatami opartymi na kuchni laguny – od cicchetti po dania z lokalnych ryb i owoców morza, co nadaje zajęciom atmosferę autentycznej weneckiej tradycji.

Na dziewiątym miejscu uplasowała się Osaka, uznawana za kulinarną stolicę Japonii. To miasto słynie z takoyaki, okonomiyaki i bogatej kultury street foodu, a kursy gotowania pozwalają poznać techniki przygotowywania potraw, które trudno w pełni odtworzyć poza Japonią. Dziesiątą pozycję zajęło Hue w Wietnamie – dawna stolica kraju i kolebka kuchni cesarskiej. Tamtejsze warsztaty pozwalają zgłębić tajniki wyrafinowanych potraw, takich jak bun bo Hue czy wieloskładnikowe dania królewskie, cenione za kunszt, lekkość i harmonię smaków. Ta różnorodność potwierdza, że współczesna turystyka kulinarna wykracza daleko poza Europę i przyciąga do miejsc, gdzie tradycja gastronomiczna stanowi integralną część kultury.

Źródła: Titan Travel, Daily Mail

Nasza ekspertka

Sabina Zięba

Podróżniczka i dziennikarka, wcześniej związana z takimi redakcjami, jak m.in. „Wprost”, „Dzień Dobry TVN” i „Viva”. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o ciekawych kierunkach i turystyce. Miłośniczka dobrej lektury i wypraw na koniec świata. Uważa, że Mark Twain miał słuszność, mówiąc: „Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”.

Sabina Zięba
Sabina Zięba
Reklama
Reklama
Reklama