Reklama

Listopad w Polsce to czas, gdy dni stają się krótsze, a słońce coraz rzadziej przebija się przez chmury. Chłód, deszcz i szarobure krajobrazy sprawiają, że wiele osób zaczyna marzyć o ucieczce w cieplejsze strony świata. Nic więc dziwnego, że właśnie ten miesiąc coraz częściej staje się porą, w której Polacy planują urlopy, by choć na chwilę wyrwać się z jesiennej melancholii i naładować organizm solidną dawką witaminy D. Dokąd warto wyruszyć, by w listopadzie cieszyć się słońcem, morzem i błogim odpoczynkiem? O to zapytaliśmy ekspertkę.

Egzotyczny Wietnam w listopadzie – czas na słońce i odkrywanie kultury

Przede wszystkim w listopadzie dobrze odwiedzić Wietnam – kraj, w którym egzotyka spotyka się z niezwykłą gościnnością, a krajobrazy zachwycają różnorodnością. To właśnie wtedy kończy się pora deszczowa, a pogoda staje się wyjątkowo łagodna i idealna zarówno do zwiedzania, jak i wypoczynku na plaży. Jak podkreśliła przedstawicielka Itaki: „Listopad to dobry miesiąc na wizytę w egzotycznym Wietnamie. Kończy się tu wtedy pora deszczowa, temperatury są przyjemne i sprzyjają zarówno opalaniu, jak i zwiedzaniu”.

Warto rozpocząć podróż od Hanoi, tętniącej życiem stolicy pełnej zabytków i aromatu ulicznego jedzenia, a następnie wybrać się w rejs po słynnej zatoce Ha Long – jednym z najpiękniejszych miejsc Azji wpisanych na listę UNESCO. W środkowej części kraju czekają natomiast szerokie, piaszczyste plaże Da Nang z malowniczym widokiem na Góry Marmurowe. – Połączenie kultury północy i nadmorskiego relaksu środkowego Wietnamu sprawia, że to kierunek, który zdecydowanie warto wybrać na jesienną podróż – dodała Alicja Kazimierczak, kierowniczka działu marketingu biura podróży Itaka.

Tajlandia w listopadzie zachwyca pogodą i magicznym Festiwalem Świateł

Tajlandia od lat zajmuje czołowe miejsce na liście najchętniej odwiedzanych kierunków świata – i nie bez powodu. Listopad to moment, gdy słońce świeci niemal codziennie, a powietrze staje się przyjemnie ciepłe i wilgotne. – W listopadzie kończy się tu pora deszczowa i pogoda sprzyja odkrywaniu tajskich perełek. Krabi i Phuket zachwycają wtedy bajkowymi plażami, wapiennymi skałami i krystalicznie czystą wodą – mówiła ekspertka.

Dla osób szukających ciszy i kontaktu z naturą idealnym wyborem będzie z kolei Khao Lak – spokojny kurort otoczony tropikalną zielenią, znany z doskonałych warunków do snorklowania. Z kolei Hua Hin przyciąga atmosferą lokalnych targów i niezwykłymi świątyniami, a tętniąca życiem Pattaya oferuje bogate życie nocne i szeroką gamę atrakcji rozrywkowych. Listopad to również czas jednego z najpiękniejszych świąt w kraju – Festiwalu Świateł (Loy Krathong), który rozświetla nocne niebo tysiącami lampionów i sprawia, że podróż do Tajlandii staje się niezapomnianym przeżyciem.

Dlaczego listopad to najlepszy moment na podróż na Madagaskar?

Jesień to doskonały moment, by odkryć niezwykły Madagaskar – krainę dzikiej przyrody, zapachów i niepowtarzalnych krajobrazów. W listopadzie wyspa rozkwita pełnią barw, a tropikalna roślinność nabiera intensywnej zieleni. – Na Nosy Be jest zazwyczaj mniej turystów niż w pozostałych miesiącach, a przyroda w tym okresie rozkwita – wyspa staje się intensywnie zielona, a w powietrzu unosi się zapach kwitnącego ylang-ylang – podkreśliła Alicja Kazimierczak.

W tym czasie można w pełni docenić niezwykłe bogactwo przyrody Madagaskaru – od spotkań z lemurami, przez relaks na dzikich plażach, po wyprawy w głąb tropikalnych lasów. Wypoczynek wśród natury, przy szumie fal i śpiewie ptaków, pozwala odnaleźć spokój i oderwać się od jesiennej codzienności. – To podróż do świata barw, smaków i prawdziwej egzotyki. Idealna ucieczka od jesiennej szarości i sposób, by naładować się dobrą energią na zimę – dodała ekspertka.

Ciepły listopad w Omanie – idealne połączenie plażowania i zwiedzania

Zatoka Omańska w listopadzie kusi podróżnych spokojem, ciepłem i orientalnym klimatem. W tym czasie kraj oferuje idealne warunki do zwiedzania i wypoczynku, gdyż choć słońce intensywnie świeci, to temperatury nie są już uciążliwe. – W Salalah czeka ciepłe morze, bogate życie podwodne i szerokie plaże, z kolei w Muskacie – gwarne bazary oraz Wielki Meczet Sułtana Qaboosa ze wspaniałymi arabeskami, który odbija swe majestatyczne oblicze w mieniących się w słońcu posadzkach – wyznała kierowniczka działu marketingu.

Oman to kraj kontrastów – surowe góry i pustynie przeplatają się tu z palmowymi oazami i luksusowymi kurortami. Turyści mogą połączyć plażowanie z odkrywaniem lokalnej kultury, a rozwinięta linia brzegowa sprzyja uprawianiu sportów wodnych. – To również doskonały czas na nurkowanie, żeglowanie czy kajakarstwo, kiedy woda jest przejrzysta, a pogoda sprzyja aktywnemu wypoczynkowi – dodała ekspertka.

Wielbłądy na drodze niedaleko Al Mughsayl, na południu Omanu, około 40 km od Salalah
Wielbłądy na drodze niedaleko Al Mughsayl, na południu Omanu, około 40 km od Salalah, Shutterstock/JurateBuiviene

Kenia w listopadzie – safari, dzika przyroda i afrykańskie słońce

Kenia to kierunek, który od lat pobudza wyobraźnię podróżników – majestatyczne sawanny, zapierające dech w piersiach zachody słońca i dzikie zwierzęta w naturalnym środowisku tworzą obraz Afryki, jaką wielu zna tylko z filmów przyrodniczych. Listopad to dobry moment, by zobaczyć ją na własne oczy, gdyż krajobrazy są wtedy wyjątkowo zielone po zakończonej porze deszczowej, a temperatury sprzyjają safari. – To doskonały miesiąc – jest już po porze deszczowej, więc krajobraz jest wyjątkowo zielony i malowniczy, a temperatury są wysokie, dzięki czemu masz większą szansę na ujrzenie dzikich zwierząt przy wodopojach – mówiła przedstawicielka biura podróży Itaka.

Warto też wiedzieć, że w tym czasie do Kenii przyjeżdża znacznie mniej turystów niż w grudniu czy styczniu, co pozwala cieszyć się bardziej kameralną atmosferą. Z kolei po dniu pełnym emocji można przenieść się nad Ocean Indyjski i odpocząć w cieniu palm. Jak dodała Alicja Kazimierczak: „Kenia to również beztroski relaks na plażach, a dzięki dobrej pogodzie można liczyć na plażowanie i kąpiele w oceanie”.

Dominikana w listopadzie przyciąga spokojem i karaibskim klimatem

Dominikana to z kolei kwintesencja karaibskiego raju – turkusowa woda, bujna zieleń i szerokie plaże, które zdają się nie mieć końca. W listopadzie wyspa kusi idealną pogodą, poniewaz jest ciepło, słonecznie, a jednocześnie spokojniej niż w szczycie sezonu.Karaiby w listopadzie to zawsze dobry pomysł – temperatury są wymarzone na wypoczynek pod palmami, kąpiele w turkusowo-błękitnym morzu i spacery wśród tropikalnej roślinności. Można również liczyć na niższe ceny i mniejsze tłumy, co pozwala na spokojny, błogi relaks w prawdziwie egzotycznej scenerii – tłumaczyła ekspertka.

W Punta Cana czekają luksusowe resorty all inclusive i białe, piaszczyste plaże, a w Puerto Plata – kolonialna architektura i lokalny klimat karaibskiego miasteczka. Warto zajrzeć też do zielonego serca wyspy, czyli na półwysep Samaná, lub popłynąć na rajską wyspę Saona, której widok ozdabia niejedną pocztówkę z Dominikany.

Źródło: National Geographic Polska, Itaka

Nasza ekspertka

Sabina Zięba

Podróżniczka i dziennikarka, wcześniej związana z takimi redakcjami, jak m.in. „Wprost”, „Dzień Dobry TVN” i „Viva”. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o ciekawych kierunkach i turystyce. Miłośniczka dobrej lektury i wypraw na koniec świata. Uważa, że Mark Twain miał słuszność, mówiąc: „Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”.

Sabina Zięba
Sabina Zięba
Reklama
Reklama
Reklama