Nie jest tajemnicą, że turyści to zarówno błogosławieństwo, jak i przekleństwo. Z jednej strony napędzają gospodarkę, zwłaszcza w wakacyjnych kurortach, a z drugiej nie zawsze szanują miejscowe środowisko i obyczaje. Jeszcze w trakcie pandemii boleśnie przekonały się o tym Hawaje. Tysiące przyjezdnych doprowadziły do małego kryzysu na rajskim archipelagu. W pewnym momencie władze poprosiły nawet turystów o zaniechanie przyjazdów.

Turysta zniszczył zabytkowe rzeźby w Watykanie

Przykładów nieodpowiedzialnych zachowań wśród turystów nie trzeba szukać daleko. Tym razem ogólnoświatowe media rozpisują się o amerykańskim podróżnym, który odwiedzał Watykan. Mężczyzna rozbił dwie zabytkowe rzeźby.

Do incydentu doszło w Museo Chiaramonti, części Muzeów Watykańskich. Można tam podziwiać około 1000 starożytnych rzeźb. Jak donosi gazeta „Il Messaggero”, Amerykanin zażądał spotkania z papieżem. Po odmowie strącił jedno popiersie na podłogę. Kolejne przewrócił, uciekając przed personelem.

Oba dzieła sztuki mają po około 2000 lat. Źródło „Il Messaggero” twierdzi, że nie należą do najcenniejszych rzeźb w kolekcji. Uszkodzone zabytki trafiły do wewnętrznego warsztatu w celu oceny zniszczeń i naprawy. Jedno popiersie straciło część nosa i ucha, głowa drugiego spadła z piedestału.

– Popiersia zostały przymocowane do półek gwoździem, ale jeśli pociągniesz je siłą, odpadną – tłumaczy CNN Matteo Alessandrini, dyrektor biura prasowego Muzeów Watykańskich. Jak dodaje, Amerykanin został przekazany włoskim władzom, a zniszczone rzeźby „wkrótce zostaną odrestaurowane i wrócą do muzeum”.

Muzea Watykańskie. / fot. Danny Lehman/Getty Images

Rzym wobec niepokornych przyjezdnych

Cytowany przez CNN Mountain Butorac, przewodnik po Watykanie i stały bywalec Museo Chiaramonti, obawia się, że po takim zajściu między zwiedzającymi a zabytkami będą ustawione odgrodzenia.

Rzym to jedno z najchętniej odwiedzanych miast na świecie. Wśród najpopularniejszych zabytków UNESCO na Instagramie dominują właśnie Włochy. Wiąże się to z wyższym ryzykiem nieodpowiedzialnych zachowań przyjezdnych. Tylko latem 2022 r. zdarzyło się to kilkukrotnie. Kobieta z Kanady została przyłapana na ryciu swojego imienia w ścianie Koloseum. Wcześniej amerykańscy turyści zrzucali ze Schodów Hiszpańskich skutery.

Kilka tygodni wcześniej złą sławą cieszyli się turyści, którzy postanowili przepłynąć wenecki Canale Grande na deskach surfingowych z napędem silnikowym. Burmistrz miasta potępił ich wyczyn w mediach społecznościowych.

Czego nie robić w podróży?

Nieodpowiedzialni turyści często niszczą miejscowe ekosystemy. Nie zawsze śmiecąc. W skrajnych wypadkach doprowadzają do niebezpiecznych interakcji ze zwierzętami. Latem 2021 r. turystka chciała zrobić sobie zdjęcie z mniszką hawajską. Te kuzynki fok szarych od lat są klasyfikowane jako krytycznie zagrożone wyginięciem. Szacuje się, że obecnie na wolności żyje ich około 1400. Kilka lat wcześniej media opisywały oburzającą historię, gdy tłum turystów na plaży podawał sobie z rąk do rąk małego delfina, by robić sobie z nim zdjęcia. Zwierzę nie przeżyło tej „zabawy”.

Bywa i tak, że podróżni sami robią sobie krzywdę. Chyba każdy słyszał o próbach zrobienia selfie w zjawiskowych miejscach, które skończyły się śmiercią. Inne częste ryzykowne zachowanie to wyprawa w góry w niekompletnym stroju lub samej bieliźnie. Od kilku lat Polacy udowadniają, że w górach popuszczają wodze fantazji. Niestety narażają w ten sposób na śmierć i utratę zdrowia nie tylko siebie, ale też służby ratownicze.