Jesień w Polsce nie musi oznaczać wyłącznie wieczorów spędzonych pod kocem z kubkiem gorącej herbaty w ręku. Poniżej prezentujemy 10 miejsc z całego kraju, do których warto zawitać wraz z początkiem przedostatniej pory roku. 

Rezerwat Przyrody Kręgi Kamienne w Odrach

Odry to wieś w Borach Tucholskich koło Czerska. W pobliżu znajduje się rezerwat „Kamienne kręgi”. To największe w Polsce skupisko takich obiektów. Rezerwat leży na prawym brzegu Wdy. Kręgi mają od 15 do 33 m średnicy. W każdym jest od 16 do 29 kamieni, wystających z ziemi na 20–70 cm. W rezerwacie są także kurhany. W kręgach i kurhanach odkryto ponad 600 grobów z I i II w. n.e.

Od 15 września 1958 r. teren jest prawnie chronionym rezerwatem przyrody – nie tylko dla zachowania obiektu archeologicznego, ale również dla ochrony ponad 86 gatunków porostów (zwykle rosnących tylko na terenach wysokogórskich), które odkryto na 300 głazach. 

Muzeum Mydła i Brudu w Bydgoszczy

Nic tak się człowieka nie ima jak brud. Nic więc dziwnego, że od wieków człowiek z nim walczy, np. mydłem. W Bydgoszczy powstał obiekt upamiętniający setki potyczek człowieka z brudem. Muzeum Mydła i Brudu, bo o nim mowa, jest jedynym takim w Europie. Można w nim zobaczyć średniowieczną łaźnię, wejść do drewnianej balii lub poczuć się jak w XIX-wiecznym pokoju kąpielowym. 

Przewodnik oprowadza w specjalnym stroju, opowiada ciekawostki związane z „historią brudu" (m.in. o tym, kiedy i z czego zrobiono pierwsze mydło, jaki był stosunek do higieny w starożytności, średniowieczu i epoce nowożytnej). Na miejscu można też samemu zrobić mydło. Muzeum znajduje się w Bydgoszczy przy ul. Długiej. Jest czynne od 10 do 18. Na wizytę zarezerwuj około 60 min.

Zamek Krzyżtopór w Ujeździe

15 km na południowy zachód od Opatowa (województwo świętokrzyskie) stoi zamek. Nie byle jaki – największy. Budowę rozpoczęto w 1627 r. I aż do 1682 r., kiedy powstał we Francji pałac wersalski, była to największa tego typu budowla. Jeśli wierzyć legendom, pilnuje jej sam diabeł.

Opowieść przekazywana od wieków z ust do ust mówi o olbrzymich skarbach ukrytych w komnacie za trzema parami drzwi. Pierwsze są żelazne, drugie dębowe, a trzecie jesionowe. Skarbu pilnuje diabeł, który za tym, kto ośmieli się przekroczyć próg, zatrzaskuje wrota. Na zawsze. 

Rezerwat Przyrody Sine Wiry w Bieszczadach

Bieszczady są piękne o każdej porze roku, ale najpiękniejsze są właśnie jesienią. Proponujemy odwiedzenie Sinych Wirów, czyli rezerwatu krajobrazowego. Znajduje się na terenach dawnych wsi: Łuh, Zawój i Polanki. Przypada na niego kilkukilometrowy odcinek rzeki Wetliny i południowe stoki wzgórza Połoma (776 m n.p.m.) porośnięte głównie lasem bukowo-jodłowym.

Najbardziej charakterystyczną, jedną z najpiękniejszych i najłatwiej dla turysty dostępnych części rezerwatu jest przełom Wetliny przebijającej się przez liczne progi skalne u stóp Połomy. Dotrzeć do Sinych Wirów można z drogi łączącej Bukowiec nad Zalewem Solińskim – gdzie wpada do niego Solinka – z Dołżycą koło Cisnej. Wyruszając z Bukowca, warto w znajdującej się po drodze wsi Terka zobaczyć murowaną dzwonnicę z XIX w. i dawny przycerkiewny cmentarz.

Badawczo-Szkoleniowy Ośrodek Manewrowania Statkami w Kamionce

To ewenement. Wybudowany nieopodal Iławy Badawczo-Szkoleniowy Ośrodek Manewrowania Statkami jest jedną z niewielu takich instytucji na świecie. Opiekuje się nim Fundacja Bezpieczeństwa Żeglugi i Ochrony Środowiska, utworzona przez Politechnikę Gdańską, Akademię Morską w Gdyni i miasto Iława.

Co tam można zobaczyć? Miniaturę morskiego portu, makiety terminali, kanałów i rzek. Ciekawostka polega na tym, że nie jest to kolejny park miniatur, lecz miejsce, w którym szkolą się zawodowi kapitanowie oceanicznych gigantów. Wykorzystują w tym celu miniaturę portu i miniatury jednostek pływających. Od 1980 r. przeszkolono tam ponad 4,5 tys. kapitanów i pilotów z ok. 50 krajów świata. 

Podobne ośrodki działają w Port Revel koło Grenoble we Francji, w Warsash nieopodal Southampton w Anglii, w Port Ash w Australii i w dawnym ośrodku US Navy w stanie Massachusetts w USA. Nasz znajduje się we wsi Kamionka nad jeziorem Slim. 

Kompleks „Riese”

Riese znaczy olbrzym. Tak Niemcy nazwali plan budowy… no, właśnie nie do końca wiadomo czego. Pozostawione w terenie i odkryte później materiały budowlane sugerują, że chodzi o coś o wiele większego niż to, z czym możemy dziś obcować. Kompleks „Riese” powstawał od 1943 r. Dziś można zwiedzać to, co udało się zbudować, zanim kres wojny pokrzyżował plany pomysłodawcom obiektu. Można i warto.

Przewodnicy snują teorie co do  prawdopodobnego przeznaczenia podziemnych korytarzy. Jedna mówi o kwaterze Hitlera, inna o miejscu ukrycia bursztynowej komnaty. To majstersztyk inżynieryjny. Jeśli jesteś w okolicy Wrocławia, koniecznie się tam wybierz. 

Skamieniałe Miasto w Ciężkowicach

Nazwa „Skamieniałe Miasto" wywodzi się z legendy. Według niej kiedyś w tym miejscu stał gród, który za grzechy jego mieszkańców został zamieniony w kamień. Są tam więc teraz skamieniałe „Ratusz", „Warownia Dolna", „Pustelnia". Po prawdzie to bardzo wyjątkowe twory skalne. Natura uformowała je tak, że rzeczywiście mamy wrażenie obcowania ze skamieniałą osadą i jej skamieniałymi mieszkańcami. 

Winnica Adoria w Zachowicach

Jesień to czas winobrania, czyli doskonały, żeby odwiedzić winnicę. Tak, w Polsce! Koło Wrocławia rozciągają się winne uprawy jednej z najlepszych – Adorii. Możesz tu skosztować rieslinga lub chardonmay. Warte grzechu jest też wino musujące. Na miejscu jest sklep, w którym można płacić kartą. Ale zakupy to nie jedyna atrakcja. Właściciel chętnie opowiada o swojej przygodzie z winem, o szczepach, na jakie się zdecydował, i gatunkach, na jakie postawił.

Od Wrocławia to tylko około 30 km. Jeśli planujesz testować wina, zaplanuj nocleg w okolicy lub przyjedź z kimś, kto przejmie rolę kierowcy.

Zabytkowa Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach

Labirynt wyrobisk przeznaczony do zwiedzania, niemal 300-metrowa trasa wodna i interesujący park maszyn parowych – to najciekawsze elementy Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach. Zrekonstruowane wyrobiska kopalni pochodzą z XVII i XIX w. i są świadectwem bogatej historii Ziemi Tarnogórskiej.

Z podszybia szybu „Anioł” można wejść w labirynt chodników. Chodnikiem „Staszica” dociera się do pierwszej komory „Srebrnej” o powierzchni 500 mkw. Zachowana jest w stanie pierwotnym, z odtworzonym stanowiskiem pracy gwarków. W głębi komory znajduje się małe jeziorko i resztki galeny. Jest tu chodnik wodny, którym można przepłynąć łodziami do trzeciego szybu, zwanego „Żmiją”. Długość trasy wodnej to 270 m. Na terenie wokół kopalni jest też Skansen Maszyn Parowych. Kopalnia znajduje się przy ul. Szczęść Boże na skraju Tarnowskich Gór. 

Farma dyń w Powsinie

Dynia to nieodłączny element jesieni. Szczególnie w okresie Halloween. Nic więc dziwnego, że na przełomie października i listopada dużą popularnością cieszą farmy dyń. Najsłynniejsza z nich – Farma Dyniowa Pumpkin Farm Warsaw – znajduje się w podwarszawskim Powsinie, ok. 20 km na południe od centrum stolicy.

„Dyniowy raj” można odwiedzać przez cały tydzień, do końca października, w godzinach 9:00–18:00. Na zwiedzających, oprócz dyniowych atrakcji, czeka także mini zoo oraz labirynt z siana. 

Źródło: materiały prasowe TurboKARTA, własne.