To zdjęcie zdobyło nagrodę publiczności Wildlife Photographer of the Year. „Perfekcyjnie uchwycone”
Miłośnicy fotografii wybrali najciekawsze zdjęcie dzikiej przyrody zeszłego roku. Nagroda publiczności w konkursie Wildlife Photographer of the Year przypadła Brytyjczykowi Ianowi Woodowi, który pokazał w nietypowy sposób wędrówkę borsuka po nocnym mieście.

W tym artykule:
Późny wieczór albo nawet noc. Chodnik, słup i ścianę spowija mroczne, pomarańczowe światło. Na ziemi stoi, unosząc z ciekawością głowę, duży borsuk europejski. Przygląda się grafitti przedstawiającemu… borsuka wymachującego bronią palną.
Obok grafitti znajduje się tabliczka dodająca fotografii dodatkowego ironiczno-żartobliwego kontekstu. Napis na niej głosi: „Nie blokuj dostępu”. W nawiązaniu do niego fotograf Ian Wood zatytułował swoje zdjęcie „Brak dostępu” (ang. „No Access”).
Fotografia borsuka oglądającego grafitti borsuka zdobyła właśnie nagrodę publiczności w konkursie Wildlife Photographer of the Year organizowanym przez Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. W tym roku do finału wybrano 25 zdjęć. W głosowaniu wzięła udział rekordowa liczba osób – 76 tys. fanów fotografii i dzikiej przyrody z całego świata.
Najlepsze zdjęcie roku
Ujęcie, które zyskało najwięcej głosów, powstało w mieście St Leonards-on-Sea w East Sussex w Wielkiej Brytanii. Jego mieszkańcy zostawiali na chodniku resztki jedzenia dla lisów. Wood zauważył, że korzystają z nich również borsuki z pobliskiej nory.
Raz zobaczył borsuka spacerującego późną nocą chodnikiem. Postanowił go sfotografować. Rozstawił małą kryjówkę na skraju drogi i się schował. Miał sporo szczęścia – udało mu się zrobić zdjęcie jedno na milion.
– Perfekcyjnie uchwycone zdjęcie Iana oferuje unikalne spojrzenie na interakcję natury ze światem człowieka – powiedział dr Douglas Gurr, dyrektor Muzeum Historii Naturalnej. – Ta wyjątkowa fotografia służy jako potężne przypomnienie, że rodzima przyroda i dzikie zwierzęta, często tuż za naszymi domami, mogą nas inspirować i zachwycać – dodał.
– Wylew miłości do borsuków od czasu nominowania mojego zdjęcia do nagrody publiczności był naprawdę przytłaczający – zauważył z kolei Wood. I zwrócił uwagę, że jeśli odstrzał borsuków na terenach wiejskich Wielkiej Brytanii nie zostanie powstrzymany, zwierzęta te będzie można, paradoksalnie, zobaczyć już tylko w nielicznych miastach.
Pozostałe zdjęcia wyróżnione w konkursie
W sumie do konkursu nadesłano w tym roku 60 tys. zdjęć. Ich autorzy pochodzą aż za 117 krajów. W tegorocznej edycji nagrody publiczności wyróżnione zostały jeszcze cztery fotografie. Oto one.

Francisco Negroni sfotografował czynny wulkan Villarrica w Chile. Jest to jeden z najbardziej aktywnych wulkanów w kraju, który ostatni raz wybuchł w 2015 roku. Tym razem jego szczyt spowija podwójna tzw. chmura soczewkowata (altocumulus lenticularis), przypominająca nieco spodki ufo.
Fotograf regularnie odwiedza Villarrica, aby monitorować jego aktywność. Podczas tej wizyty przebywał w pobliżu wulkanu przez dziesięć nocy. Mówi, że każda podróż to nie lada przygoda. – Nigdy nie wiadomo, czym wulkan może cię zaskoczyć – dodaje.

Ta sowa wylatująca ze stodoły wygląda jak duch albo widmo. Wyrusza na nocne polowanie na pola niedaleko Vancouver. Jess Findlay przygotowywał się do zrobienia tego zdjęcia kilka nocy, podczas których obserwował sowę oraz jej zwyczaje.

Zdjęcie „Spiked” powstało w Bostwanie. Ukazuje koniec starcia między miodożerem (albo ratelem miodożernym) a jeżozwierzem. Miodożer jest zawzięty – mimo że krwawi i został mocno pokłuty, nie odpuszcza jeżozwierzowi. Zwierzęta te są znane z tego, że atakują i ścigają ofiary nawet znacznie większe od siebie. Niestety fotograf David Northal nie podał, jaki był wynik tego starcia.

A teraz bodaj najbardziej niezwykłe zdjęcie w konkursie. Na pierwszy rzut oka wygląda jak prześwietlona klatka. Ale gdy spojrzymy uważnie na jego lewą połowę, nagle dostrzeżemy na niej jakiś kształt. To gronostaj europejski ledwo widoczny na śniegu. Obserwuje swoje terytorium, doskonale wtapiając się w zimowy krajobraz w Belgii. By zrobić to zdjęcie Michel d’Oultremont leżał na śniegu, przykryty białą siatką maskującą. Długo czekał, aż gronostaj wyjdzie ze swojej nory.
Więcej informacji o nagrodzonych zdjęciach można znaleźć tutaj.
Źródło: NHM
Nasza autorka
Magdalena Salik
Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com