Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Klucz do kreatywności
  2. Drzemka jako narzędzie poznawcze?

Przed podjęciem ważnej decyzji warto się zastanowić – niekiedy nawet dwa razy. Jak jeszcze możemy sobie pomóc? Naukowcy coraz częściej wskazują, że przydatny w rozwiązywaniu problemów jest sen.

W najnowszym badaniu opisanym na łamach na łamach „PLOS Biology” wzięło udział 90 osób. Uczestnicy mieli przeanalizować ruch migających kropek na ekranie komputera. W pewnym momencie (bez wiedzy badanych) naukowcy wprowadzili pewien trend. Kierunek poruszania się kropek zaczął się zmieniać i był powiązany z ich kolorem. Tylko 15 osób odkryło tę zależność. Ze swój spryt zostali wykluczeni z dalszej części eksperymentu.

Pozostałym 75 uczestnikom zaproponowano 20-minutową drzemkę w zaciemnionym pomieszczeniu. Podczas odpoczynku naukowcy monitorowali aktywność ich mózgów za pomocą EEG. Po przebudzeniu ponownie podjęli się analizy ruchu kropek na ekranie. Tym razem większość osób szybko dostrzegła ukrytą zależność – szczególnie ci, którzy osiągnęli fazę N2 snu.

Klucz do kreatywności

Sen dzieli się na fazy REM (w niej śnimy) i NREM. Faza NREM składa się z trzech etapów: N1, N2 i N3 – od najpłytszego do najgłębszego. Badanie wykazało, że 85,7% uczestników, którzy osiągnęli fazę N2, wykryło zmieniający się wzorzec. Według naukowców drzemka może zwiększać „plastyczność mózgu”. To zdolność do tworzenia nowych powiązań i przełamywania utartych schematów myślowych. Autorzy badania zauważyli również związek między tzw. spektrogramem EEG – miarą głębokości snu – a nagłym momentem olśnienia.

Już dawno temu wielcy artyści i wynalazcy intuicyjnie korzystali z mocy krótkiej drzemki. Thomas Edison trzymał w dłoniach metalowe kulki podczas drzemania. Gdy zapadał w głębszą fazę snu, kulki wypadały z rąk i go budziły. Salvador Dalí stosował podobną technikę z kluczem.

To, co czyni opisywane badanie wyjątkowym, to podkreślenie roli fazy N2 – głębszej niż N1, ale nie tak głębokiej jak N3 czy REM. Może to sugerować, że różne fazy snu odpowiadają za inne procesy poznawcze: N1 za intuicyjne skojarzenia, a N2 za integrację informacji i analityczne wnioskowanie.

Drzemka jako narzędzie poznawcze?

W dobie cyfrowego przeciążenia i rosnącej presji na produktywność, drzemka często bywa traktowana jako luksus lub oznaka lenistwa. Tymczasem badania pokazują, że dobrze zaplanowany, krótki sen może być jednym z najbardziej efektywnych narzędzi poznawczych.

Co istotne, wcześniejsze badania, w których uczestnicy nie mieli okazji się zdrzemnąć, wykazały, że tylko ok. 49,5% osób odkrywało ukrytą zależność – znacznie mniej niż po krótkim odpoczynku. To kolejny argument za tym, że warto „zdrzemnąć się nad problemem”, zamiast bez końca go analizować.

Reklama

Źródło: PLOS Biology

Nasz autor

Mateusz Łysiak

Dziennikarz podróżniczy, rowerzysta, górołaz. Poza szlakiem amator kuchni włoskiej, popkultury i języka hiszpańskiego.
Mateusz Łysiak
Reklama
Reklama
Reklama