Fizycy znaleźli sposób na idealnie ugotowane jajko. Jeśli masz pół godziny, możesz go wypróbować
Naukowcy opracowali przepis na ugotowanie najlepszego na świecie jajka. Żeby wprowadzić go w życie, potrzeba tylko trochę czasu i cierpliwości.

W tym artykule:
- Co potrzeba do ugotowania jajka nową metodą?
- Po co jest potrzebna nowa metoda gotowania jajek?
- Przepis na idealnie ugotowane jajko
Jedno ma tylko 75 kalorii. Zawiera prawie wszystkie ważne składniki odżywcze i witaminy. Nie podnosi cholesterolu i jest bogate w białka działające jak leki obniżające ciśnienie krwi. Podsumowując – jajko to jeden z najzdrowszych produktów, jakie istnieją.
Nie dziwi więc, że istnieje mnóstwo sposobów jego przygotowania. Najczęściej robimy z nich omlety i jajecznice albo je gotujemy. Tutaj zaś działają dwie szkoły. Pierwsza, prostsza, to ugotowanie jajek na twardo. W takiej postaci obie jego części – białko i żółtko – ścinają się.
Nieco bardziej zaawansowane jest ugotowanie jajek na miękko. Wymaga gotowania jajka we wrzątku ok. 4 min (a dokładniej – między 3,5 a 5 min, w zależności od wielkości). Jeśli się nie zagapimy, po zdjęciu skorupki będziemy mieli ścięte białko i pyszne, ciepłe, płynne żółtko.
Co potrzeba do ugotowania jajka nową metodą?
Oczywiście wszystkie powyższe sposoby są najpopularniejsze i najprostsze. Mistrzowie kuchni znają więcej metod przyrządzania jajek. Jednak właśnie będą musieli opanować kolejną. Z pomocą przyszli im bowiem fizycy, którzy przygotowali pracę naukową o nowym, nieznanym dotychczas, najbardziej perfekcyjnym sposobie gotowania jajka.
Dobra wiadomość jest taka – każdy może wypróbować ją w domu. Potrzebne będą tylko dwa rondelki, coś do mierzenia temperatury wody w jednym z nich, zegar oraz dokładnie 32 minuty wolnego czasu.
Po co jest potrzebna nowa metoda gotowania jajek?
Najpierw jednak nieco teorii, którą wzięli pod uwagę autorzy artykułu opublikowanego w czasopiśmie „Communications Engineering” (pod tytułem „Periodyczne gotowanie jajek”). Problem z zanurzaniem jajek we wrzącej wodzie polega na tym, że białko i żółtko gotują się w różnych temperaturach. Białko potrzebuje aż 85 st. C. Jednak wówczas żółto może zrobić się twarde – ponieważ mu wystarczy 65 st. C.
Szefowie kuchni radzą sobie z tym, gotując jajka metodą sous vide – czyli zanurzając je w kąpieli wodnej o temperaturze 60-70 st. C przez godzinę. Wówczas tekstura zarówno jajka, jak i żółtka robi się jednakowo kremowa. Jednak również tutaj kryje się pewne ryzyko: białko może pozostać niedogotowane.
I właśnie dlatego kucharzom oraz nam wszystkim z pomocą przychodzi zespół Ernesta di Maia z Uniwersytetu w Neapolu z opracowaną matematycznie zupełnie nową metodą gotowania jajek.

Przepis na idealnie ugotowane jajko
Do ugotowania perfekcyjnego jajka potrzebujemy dwóch rondelków. W jednym woda wrze, w drugim ma temperaturę 30 st. C. Na zmianę zanurzamy jajko w rondelkach na dwie minuty w każdym. Powtarzamy ten cykl osiem razy – czyli łącznie gotujemy jajko 32 minuty.
– Wielu ludzi spróbowało jajek gotowanych tym sposobem i było zachwyconych ich smakiem i teksturą – powiedział Di Maio. – Tak, zajmuje to więcej czasu niż zwykłe gotowanie, ale jeśli kogoś kochasz, powinieneś poświęcić swój czas, aby zrobić coś właściwie. Oto jak właściwie zrobić jajko.
Kluczem do sukcesu jest częste przekładanie jajka z wody wrzącej do chłodniejszej i w drugą stronę. Dzięki temu obie części jajka gotują się oddzielnie. Wspomniani przez naukowca testerzy stwierdzili, że białko było nieco słodsze, a żółtko mniej słodkie niż w jajkach ugotowanych w inny sposób. Z kolei konsystencja białka była podobna do jajka na miękko, podczas gdy żółtko bardziej przypominało jajko sous vide.
Co ważne okazało się również, że jajko gotowane metodą „periodyczną” zawiera więcej cennych składników odżywczych, m.in. antyoksydantów, niż jajka na miękko czy sous vide. Dlaczego? Tego naukowcy jeszcze nie wiedzą.
Źródło: Communications Engineering, New Scientist
Nasza autorka
Magdalena Salik
Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com