Traveler 12/21

Są piękne, ekstrawaganckie, bywają surowe i mroczne, pełne tajemnic, często niedostępne, zdarzają się baśniowe i monumentalne. Otoczone wspaniałymi parkami, lasami lub bagnami. Wzniesione na stromych zboczach wysoko w górach, chronione zwodzonymi mostami i głębokimi fosami. Mają ukryte przejścia, dziwne skrytki, zakopane gdzieś skarby i białe damy, które lubią przechadzać się po ich murach po zmroku. Zamki i pałace, wspaniałe rezydencje, które nie starzeją się mimo upływu lat, a wręcz z każdym wiekiem bardziej rozpalają naszą wyobraźnię. Były siedzibami królów, sławnych rycerzy, wielkich magnatów,

celebrytów swoich czasów. Dowodem prestiżu, bogactwa i fantazji właścicieli. A jednocześnie powodem do dumy i zazdrości. Były domami, fortecami, miejscami, gdzie zbierano imponujące kolekcje dzieł sztuki, organizowano wspaniałe, pełne przepychu bale. Były to też budowle, które wielokrotnie zdobywano, oblegano, palono, grabiono i odbudowywano, bo zawsze były obiektami pożądania. Dawniej to właśnie wokół nich rozkwitało i toczyło się życie całych społeczności, wyrastały wsie i miasteczka, dlatego właśnie na europejskich zamkach i pałacach postanowiliśmy się skupić w tym wydaniu Travelera. Bo któż z nas nie marzył, by choć jeden weekend spędzić w takim miejscu? Przespać się w wielkim łożu z baldachimem, wziąć udział w wystawnej kolacji lub balu. Dziś, ponieważ wiele z tych historycznych obiektów zamieniono na hotele, spełnienie tego marzenia jest prostsze niż kiedykolwiek.

REDAKTOR NACZELNA

Agnieszka Franus