Ludzkość planuje umieścić na orbicie 560 000 satelitów. To sprawi, że teleskopy staną się bezużyteczne
Dużą część wiedzy na temat tego, co dzieje się w kosmosie, mamy dzięki pracy teleskopów. Nie tylko tych ogromnych, które badają najdalsze zakamarki Wszechświata, ale także tych mniejszych, a nawet… domowych. NASA ostrzega, że plan wypuszczenia na orbitę pół miliona nowych satelitów sprawi, że niemal wszystkie obrazy wykonane przez teleskopy kosmiczne staną się zanieczyszczone.

Światło emitowane przez satelity coraz częściej umieszczane na ziemskiej orbicie zakłóca pracę teleskopów. W najbliższym czasie może pojawić się ich nawet pół miliona, a naukowcy biją na alarm: to zagraża przyszłości ciemnego, nocnego nieba, które dobrze znamy. Czy czekają nas zmiany?
Ile satelitów krąży wokół Ziemi?
Według badania opublikowanego w czasopiśmie „Nature”, liczba satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiego od 2019 roku gwałtownie wzrosła – z 2000 do 15 000. Wiele z nich stanowi część internetowej konstelacji Starlink należącej do miliardera Elona Muska. Ale to dopiero początek. Jeśli wszystkie plany złożone obecnie zostaną zaakceptowane, a satelity z nimi związane umieszczone w kosmosie, to do końca lat 30. XXI wieku na orbicie Ziemi znajdzie się nawet 560 000 satelitów. To wzrost o ponad 3500%.
Jak często satelity zakłócają obraz?
Badania zespołu dr Przemysława Mroza z Obserwatorium Astronomicznego UW wykazały, że w 2019 roku smugi satelitów pojawiały się na 0,5% zdjęć wykonanych o zmierzchu i świcie przez Zwicky Transient Facility. Już w 2021 roku było to 20% zdjęć, a prognozy na 2027 rok sugerują, że niemal każde zdjęcie wykonane w tych warunkach będzie zawierało smugi satelitów.
Czemu satelity zagrażają teleskopom?
Na potrzeby badania naukowcy zasymulowali wpływ pół miliona satelitów na teleskopy kosmiczne. Udowodnili, że satelity odbijające światło mogą wpływać na aż 96% zdjęć wykonanych przez trzy wielkie teleskopy: SPHEREx należący do NASA, ARRAKIHS należący do Europejskiej Agencji Kosmiczne i Xuntian, należący do Chin.
Zanieczyszczenia obrazu to nie tylko problem estetyczny, ale także poważna przeszkoda w prowadzeniu badań naukowych. Alejandro Borlaff – główny autor badania – ostrzega, że satelity mogą wyglądać identycznie jak potencjalnie niebezpieczne planetoidy, co znacznie utrudni ich wykrycie i ocenę zagrożenia dla Ziemi. Nawet teleskop Hubble’a, mimo węższego pola widzenia, może mieć zanieczyszczone około jednej trzeciej obrazów.
Gigantyczne satelity mogą być jaśniejsze niż planety
Niepokój budzi również rozmiar i jasność przyszłych satelitów. Już teraz te o powierzchni 100 m² mogą być widoczne z Ziemi jak najjaśniejsze gwiazdy. Planowane są jednak konstrukcje o powierzchni aż 3000 m², które mogą świecić… jak planety. To ogromne utrudnienie dla astronomów próbujących analizować światło z odległych obiektów we Wszechświecie.
Czy powinniśmy ograniczyć ilość satelitów?
Eksperci rozważają różne rozwiązania problemu. Jednym z nich jest umieszczanie satelitów na niższych orbitach niż teleskopy kosmiczne, ale może to prowadzić do uszkodzenia warstwy ozonowej. Najprostszym sposobem byłoby ograniczenie liczby wystrzeliwanych satelitów, jednak ze względu na rosnącą konkurencję między firmami oferującymi internet satelitarny oraz rozwój sztucznej inteligencji, jest to mało prawdopodobne. Obecnie prawie 3/4 satelitów należy do sieci Starlink Elona Muska, jednak w przyszłości Starlink może stanowić tylko 10% wszystkich urządzeń na orbicie.
NASA apeluje do firm, aby udostępniały informacje o lokalizacji, orientacji i kolorze swoich satelitów, co pomogłoby astronomom lepiej przygotować się do obserwacji. Na szczęście teleskopy umieszczone poza orbitą Ziemi, takie jak Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba znajdujący się w punkcie Lagrange’a L2 (oddalonym o 1,5 mln km od nasz planety), pozostają odporne na zakłócenia.
Źródła: Nature, Uniwersytet Warszawski
Nasz autor
Jonasz Przybył
Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.

