Od rewolucji do rozpadu. Dzieje Związku Radzieckiego
Związek Radziecki powstał na fundamencie obietnic o równości i postępie. Jego budowa odbyła się jednak kosztem ludzkich cierpień. Totalitarny system rządów pochłonął miliony istnień, a niezrównoważona polityka wywołała powszechne niezadowolenie społeczne. Nawet wdrożony przez Gorbaczowa plan głębokich reform nie był w stanie uratować chylącego się ku upadkowi kolosa. Rozpad wielkiego imperium był nieunikniony.

Spis treści:
- W 1917 roku w Rosji rozpętała się burza rewolucyjna
- Od wojny domowej do narodzin nowego państwa
- Stalinowska industrializacja, kolektywizacja i terror
- Związek Radziecki podczas II wojny światowej
- Rywalizacja z Zachodem
- Ostatnie dekady ZSRR
Na początku XX stulecia Imperium Rosyjskie jawiło się jako rozległe i potężne mocarstwo. W rzeczywistości było państwem głęboko niestabilnym, naznaczonym autokratycznymi rządami i rażącymi nierównościami społeczno-ekonomicznymi. Wybuch rewolucji, zmierzającej do obalenia caratu, był kwestią czasu.
W 1917 roku w Rosji rozpętała się burza rewolucyjna
Katalizatorem, który przyspieszył rozpad trzęsącego się w posadach imperium carskiego, okazała się I wojna światowa, kiedy na jaw wyszły wszystkie niedostatki państwa, a słabość systemu została bezlitośnie obnażona. Gospodarka została niemal całkowicie zdewastowana. Władza miała problem z organizacją zaopatrzenia medycznego czy nawet amunicji dla frontu. To wszystko, w połączeniu z klęskami militarnymi, wywołało powszechne zmęczenie wojną, co umiejętnie wykorzystali bolszewicy. Radykalne ugrupowanie zaproponowało to, czego społeczeństwo potrzebowało wówczas najbardziej – proste, zdecydowane rozwiązania palących problemów.
W styczniu i lutym 1917 roku Rosję, a zwłaszcza Piotrogród, zalała fala strajków, organizowanych pod hasłami „Precz z wojną” i „Niech żyje republika!”. Aleksander Protopopow, carski minister spraw wewnętrznych, nie widział w tym większego zagrożenia, tym bardziej, że w stolicy takie wystąpienia nie były niczym niezwykłym. Zignorował nawet strajk w zakładach Putiłowa, największej w Europie fabryce zbrojeniowej, gdzie robotnicy domagali się 50-procentowej podwyżki wynagrodzeń. Wkrótce jednak lokalne wystąpienia przeistoczyły się w zamieszki, a później – w ogólnokrajową rewolucję.
12 marca powołany został Komitet Tymczasowy Dumy. Kulminacją zachodzących w państwie zmian była abdykacja Mikołaja II, kończąca ponad 300-letni okres panowania Romanowów. 15 marca car zrzekł się władzy na rzecz swojego młodszego brata (który oddał koronę już następnego dnia). Władzę przejął powołany tego samego dnia Rząd Tymczasowy, na czele którego staną Gieorgij Lwow.
Władza w rękach komunistów
Nowa rząd starał się zapanować na chaosem, który ogarnął kraj. Popełnił jednak ogromny błąd – kontynuował udział Rosji w I wojnie światowej, przedkładając zobowiązania wobec sojuszników nad społeczne żądanie pokoju.

16 kwietnia z emigracji powrócił Włodzimierz Lenin, przywódca bolszewików, radykalnej frakcji SPRR. On i jego współpracownicy konsekwentnie sprzeciwiali się wszystkiemu, co proponował rząd, głosząc przy tym najpopularniejsze hasła. Żądali natychmiastowego zakończenia wojny i podpisania pokoju z Niemcami. Lenin wiedział jednak, że samymi sloganami nie zmieni niczego. W ten sposób przygotował jednak grunt pod komunistyczną burzę.
Rewolucja październikowa rozpoczęła się 25 października (w nocy z 6 na 7 listopada według kalendarza gregoriańskiego). Wojskowe Organizacje Bolszewików zdołały przejąć kontrolę nad kluczowymi punktami w Piotrogrodzie, w zasadzie bez żadnego oporu ze strony regularnej armii. 26 października zajęli Pałac Zimowy. Następnego dnia I Zjazd Rad Delegatów Robotniczych i Żołnierskich ogłosił przejęcie władzy przez Rząd Tymczasowy Robotników i Chłopów – Radę Komisarzy Ludowych, na którego czele stał Lenin. Bolszewicy proklamowali nowe państwo – Rosyjską Federacyjną Socjalistyczną Republikę Radziecką, które w następnym roku otrzymało ustawę zasadniczą.
Zamiast debatować, zaczęli działać
Nowa władza nie kazała długo czekać na realizację złożonych obietnic. Bolszewicy znieśli prywatną własność ziemi, znacjonalizowali kluczowe gałęzie przemysłu i sektor finansowy i, co najważniejsze, wycofali Rosję z I wojny światowej, podpisując traktat brzeski.
Szybkie i zdecydowane działania ze strony bolszewików udowodniły, że da się zerwać ze starym porządkiem, bez niekończącego się debatowania. Zmiany nie zachodziły jednak bezkrwawo. Bolszewicy bezwzględnie rozprawiali się z tymi, których uważali za „wrogów ludu”. Symbolicznym aktem zerwania z przeszłością była egzekucja obalonego cara i jego rodziny, którą wykonano 17 lipca 1918 roku, w Jekaterynburgu.
Od wojny domowej do narodzin nowego państwa
Rewolucja październikowa niemal natychmiast pogrążyła Rosję w wojnie domowej. Trzeba bowiem pamiętać, że o ile ich hasła cieszyły się społecznym poparciem, to mieli też wielu przeciwników politycznych. 18 stycznia 1918 roku siły bolszewickie rozpędziły wyłonione w demokratycznych wyborach Zgromadzenie Ustawodawcze Rosji – Konstytuantę, w którym nie mieli większości. Pokojowe demonstracje obrońców parlamentu zostały krwawo stłumione.
Dla przeciwników Lenina stało się jasne, że nie można go odsunąć od władzy w sposób bezkrwawy. Walki czerwonych i białych ustały dopiero w listopadzie 1920 roku (na Dalekim Wschodzie trwały do 25 października 1922 roku), gdy armia Czerwona zajęła Krym.
Wojna domowa nie była jedynie walką o polityczną kontrolę. Wydarzenie to fundamentalnie ukształtowało naturę rodzącego się państwa radzieckiego, w którym miały zapanować scentralizowana kontrola, przemoc i system represji. Wszystko to stało się narzędziem sprawowania władzy w państwie jednopartyjnym.
Nieudany marsz ku Zachodowi
Lenin planował ogarnąć swoją rewolucją Zachód, przekształcając europejskie państwa w republiki radzieckie, jednak siły odradzającej się Rzeczypospolitej zatrzymały pochód Armii Czerwonej. To zmusiło bolszewików do rewizji planów. Zaczęli wdrażać komunizm w państwie sowieckim, którego ostateczny kształt zależał od wyniku walk z białymi.
Na terenach podbitych przez czerwonoarmistów bolszewicy ustanawiali własne rządy, oddając władzę w ręce rad. Do 1920 roku powstały między innymi Ukraińska SRR i Białoruska SRR, a pod koniec 1922 roku proklamowano powstanie Republiki Zakaukaskiej, w skład której weszły Gruzja, Armenia i Afganistan.
Następca Imperium Rosyjskiego
Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR) został formalnie utworzony 30 grudnia 1922 roku. Uczestnicy I Zjazdu Rad w Moskwie zatwierdzili utworzenie nowego państwa i jeszcze tego samego dnia sporządzili deklarację o dobrowolnym zjednoczeniu równouprawnionych narodów. Twór ten miał stać w opozycji do światowego kapitalizmu i jednoczyć ludzi pracy ze wszystkich krajów, jak zapisano w dokumencie.
Centralny Komitet Wykonawczy ustanowiono głównym organem władzy ustawodawczej ZSRR. W jego skład weszła Rada Narodowości i Rada Związku. Sprawowanie władzy wykonawczej powierzono Radzie Komisarzy Ludowych, na czele której stanął Włodzimierz Lenin.
Nowe państwo komunistyczne, formalnie ogłoszone „następcą Imperium Rosyjskiego”, początkowo było pomyślane jako federacja RFSRR, USRR, BSRR i ZFSRR. 31 stycznia 1924 roku Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich otrzymał konstytucję. Choć forma państwa sugerowała istnienie dobrowolnego związku suwerennych podmiotów, a ustawa zasadnicza nie wzbudzała żadnych zastrzeżeń, to w praktyce Partia Komunistyczna sprawowała kontrolę na każdym poziomie rządów, a postawa, jaką reprezentowała Moskwa, tłumiła prawdziwą autonomię.
Stalinowska industrializacja, kolektywizacja i terror
Włodzimierz Lenin zmarł 21 stycznia 1924 roku, 10 dni przed uchwaleniem konstytucji. Po jego śmierci rozpoczęła się rywalizacja o władzę. Lew Trocki został odsunięty od rządów. Na czele państwa stanął triumwirat: Józef Stalin, Lew Kamieniew i Grigorij Zinowjew.

Ostatecznie to Stalin został pierwszą osobą w państwie. Dyktator postanowił odejść od wdrożonej w 1921 roku Nowej Polityki Ekonomicznej (zakładającej między innymi współpracę podmiotów państwowych z prywatnymi) na rzecz autorytarnego planowania centralnego. Za cel postawił sobie szybką industrializację i wzrost potencjału obronnego państwa. Te ambitne cele miały być w dużej mierze finansowane poprzez pozyskanie zasobów z rolnictwa. W praktyce polityka Stalina sprowadzała się do zbudowania potężnego przemysłu, skolektywizowania gospodarstw rolnych i rzucenia narodu na kolana. Jakie były tego rezultaty?
Polityka gospodarcza Stalina przedkładała wzrost produkcji przemysłowej ponad wszystko inne, w tym także ponad dobro jednostki. Nieustanne skupienie na ilości ponad jakością i na przemyśle ciężkim ponad dobrami konsumpcyjnymi sprzyjało powstawaniu systemowego braku równowagi i chronicznemu powstawaniu niedoborów, które przez długi czas nękały radziecką gospodarkę. Stało się to zalążkiem późniejszej stagnacji i niezadowolenia społecznego.
Kolektywizacja rolnictwa i niszczycielska klęska głodu
Ogromna machina wymagała motoru napędowego. Dyktator zmusił miliony chłopów do porzucenia indywidualnej działalności rolniczej i przejścia do dużych gospodarstw kolektywnych, nazywanych kołchozami. Rozpoczęła się brutalna kampania przeciwko majętnym właścicielom ziemskim, którzy mieli zostać „zlikwidowani jako klasa”. Opór z ich strony spotykał się nie tylko z konfiskatą majątku, ale także z aresztowaniem i zsyłką. Działania te spotykały się z silnym oporem. Niejednokrotnie zdarzało się, że chłopi zabijali swój inwentarz i niszczyli sprzęt.
Do 1936 roku niemal całe chłopstwo zostało skolektywizowane. Przymusowy charakter tych działań i towarzysząca im przemoc doprowadziły jednak do wystąpienia oporu i w konsekwencji – spadku produkcji rolnej. Jakby tego było mało, stalinowskie władze siłą odbierały chłopom ich plony. To wszystko sprawiło, że w Związku Radzieckim pojawiały się klęski głodu. Najgorzej przedstawiała się sytuacja Ukrainy, gdzie w wyniku planowanych działań od 1932 do 1933 roku zginęło kilka milionów osób.
Stalinowskie czystki
Wielki głód udowodnił, że w imię ideologicznych i ekonomicznych celów, reżim nie cofnie się przed niczym, nawet przed zagłodzeniem narodu. Stalin bezwzględnie rozprawiał się z każdym, w kim widział zagrożenie. Skoro nie miał litości nawet dla najniższych warstw społecznych, jakim okrucieństwem musiał wykazywać się wobec politycznych przeciwników?
W 1934 roku rozpoczął się tzw. wielki terror, czyli czas nasilenia terroru policyjnego NKWD. Za symboliczny początek czystek uważa się zabójstwo bolszewickiego działacza Siergieja Kirowa, do którego doszło w grudniu 1934 roku. Brutalna kampania miała na celu eliminację wszystkich, których Stalin postrzegał jako zagrożenie dla swojego przywództwa. Należy jednak podkreślić, że reżim nie obrał za cel wyłącznie bolszewików i wszystkich, którzy byli związani z rządem Lenina. Represje spadały na wysokich rangą członków partii, oficerów, intelektualistów, przedstawicieli mniejszości etnicznych i zwykłych obywateli. Miliony ludzi zesłano do gułagów, a stracono około 750 tysięcy.
Efekt? Dwojaki. Z jednej strony, Stalin umocnił swoją władzę, jednak wielki terror wyrządził też niepowetowane straty w radzieckim systemie. Dziesiątkowanie kierownictwa Partii Komunistycznej i poważne osłabienie armii miało głębokie, długoterminowe konsekwencje, które miały się ujawnić już po wybuchu II wojny światowej.
Naturalny kierunek rewolucji? Totalitaryzm natrafił na podatny grunt
Carska Rosja charakteryzowała się system autokratycznym, w którym car dzierżył absolutną władzę nad państwem i jego ludem. Był nie tylko przywódcą politycznym, ale także sprawował najwyższą władzę w kwestiach religijnych. Taka sytuacja utrzymywała się przez długie lata. Nic więc dziwnego, że rosyjska kultura polityczna była do szpiku przesiąknięta patrymonializmem i odgórną kontrolą.
Gdy carski reżim upadł, w Rosji nie istniała tradycja instytucji demokratycznych. W rezultacie głęboko zakorzeniona autokracja stała się fundamentem totalitaryzmu w Związku Radzieckim. Ludność była przyzwyczajona do potężnej postaci autorytetu, co sprawiło, że przejście do innej formy scentralizowanych rządów, najpierw pod przywództwem bolszewików, później – Stalina, odbyło się niejako w sposób naturalny.
Związek Radziecki podczas II wojny światowej
Ze względu na wrogi stosunek faszyzmu do komunizmu, państwa zachodnie traktowały Związek Radziecki jako potencjalnego sojusznika w walce z wrogiem. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej okazało się, że było to błędne założenie. 23 sierpnia 1939 roku między ZSRR a nazistowskimi Niemcami zawarty został układ o nieagresji, który w historii zapisał się jako pakt Ribbentrop-Mołotow. W tajnym protokole, Rosjanie i Niemcy podzielili się wpływami w Europie Środkowej, w tym także w Polsce.
Ze strony Stalina był to wyjątkowo cyniczny manewr. Żeby zyskać czas i poszerzyć wpływy, dyktator sprzymierzył się z ideologicznym wrogiem. Z całą pewnością zdawał sobie sprawę, jak chwiejne są postanowienia paktu, a mimo to zaangażował się w ten sojusz w imię krótkoterminowych zysków.

Nieunikniony atak Niemiec nastąpił 22 czerwca 1941 roku. Początkowo, nienawykłe do obrony oddziały nie były w stanie stawić oporu nazistowskiej machinie wojennej. Doprowadziło to do ogromnych strat. Dopiero seria zwycięskich bitew, z których najważniejsze stoczono pod Moskwą, Stalingradem i Kurskiem, odwróciła losy wojny.
Rywalizacja z Zachodem
Po zakończeniu II wojny światowej, wyniesiony do rangi supermocarstwa Związek Radziecki wszedł w fazę intensywnej rywalizacji z zachodem, znanej jako zimna wojna. Choć konflikt ten miał charakter ideologiczny i geopolityczny, odcisnął głębokie piętno na wewnętrznej i międzynarodowej polityce ZSRR, prowadząc do zwiększonej militaryzacji i ogromnego obciążenia gospodarczego.
Ideologiczny i fizyczny podział Europy stał się faktem
Sojusz wojenny między Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią a Związkiem Radzieckim nie miał szans przetrwać po upadku III Rzeszy. Pomiędzy Wschodem i Zachodem występowały zbyt wyraźne różnice ideologiczne. Dodatkowo już w trakcie wojny pojawiły się pewne tarcia, dotyczące opóźnień w otwarciu drugiego frontu i różnic w kwestii ustalenia porządku w powojennej Europie.
W 1946 roku Winston Churchill użył w słynnym przemówieniu terminu „żelazna kurtyna”, by opisać ideologiczny i fizyczny podział Europy. Związek Radziecki umacniał kontrolę nad środkowo-wschodnią częścią Starego Kontynentu, otwarcie „instalując” komunistyczne reżimy. Tymczasem Stany Zjednoczone umacniały swoje wpływy w Europie Zachodniej, przedstawiając plan pomocy gospodarczej, znany jako Plan Marshalla.
Wyścig zbrojeń
Choć zimna wojna nie rozgrywała się na froncie, wywoływała poważne i, co najistotniejsze, słuszne obawy o bezpieczeństwo. Związek Radziecki pragnął utworzenia strefy buforowej, co Moskwa postrzegała jako działania defensywne wobec „decydującego zagrożenia”, którym w opinii ZSRR było utworzenie NATO. Jednak Zachód widział w tym agresję i interpretował to jako działania ofensywne. W rezultacie wzajemna podejrzliwość i eskalacja działań nakręciła spiralę nieufności.
W 1955 roku powstał Układ Warszawski, sojusz polityczno-wojskowy państw bloku wschodniego. Rozpoczął się intensywny wyścig zbrojeń, w którym oba supermocarstwa rozwijały międzykontynentalne pociski balistyczne. W 1962 roku, gdy rozpętał się kryzys kubański, świat realnie zbliżył się do wojny nuklearnej.
Wyścig kosmiczny
Amerykańsko-radziecka rywalizacja rozszerzyła się również na przestrzeń kosmiczną, w którym początkowo dominował Związek Radziecki. Wydarzenia jak wystrzelenie Sputnika 1 i wysłanie pierwszego człowieka w kosmos były krokami milowymi w podboju przestrzeni i, co najważniejsze dla ZSRR, stanowiły świetnie działające narzędzia propagandowe. Jednak to Stany Zjednoczone zdobyły Księżyc.
Gwóźdź do trumny ZSRR?
Rywalizacja z Zachodem była na dłuższą metę niemożliwym do utrzymania obciążeniem dla radzieckiej gospodarki. Produkcja dóbr konsumpcyjnych spadła na dalszy plan. Prowadziło to nie tylko do obniżenia poziomu życia. W skali makro, najpoważniejszą konsekwencją była późniejsza stagnacja gospodarcza. Co prawda sukcesy w kosmosie skutecznie maskowały brak efektywności gospodarczej i zacofanie w technologiczne w innych sektorach, ale problemy zamiecione pod dywan nie znikają. Ta nierównowaga stała się ostatecznym czynnikiem w upadku Związku Radzieckiego.
Ostatnie dekady ZSRR

W czasie rządów Leonida Breżniewa, problemy gospodarcze, społeczne i polityczne narastały. Komunistyczny system słabł, a jego ostateczny rozpad był kwestią czasu. Już w połowie lat 80. niemal wszystkie sektory były trapione niedoborami. Nieefektywna biurokracja i skupiony na ilości, nie jakości system zachęt zniechęcały do wdrażania innowacji, co pogrążało ZSRR w technologicznym zacofaniu.
To w połączeniu z brakiem systemowej efektywności tworzyło błędne koło, w którym gospodarka nie była w stanie generować wystarczających środków na zaspokojenie potrzeb obywateli. Niezadowolenie społeczne narastało. Poziom życia spadał, a zaufanie do Partii Komunistycznej słabło.
Łabędzi śpiew Gorbaczowa
Michaił Gorbaczow objął rządy z mocnym postanowieniem uzdrowienia sytuacji. Wprowadził politykę pierestrojki i głasnosti. Pierestrojka miała zrewitalizować stagnującą gospodarkę poprzez decentralizację podejmowania decyzji, wprowadzenie mechanizmów rynkowych i zwiększenie autonomii przedsiębiorstw. Z kolei głasnost miał na celu poluźnienie cenzury i promowanie otwartej dyskusji. Jaki był tego rezultat?

Niespójne i opóźnione reformy Gorbaczowa zakłóciły funkcjonowanie państwowych przedsiębiorstw, doprowadziły do wystąpienia potężnych braków w zaopatrzeniu, inflacji i wzrostu biedy. Gdy w ramach polityki głasnosti na jaw wyszły głębokie problemy w systemie radzieckim, naród stracił resztki zaufania do władzy. W rezultacie reformy wywołały szereg nieprzewidzianych konsekwencji.
Otwartość i demokratyzacja doprowadziły do zwiększenia nacisków na autonomię w Związku Radzieckim. Dominacja partii została osłabiona, co pociągnęło za sobą powstanie ruchów nacjonalistycznych w radzieckich republikach. Upadek muru berlińskiego zapoczątkował koniec reżimów wschodnioeuropejskich.
Rozpad ZSRR
W sierpniu 1991 roku „twardogłowi” komuniści podjęli nieudaną próbę zamachu stanu, znaną jako Pucz Sierpniowy. Gorbaczow został zatrzymany, ale Borys Jelcyn, który 12 czerwca 1991 roku został wybrany na prezydenta RFSRR publicznie potępił te działania i wezwał ludność do sprzeciwu.
8 grudnia 1991 roku, w Białowieży, przywódcy Białorusi, Rosji i Ukrainy podpisali porozumienie, na mocy którego ZSRR przestaje istnieć jako podmiot prawa międzynarodowego. 26 grudnia Związek Radziecki został oficjalnie rozwiązany.
Nasz autor
Artur Białek
Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.

