Być może właśnie z tego powodu amerykańska FDA jak dotychczas dopuściła na tamtejszy rynek tylko jeden ziołowy lek wieloskładnikowy: maść z liści zielonej herbaty.

Badacze z University of Maryland w Baltimore, a ściślej hodowane przez nich robaczki Caenorhabditis elegans, mmogą to jednak zmienić. Mimo skromnych rozmiarów (ok. 1 mm długości) dzielą one z człowiekiem aż 60–80 proc. genów, w tym te odpowiedzialne za długość życia. W badaniu robaczki karmiono rozmaitymi ziołowymi mieszankami, a następnie sprawdzano, czy efekty ich działania są takie same u mutantów pozbawionych któregoś z genów. W ten oto elegancki sposób ustalono na razie, które składniki popularnych chińskich mieszanek na długowieczność rzeczywiście przedłużają życie. W czołówce rankingu znalazły się: cynamon (Cinnamonum cassia) i żeń-szeń (Panax ginseng).

Pierwszy wydłużył robaczkom życie o 10,8–14,5 proc., drugi – o 7,7 proc. Zdaniem badaczy wynika to z obniżania przez wspomniane rośliny stężenia nadtlenku wodoru niszczącego komórki oraz zawartości amyloidu (powiązanego z chorobą Alzheimera), a jednocześnie aktywowanie białek pomagających komórkom radzić sobie ze stresem.

– To pierwsza naukowo zweryfikowana metoda testowania skuteczności leków wieloskładnikowych. Teraz trzeba tylko sprawdzić, czy uzyskane wyniki można odnieść do ludzi.