Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Wiemy to już od dawna, a udomowione czworonogi towarzyszą nam już od kilkunastu tysięcy lat. Oprócz swojej miłości, zwierzaki te mogą również być dla nas również prawdziwym ukojeniem. Badania sprzed kilku miesięcy wykazały, że obecność w towarzystwie psa nawet przez 10 minut łagodzi ból, lęk i przygnębienie. Teraz naukowcy udowodnili, że psy mogą być nie tylko dobrymi terapeutami, ale równie skutecznymi stróżami.

Więcej psów oznacza mniej przestępstw, ale potrzebne jest jeszcze wzajemne zaufanie sąsiadów

Uczeni z Ohio State University w amerykańskim mieście Columbus stwierdzili, że dzielnice i osiedla, w których jest więcej psów, mają niższy odsetek przestępstw takich jak kradzieże, pobicia i zabójstwa w porównaniu do obszarów, w których jest mniej czworonogów. Badacze zwracają jednak uwagę, że ważny jest również poziom zaufania w sąsiedztwie.

Uczeni twierdzą, że im więcej osób wyprowadza psy w różnych porach dnia, tym bardziej naturalnie zwiększa to obecność potencjalnych świadków. Ma to zniechęcać przestępców, którzy obawiają się trafienia w ręce policji. – Właściciele czworonogów, którzy wychodzą z nimi na spacery, właściwie sami strzegą swojej okolicy. Obserwują okolicę i widzą, co się dzieje. Właśnie dlatego przestępcy unikają takich miejsc – podkreśla Nicolo Pinchak, doktorant socjologii na Ohio State University i jeden z autorów badania.

Im więcej osób spaceruje po okolicy, tym mniejsze ryzyko popełnienia przestępstwa

Badania zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym „Social Forces”. Naukowcy zebrali dane na temat ogólnego zaufania mieszkańców. Okazało się, że mieszkańcy czuli się bezpieczniej, gdy na ulicach spacerowało więcej osób. Co ważne, w dzielnicach, w których tego rodzaju odpowiedzi były najczęstsze, wskaźnik przestępstw był niższy.

Tym, co najbardziej zaciekawiło badaczy, był fakt, że gdy sprawdzili liczbę psów w poszczególnych sąsiedztwach, okazywało się, że dopiero tam raporty dotyczące przestępczości były rzadkością. „Psi patrol” niewątpliwie działa jak straszak na kryminalistów. Nicolo Pinchak zauważa, że naturalne jest to, że więcej osób wychodzi na spacer, bo musi wyprowadzić swoje psy.

Psy często dają do zrozumienia ludziom, że wyczuwają coś podejrzanego

Uczeni podkreślają również, że psy wyraźnie alarmują, gdy dzieje się coś niepokojącego. A także gdy nie znają obcego człowieka lub nie mają do niego wystarczającego zaufania. Niektóre zaczynają zachowywać się nerwowo, a większość osobników po prostu szczeka.

Prof. Pinchak podsumowuje, że połączenie wzajemnego zaufania i posiadania psów może działać równie skutecznie, jak firmy ochroniarskie. – Nasze badania to kolejny dowód na to, że psy są niezwykłymi zwierzętami i warto mieć je blisko siebie – dodaje uczony.

ŹródłoSocial Forces.