Ten maluch nie ma jeszcze imienia. Określenie „maluch” też jest nieco na wyrost. W chwili przyjścia na świat samiec nosorożca sumatrzańskiego ważył już 25 kg. Urodziła go samica o imieniu Delilah w Parku Narodowym Way Kambas na Sumatrze.

Poród nastąpił w ten weekend. W niedzielę pracownicy parku znaleźli siedmioletnią Delilah leżącą koło noworodka. Ojcem dziecka jest samiec Harapan. To już drugie narodziny nosorożca sumatrzańskiego (Dicerorhinus sumatrensis) w Way Kambas w tym roku. Wcześniej park dochował się nowego mieszkańca we wrześniu.

Najmniejszy nosorożec

I jedne, i drugie narodziny to wielki sukces dla opiekunów zwierząt. Stado nosorożców sumatrzańskich zamieszkujące park narodowy powiększyło się aż do 10 sztuk. To znaczący odsetek wszystkich przedstawicieli tego gatunku żyjących na Ziemi. WWF i Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody szacują, że nosorożców sumatrzańskich pozostało mniej niż 80 sztuk. Wszystkie zamieszkują Sumatrę i Borneo.

Ten gatunek to najmniejszy z nosorożców. Jednak najmniejszy nie oznacza, że mały. Dorosły osobnik może ważyć nawet tonę. Jest owłosiony, a na pysku ma dwa rogi.

Kiedyś występował także w Azji południowo-wschodniej i w Chinach. Jednak kłusownictwo i zmiany klimatyczne sprawiły, że populacja nosorożca sumatrzańskiego drastycznie się zmniejszyła. Stąd każde narodziny to wielkie święto. Tym bardziej, że w indonezyjskim rezerwacie po raz pierwszy doszło do nich dopiero w 2012 roku.

Dobre wieści z Wielkiej Brytanii

Miłośników nosorożców ucieszy też podobna nowina, która napłynęła właśnie z Wielkiej Brytanii. W tamtejszym zoo przyszedł na świat przedstawiciel innego gatunku nosorożców – nosorożec czarny. Maluch urodził się 12 listopada w Chester Zoo w Cheshire.

Młody nosorożec czarnyMłody nosorożec czarny / fot. Chester Zoo

Do porodu doszło w ciągu dnia na wybiegu. Całe zdarzenie zostało nagrane. – Czekaliśmy na te narodziny długie 15 miesięcy – powiedziała Emma Evision, zoolożka opiekująca się nosorożcami w Chester Zoo. – To nietypowe, że nosorożec urodził się w dzień. I to jeszcze dosłownie na naszych oczach, gdy byliśmy zajęci codziennymi rzeczami – dodaje Evision cytowana przez „Science Alert”.

Imię dla nosorożca

Podobnie jak w przypadku dalekiego kuzyna urodzonego na Sumatrze, samiec z brytyjskiego zoo nie ma jeszcze imienia. Jego matka to Zuri. Jak poinformowano w oświadczeniu, mały jest zdrowy, dobrze odżywiony, a także „ciekawski i pełen energii”.

Czarne nosorożce są większe i cięższe od swoich sumatrzańskich krewnych. Kiedyś były powszechne w południowej i wschodniej Afryce. Na początku poprzedniego wieku żyło tam nawet 100 tys. nosorożców. Później populacja zaczęła szybko się zmniejszać, aż w latach 90. spadła poniżej trzech tysięcy. Teraz sytuacja wygląda nieco lepiej. Nosorożców czarnych jest na wolności ponad 6 tysięcy.

Jednak nie dotyczy to wszystkich podgatunków tego zwierzęcia. Nosorożec czarny Diceros bicornis michaeli pozostaje krytycznie zagrożony. A to właśnie do tego podgatunku należy Zuri i jej młode. Na wolności żyje w tej chwili kilkaset sztuk tych nosorożców, głównie dzięki wdrożonym programom ochrony broniącym zwierząt przed kłusownikami.

Niestety, populacja powiększa się bardzo powoli. Samica rodzi tylko jedno młode raz na kilka lat i to po trwającej ponad rok ciąży. Stąd właśnie każdy nowy nosorożec, który przychodzi na świat – nawet w niewoli – jest tak ważny dla wszystkich troszczących się o ochronę przyrody.

Źródła: Phys.org, ScienceAlert.