Próby nauczenia szympansów ludzkiej mowy były podejmowane wielokrotnie. Najsłynniejszy przypadek to szympansica Washoe, która po treningu komunikowała się prostym językiem migowym. Washoe opanowała ok. 200 znaków (niektórzy twierdzili, że nawet 350). Posługiwała się nimi elastycznie w różnych sytuacjach.

Opiekunowie Washoe – zoologowie Allen i Beatrix Gardnerowie – byli przekonani, iż szympansy nie są w stanie wydawać dźwięków, z których powstaje ludzka mowa. Dlatego nauczyli szympansicę języka migowego. W latach 60. XX w., kiedy przeprowadzali swój eksperyment, nikomu nie przyszło jeszcze do głowy, że szympansy w ogóle nie potrzebują imitować dźwięków stosowanych przez Homo sapiens do komunikacji.

Dopiero w XXI w. naukowcy opisali, jak szympansie nawoływania – składające się z warknięć, posapywań, chrząknięć, szczeknięć, różnego rodzaju okrzyków – mogą być składane przez zwierzęta w ciągi dźwięków. Jak skomplikowane mogą być takie „wypowiedzi”? Naukowcy właśnie znaleźli absolutnie zaskakującą odpowiedź na to pytanie.

Gdzie żyły badane szympansy?

W zeszłym tygodniu w prestiżowym czasopiśmie naukowym „Nature” ukazała się przełomowa praca, która jest w istocie odkryciem języka szympansów. Opisuje ona dokonanie naukowców z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maksa Plancka w Niemczech. Badacze wpierw nagrali prawie 900 godzin szympansich „rozmów”. Potem wyróżnili w nich 390 oddzielnych „zdań”.

Naukowcy pracowali w Parku Narodowym Tai w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Nagrywali 46 dorosłych szympansów zwyczajnych (a dokładniej podgatunku Pan troglodytes verus). Szympansy należały do trzech różnych grup. W sumie badaczom udało się zgromadzić aż 5 tys. nagrań.

Ile może powiedzieć szympans?

Naukowcy zidentyfikowali wpierw pojedyncze nawoływania. Wyróżnili dwanaście różnych okrzyków, które, jak się okazało, zmieniały swoje znaczenia w zależności od sytuacji, kontekstu oraz zestawienia, w jakim zostały użyte.

– Pojedyncze chrząknięcie było wydawane na widok jedzenia. Ale już chrząknięcie z sapnięciem służyło jako wokalizacja powitalna sygnalizująca uległość – piszą badacze w swojej pracy.

To był jednak dopiero początek. Dokładne przesłuchanie godzin nagrań wykazało, że szympansy z dwunastu składowych tworzą bigramy. Tak nazywamy zestawienia dwóch okrzyków. W języku ludzi bigramy to np. „nie nie”, „nie wiem”, „nie chcę”, „daj mi” itp. Badacze wykryli w nawoływaniach szympansów także trigramy (zestawienia trzech okrzyków). Te „wypowiedzi” są zaś układane w jeszcze dłuższe struktury, o których można pomyśleć jako o odpowiednikach zdań.

W sumie badaczom udało się wyróżnić aż 390 szympansich zdań. W porównaniu z naszym językiem nie wydaje się to dużo. Jednak – z drugiej strony – to znak, że szympansy mają sobie całkiem sporo do przekazania. Mało prawdopodobne też, by ta liczba okazała się ostateczna. Opisane badanie jest dopiero pierwszą częścią większego projektu.

Potrzebne dalsze badania nad szympansami

System wokalny szympansów, składający się z 12 okrzyków, używanych pojedynczo, w bigramach, trigramach i dłuższych wyrażeniach, ma potencjał do kodowania setek różnych znaczeń – zauważają badacze w swojej pracy.

To oczywiście mniej, niż pozwala ludzka mowa. Jednak i tak okazało się, że szympansy mają możliwość przekazywania sobie różnych treści. O takim poziomie komunikacji u małp człekokształtnych dotychczas się naukowcom nie śniło.

Co istotne, w tym badania naukowcy nie starali się w ogóle zrozumieć, o czym szympansy ze sobą „rozmawiają”. To będzie przedmiotem kolejnych badań, w czasie których ma powstać jeszcze więcej nagrań okrzyków szympansów. Naukowcy mają nadzieję, że dzięki nim nie tylko lepiej poznają świat małp naczelnych. Uważają, że będą też mogli zbadać sposób, w jaki wykształcił się język ludzki.

Źródło: Nature.