Muflon nie jest zwierzakiem typowym dla polskiego krajobrazu. To jedyny nierodzimy przedstawiciel ssaków kopytnych w Karkonoszach. Ma to swoje konsekwencje, ale o tym za chwilę.

Jak dzikie owce z Korsyki trafiły do Polski?

Oryginalnie muflony pochodzą z wysp na Morzu Śródziemnym: Korsyki i Sardynii. Jak można przeczytać na stronie internetowej Karkonoskiego Parku Narodowego, te charakterystyczne zwierzęta parzystokopytne są przodkami owcy domowej. Uchodzą również za najmniejszych przedstawicieli dzikich owiec.

Skąd wzięły się w naszym kraju? Muflony po raz pierwszy introdukowano w obecnych granicach Polski na początku XX w. Powód może okazać się dość nietypowy. Chodziło bowiem o zwiększenie atrakcyjności polowań. Muflony sprowadził Hrabia Seidlitz-Sandreczki. Nie pochodziły one jednak bezpośrednio z Korsyki i Sardynii, a ze słowackiej hodowli.

Trzeba przyznać, że muflony rzeczywiście wyróżniają się na tle innych gatunków imponującymi, zakręconymi rogami. Maję je tylko samce. Pierwsze okazy pojawiły się w kontynentalnej Europie znacznie wcześniej, bo już w XVIII w. Wówczas osobniki z wysp śródziemnomorskich trafiły w okolice Wiednia.

Muflon z Polski gwiazdą internetu

Muflony zamieszkujące w Polsce można spotkać przede wszystkim w Karkonoszach. Jak się okazuje, nie jest to jednak jedyne miejsce. W ostatnim czasie prawdziwym hitem w mediach społecznościowych jest nagranie muflona galopującego w pobliżu miejscowości Napromek. Filmik powstał na Wzgórzach Dylewskich na Pojezierzu Chełmińsko-Dobrzyńskim.

Zwierzę doczekało się ogromnej publiki nie tylko w internecie (oryginalnie nagranie zbliża się do miliona wyświetleń). Jego popisy na wybiegu śledziła całkiem spora grupa ludzi. Niespeszony muflon brykał jednak w najlepsze, stając się przy okazji gwiazdą sieci.

Odwiedzający Nadleśnictwo Olsztynek mieli sporo szczęścia. W przyszłości takie obserwacje mogą być jednak coraz częstsze.

Na terenie Wielkopolski i całego kraju populacja muflonów z roku na rok wzrasta [...] Liczba tego podgatunku owcy domowej wg stanu na 10.03.2021 roku w odniesieniu tylko do Wielkopolski wynosiła 648 osobników, gdzie w roku 2016 było to około 216. Jest to wzrost populacji o ponad 300%. Dla całego kraju wynosi on 231% – donosi rolniczy serwis internetowy topagrar.pl.

Muflony znikają z Karkonoszy

Skąd zainteresowanie rolników muflonami? Rosnąca populacja tych zwierzaków ma przekładać się ilość szkód w uprawach i płodach rolnych. Nie wszędzie w Polsce muflonów jest coraz więcej. W 2023 r. władze Karkonoskiego Parku Narodowego poinformowały, że po polskiej stronie Karkonoszy żyje około 30–35 osobników. Dla porównania, przed 1945 rokiem było ich ponad pół tysiąca.

KPN nie planuje jednak podjęcia działań na rzeczy ratowania muflonów w polskich Karkonoszach. A to dlatego, że gatunek jest obcy dla regionu. Co więcej, zaburza jego naturalność. Po ponad 100 latach od ich introdukcji panuje przekonanie, że ten podgatunek owcy domowej nie przystosował się do klimatu w polskich górach. W odróżnieniu od Korsyki czy Sardynii, śnieg leży u nas zdecydowanie dłużej. To utrudnia żerowanie muflonom.

Malejąca populacja muflonów w Karkonoszach przekłada się na ich coraz częstszy chów wsobny. To z kolei wiąże się z ryzykiem chorób genetycznych u kolejnych pokoleń. Zdrowe muflony żyją na wolności około 20 lat. Tych jest jednak coraz mniej w miejscu, gdzie pojawiły się w Polsce po raz pierwszy.

prenumerata