Tyranozaur był wielkim, mięsożernym drapieżnikiem. Miał kilkanaście metrów i ważył nawet siedem–osiem ton. To gigantyczne zwierzę po łacinie nazywa się Tyrannosaurus rex – czyli „królewski jaszczur tyran”. Nazwa, nadana w 1905 r. przez paleontologa Henry’ego F. Osborna, miała podkreślać, że w ostatnich milionach latach przed uderzeniem asteroidy tyranozaury nie miały sobie na Ziemi równych.

Dlaczego tylko w ostatnich milionach lat? Ponieważ tyranozaury pojawiły się na Ziemi ok. 68 mln lat temu. Gatunek radził sobie świetnie aż do uderzenia asteroidy w Półwysep Jukatan ok. 66 mln lat temu. Katastrofa rozpoczęła epokę wielkiego wymierania. Dinozaury – włącznie z T-reksem – nie przetrwały jej.

20 tysięcy tyranozaurów w jednym pokoleniu

Ile tyranozaurów żyło kiedykolwiek na Ziemi? Pierwsza odpowiedź na to pytanie pojawiła się w 2021 roku. Wówczas w prestiżowym czasopiśmie „Science” ukazała się oryginalna naukowa praca. Jej głównym autorem był Charles Marshall z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. Zespół Marshalla policzył, że w okresie 2,5 mln lat przez uderzeniem asteroidy na Ziemi żyło w sumie aż 2,5 mld tyranozaurów.

TyranozaurTyranozaur na wystawie Dinos Alive w Belgii / fot. Dursun Aydemir/Anadolu Agency via Getty Images

Naukowcy uzyskali ten wynik, przeprowadzając złożone obliczenia. W modelu, który zbudowali, wykorzystano wiele zmiennych opisujących tyranozaury. Należały do nich między innymi:

  • średnia masa ciała,
  • gęstość populacji,
  • średni zasięg geograficzny,
  • wiek osiągania dojrzałości płciowej,
  • liczba składanych jaj,
  • średnia długość życia.

Na tej podstawie badacze oszacowali, że jedno pokolenie tyranozaurów składało się z ok. 20 tysięcy osobników. W ciągu całego okresu istnienia gatunku pokoleń T-reksów było zaś 125 tysięcy. Wynika z tego, że łącznie wszystkich tyranozaurów było 2,5 miliarda. Oraz że jedna odnaleziona przez paleontologów skamieniałość przypada na 80 mln tych wielkich gadów.

Liczba tyranozaurów – nowe szacunki

Obliczenia te zostały właśnie skorygowane przez Evę Griebeler, ekolożkę ewolucyjną z Uniwersytetu Johannesa Gutenberga w Moguncji. W czasopiśmie naukowym „Palaeontology” Griebeler opublikowała pracę, zmieniającą wynik uzyskany przez Marshalla.

Naukowczyni uznała, że w poprzedniej pracy przeszacowano przeżywalność tyranozaurów i liczbę składanych przez nie jaj. Poprawiła te dane, korzystając z wiedzy o współcześnie żyjących ptakach i gadach. Okazało się wówczas, że w skład jednej generacji T-reksów wchodziło tylko 19 tysięcy osobników. Pokoleń zaś było 90 tysięcy.

Oznacza to, że łącznie „królewskich jaszczurów tyranów” żyło na Ziemi 1,7 mld. A także, że jedna odkryta przez badaczy skamieniałość przypada na 52,5 mln osobników należących do gatunku Tyrannosaurus rex.

Gdzie są wszystkie skamieniałości tyranozaurów?

Można by zapytać – po co naukowcy obliczają takie rzeczy? Dwa lata temu Charles Marshall przyznawał, że zajął się tematem „częściowo z czystej ciekawości”. – To było jak zastanawianie się, ile jest gwiazd na niebie – mówił wówczas.

Jednak szacowanie liczby tyranozaurów ma pewną interesują implikację. Otóż pozwala postawić pytanie: gdzie są kości tych wszystkich tyranozaurów? W muzeach na całym świecie znajdują się szczątki tylko 32 dorosłych tyranozaurów (według danych sprzed dwóch lat). Gdy zaś uwzględnić niekompletne znaleziska, składające się np. zaledwie z jednej kości, dotychczas odkryliśmy pozostałości mniej niż stu T-reksów.

To zaś oznacza, że – jeśli obliczenia Evy Griebeler są poprawne – na razie naukowcy natrafili na skamieniałości zaledwie 0,0000002 proc. wszystkich żyjących tyranozaurów. Jak widać więc, przed paleontologami jest jeszcze bardzo wiele do odkrycia.

Źródła: Palaeontology, LiveScience, Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley.